Medal of Honor prawie na deskach - eJay - 13 października 2010

Medal of Honor prawie na deskach

Medal of Honor naprężył swoje muskuły i przegrał. Okazał się cherlawym nubkiem, który szoruje buty lepszym. Jedyny argument, którym mógł powalczyć z Black Ops - chodzi tu o datę premiery - przestał w tej chwili mieć jakiekolwiek znaczenie. Nawet jeśli nowe dzieło Treyarch nie spełni pokładanych w nim oczekiwań (a raczej na to się nie zanosi), to tej jesieni przynajmniej jeden z dwójki wielkich shooterów z pewnością pozostanie w cieniu. EA miało kasę i ludzi, wydawałoby się dwa najważniejsze czynniki do stworzenia hitu. I nie potrafiło tego przekuć na sukces.

W rezultacie wyszedł taki mały koszmarek, w który prawdopodobnie zagram kiedyś, z ciekawości. Może nawet szybciej, bo korci mnie, aby po czymś pojechać. Szatański charakterek się odzywa, heh. Wracając jednak do nowego MoHa - nie uważacie, że 4 godziny potrzebne na przejście całości to delikatne przegięcie? MW2 nie był wprawdzie epopeją, ale przynajmniej gwarantował te 120 gratisowych minut czystej rzezi więcej. Bezsens i jakiekolwiek oderwanie od militarnych realiów produktu Infinity Ward (Rosjanie biegający ze Steyrami to niesmaczny żart) pozostawiam bez komentarza. Ale 4 godziny? Ludzie, ile zajmie przejście tego czegoś, gdy wyuczymy się skryptów na pamięć? Godzinkę? MoH okazuje się być mikroskopijnym tytułem. 120 złotych wolę wydać na coś lepszego. Kto wie, może na konkurencyjny tytuł:)


Teoretycznie szansa na wydźwignięcie MoHa z marazmu tkwi w multi. Tylko, że jest z tym mały problem - zrobił go DICE. W ostatnim podcaście naGRAnie razem z G40stem poznęcaliśmy sie trochę nad betą, wytoczyliśmy - co tu pisać - ciężkie działa. Zarzuty są konkretne: burdel, camping, tempo, chaos, sodoma, balans, mapy itd. Ja naprawdę nie lubię grać w gry, w których co 3 sekundy nad uchem przelatuje pocisk z granatnika, a na to się niestety natknąłem w trakcie kilkugodzinnego giercowania. Wydaje mi się, że DICE błądzi, nie wie z której strony ugryźć temat, aby nie urazić miłośników rozpierduchy, jak i tych, którzy od natłoku huku po prostu uciekają (tacy są, uwierzcie mi). W rezultacie wyszło to, co wyszło, na dodatek niedopracowane (lagi!) i zmierzające ku zagładzie. Nie ma co ukrywać, tryb multi względem CoD'a i BC2 prezentuje się po prostu biednie, jak w jakiejś budżetówce.


Do serii Medal of Honor mam ogromną słabość, bo Allied Assault uważam za FPS'a totalnego. Stężenie emocji i klimatu było w nim ogromne. I to mnie kupiło. Nowy odcinek wydaje się być z tych zalet wywabiony, a długość rozgrywki, choćby nie wiem jak była intensywna, działa na niekorzyść. W tej sytuacji forma Black Ops przestaje mnie interesować, gdyż przegranego już znamy.

Witam
 
W takim razię chciałbym zmienić rozwiązanie, bo liczba osób się powiększa.
 
1 x pokój 2 osobowy na parterze - cena 130 pln
1 x pokój 6 osobowy zmieniony na 7-osobowy na parterze - cena 300 pln za pokój
1 x pokój 4 osobowy - cena 200 pln
1 x pokój 4 osobowy zmieniony na 5-osobowy - cena 250 opln
 
W sumie 18 osób
 
Razem wychodzi 880 zł
 
Przepraszam za małe zamieszanie, ale wciąż ostatnie osoby potwierdzają swój przyjazd, dlatego wolę już zrobić rezerwację na 18 osób. Proszę również o przedłużenie terminu zaliczki do poniedziałku (w zasadzie to w czwartek dokonałbym przelewu, ale są wypadki losowe) bo wciąż ściągam opłaty.
 
Pozdrawiam
eJay
13 października 2010 - 15:58