W słupek: Chatearoux - Brucevsky - 11 października 2010

W słupek: Chatearoux

W ramach cyklu „W słupek: Chatearoux” będziecie mogli poczytać historię polskiego managera, który podejmuje się wyzwania doprowadzenia na szczyt drugoligowej drużyny Berrichonne Chatearoux, która obecnie walczy o przetrwanie we francuskiej Ligue 2. Jeśli znacie takie fikcyjne scenariusze z grup dyskusyjnych poświęconych Football Managerowi to wiecie czego się spodziewać. 

Pierwszy odcinek cyklu poświęcę na krótkie wprowadzenie w realia klubu, z którym sam musiałem się zapoznać przejmując stery. 

Oczekiwania

Oczywiście władze klubu i kibice znają sytuację klubu lepiej niż ja, dlatego warto zobaczyć czego oczekują od Chatearoux na boiskach Ligue 2 i w spotkaniach pucharowych. W wyniku negocjacji ustalamy „z górą”, że klub powalczy o miejsce w środku tabeli. W pucharach mamy dojść do 10 rundy Pucharu Francji i drugiej rundy Pucharu Ligi. Oczekiwania w sam raz na początek przygody i okres układania sytuacji w zespole. Warto też wspomnieć, że media typują nas na dopiero 15 pozycję. Będziemy walczyć o utrzymanie? Nie ma mowy, plan jest inny.

Kadra

Aby jednak jakiekolwiek założenia móc zrealizować potrzebni są odpowiedni wykonawcy. Początek kariery w Football Manager 2010 na szczęście wiąże się z letnim okienkiem transferowym, więc  pierwsze kroki trzeba skierować w stronę kadry i ustalania potrzeb. Dość dokładnej analizy wymagają pierwszy zespół, rezerwy oraz skład juniorski. Oczywiście, kryteriów oceny jest wiele, na początek jednak ja próbuję określić kto nadaje się na boiska Ligue 2 i będzie tworzył szkielet drużyny oraz na kogo trzeba chuchać i dmuchać, bo może nam wydatnie pomóc za kilka lat.

Bramkarze:

Dla kibiców pierwszym wyborem wydaje się Vincent Fernandez (34), wychowanek PSG oraz przez pewien czas podstawowy golkiper Sochaux. Dla mnie jednak ten zawodnik będzie tylko solidnym zmiennikiem, bo już się nie rozwija, zarabia dużo i wcale nie prezentuje się lepiej, niż Gaetan Deneuve (25). Chłopak ma mniejsze doświadczenie i nie grał jeszcze o dużą stawkę, ale nie jest ekscentryczny na boisku i powinien solidnie bronić. Do rezerw trafi 21-letni Bouchard, juniorzy na razie na tej pozycji nie zachwycają.

Deneuve - pierwszy golkiper na początek sezonu

 

Obrona

Sporo uwagi przywiązuję do linii obrony. Jeśli będziemy potrafili grać na zero z tyłu to o punkty nie będziemy musieli się martwić, bo nasi kreatywni pomocnicy lub napastnicy na pewno średnią gola na mecz utrzymają. A może i więcej. 

Idealny stoper w drużynie od początku to coś o czym mogłem marzyć. I się spełniło. 25-letni Algierczyk Sofyane Cherfa jest silny fizycznie, gra dobrze głową i solidnie kryje. Niestety, jak to w takich przypadkach bywa, jest mało zwrotny i ma problemy z odbiorem. To od niego będę jednak zaczynał ustalanie składu. Partnerował mu będzie równie silny i dobrze broniący Julien Cordonnier (29). Dobrze się ustawia, umie współpracować i jest silny – środkiem nikt nie powinien nam przy powyższej dwójce wchodzić w pole karne. Lewą obronę powierzę Kameruńczykowi Henriemu Bedimo (25), którego pamiętamy z niedawnego spotkania towarzyskiego polskiej reprezentacji. Niestety, za warunkami fizycznymi i chęciami do gry do przodu nie idą umiejętności w defensywie. Ale przy dobrze grających w powietrzu środkowych obrońcach o dośrodkowania ze skrzydeł aż tak się nie boję. Stąd też na początek prawą stronę zabezpieczał będzie Mickael Cerielo (25), który prezentuje równe możliwości, co Bedimo. 

Cherfa - na razie filar obrony

W składzie jest wielu obrońców poniżej 25 roku życia, co sprawia, że trzeba będzie jeszcze wielu zawodnikom się przyjrzeć w kontekście całego sezonu.  Mamy szybko rozwijającego się Damiena Da Silvę, oryginalnego Belony’ego Dumasa czy Alseny’ego Camarę, któremu tylko trochę brakuje do poziomu Ligue 2. Będzie z czego wybierać. Warto też wspomnieć o uniwersalnym, ale przeciętnym Tristanie Lahaye, który będzie prawdopodobnie od łatania dziur. A teraz najlepsza wiadomość, wśród juniorów jest Kylian Morvan, który już teraz mógłby grać w Ligue 2, a ma dopiero 16 lat. Już obserwuje go Arsenal, ale to na nim oprę za kilka lat skład zespołu, dlatego w ogóle go nie sprzedam. (ewentualnie bardzo drogo, bo już jest warty 700 000 Euro)

Morvan - diament w juniorach

O tym kto ma strzelać bramki i kreować grę w środku pola napiszę w następnym odcinku. Wtedy też pokrótce opiszę taktykę, jaką dobrałem na początek sezonu dla drużyny. 

Sprawdziłem też już finanse, mam 444 tysiące Euro na transfery i budżet na gaże na poziomie prawie 350 tysięcy Euro, co daje mi prawie 100 tysięcy Euro wolnej przestrzeni na pensje. O kontraktach i transferach więcej napiszę wkrótce. Proszę o propozycje i uwagi w komentarzach, mam nadzieję, że cykl ten będzie czytało się przyjemnie, szczególnie fanom Football Managera i piłki nożnej.

Brucevsky
11 października 2010 - 21:21