Zaglądamy do pudła - Halo: Reach Legendary Edition - g40st - 15 września 2010

Zaglądamy do pudła - Halo: Reach Legendary Edition

Najważniejszą premierą tego tygodnia bez wątpienia jest Halo: Reach. To ostatnia gra z tego uniwersum tworzona przez zasłużone również dla rynku pecetowego studio Bungie. Firma podpisała dziesięcioletnią umowę na wydawanie swoich produktów z koncernem Activision, wobec czego Reach jest niejako prezentem pożegnalnym dla fanów serii. Dlatego też gra musiała być wyjątkowa nie tylko pod względem rozgrywki, ale również wydania. Tym razem w naszym skromnym "unboxingu" bierzemy na tapetę najdroższe wydanie gry, tzw. Edycję Legendarną. Zapewniam Was, że jest ona taka nie tylko z nazwy. 

Powyżej pudło w całej okazałości. Jest nie tylko duże, ale również ciężkie. Nie ważyłem go, ale współczuję kurierowi, który musiał wtachać je na czwarte piętro.

Aby łatwiej było podnieść tego giganta, od góry znajduje się nawet stosowna, plastikowa rączka. Najs...

Przecinam folię zabezpieczającą dwie części pudełka, po czym zdejmuję jego górną część.

Tak po zdjęciu pokrywy prezentuje się pierwsza część wnętrza. Po lewej stronie kasetka z grą i dodatkami, po prawej kilka broszurek. Na samym wierzchu karteczka zapisana cyrylicą. I jak tu nie wierzyć w jakieś kondominia? :)

Powyżej identyczna karteczka, ale już zapisana po polsku. Z jej treści dowiadujemy się czym faktycznie są figurki kryjące się poniżej pierwszego poziomu pudła.

Figurki posiadają nawet instrukcję obsługi. Prawie jak Mały Modelarz.

Zaglądam do instrukcji...

Wyjmuję styropian zakrywający dolną część pudła i ukazują się zapakowane w folię figurki. Ta folijka na samym dnie po lewej stronie, to oddzielnie zapakowane karabiny.

Odwijam nieco folię. Pierwsze, co mi przychodzi do głowy po zobaczeniu od góry Noble Team, to słowa: łał, jakie to duże.

Wspomniane wyżej karabiny. Aby unaocznić ich wielkość, położyłem obok pudełko zapałek.

Noble Team w pełnej krasie. Wszystkie figurki przymocowane są śrubkami do plastikowej podstawy, więc nie ma obawy o ich stabilność. Z boku pudełko zapałek dla porównania wielkości.

Trochę nieostre zbliżenie na część oddziału.

Figurki złapane od drugiej strony.

Tak wygląda tył monumentu.

Wa takie oto lakierowane bardzo sztywne pudło zapakowana jest kasetka z pozostałymi elementami zestawu.

Wysuwam zawartość kasetki. Na samej górze gra.

Pod grą leży tajemnicza zawartość owinięta w czarną folię. 

Co też to może być? Zrywam pieczęć...

W środku notatnik. Twarda oprawa, magnesowa pokrywa. Zaglądam do środka...

Fantastyczna zawartość. Kilkadziesiąt stron arcyciekawych informacji dla fanów serii, pamiętnik Catherine E. Halsey. W środku dużo tekstu, mnóstwo szkiców. 

Inna przykładowa strona pamiętnika ze szkicem Cortany.

Pomiędzy kartami pamiętnika znajdziemy kilka ciekawostek. Między innymi mapa.

Na końcu pamiętnika, w specjalnej zakładce masa dodatkowych szpargałów. Wśród nich identyfikator i naszywka.

Identyfikator i naszywka z bliska. 

Jak zwykle, końcową ocenę czy zestaw wart jest swojej ceny pozostawiam Wam, czyli czytelnikom. I tradycyjnie również zapraszam do sklepu serwisu GRYOnline.pl, gdzie możecie Edycję Legendarną zamówić.

g40st
15 września 2010 - 12:16