O tym, że polscy gracze wypowiadają się niepochlebnie na temat rodzimych gier, mówi się sporo i dosyć często, szczególnie, jak się zbliżają jakieś premiery. Ja natomiast uważam, że to kompletne pierdoły. Może i Polak, Polakowi wilkiem, ale w naszej branży ten fatalny stereotyp w ogóle się nie sprawdza.
No, ale powiecie: „No dobra, co ten Rock opowiada za głupoty. Będzie tak sobie dumał nad szlachetną postawą polskich graczy, skoro gołym okiem widać co innego?” Otóż nie będę sobie dumał, bowiem pogrzebałem w źródłach, policzyłem parę rzeczy, zadałem kilka pytań. Podszedłem do sprawy na poważnie i analitycznie.
Wybrałem kilka znanych polskich produkcji, przyjrzałem się oczekiwaniom graczy, ocenom, a nawet przegrzebałem się przez stare komentarze i wiecie co? Nie jest wcale tak źle. Całą "analizę" rozpocząłem od roku 2003, bo wtedy na rynku pojawił się Chrome niezły polski tytuł, za produkcją którego stoi wrocławskie studio Techland. Wiadomo, mogłem szukać jeszcze wcześniej, ale nie widziałem takiej potrzeby. Tak czy siak… (oceny w komentarzach do obrazków)
Chrome (Techland) - 2003
Painkiller (People Can Fly) - 2004
Call of Juarez (Techland) - 2006
Wiedźmin (CD Projekt Red) - 2007
Call of Juarez: Więzy Krwi (Techland) - 2009
Sniper: Ghost Warrior (CITY Interactive) - 2010
Two Worlds II (Reality Pump) - 2010
No i co? Na pewno nie jest źle, ba... jest dobrze. Z wyjątkiem Wiedźmina (co zaskakuje) nasi gracze oceniają polskie tytuły zdecydowanie lepiej, niż gracze zachodni. Wygląda więc na to, że nie tylko bzdurą jest pisanie, że nie potrafimy docenić tego co nasze, ale wręcz przeciwnie, oceniamy to lepiej od innych.
Rzućmy jeszcze okiem na zbliżające się tytuły i oczekiwania graczy: Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - 9.5, Bulletstorm – 9.0, Afterfall: InSanity – 8.4. Myślę więc, że krajowi deweloperzy nie maja żadnych powodów do narzekań. To, że czasami pojawią się na forach niesprzyjające komentarze, to normalna sprawa. Tak to już jest, że najgłośniejsi są zawsze ci najmniej zadowoleni, ale liczy się ocena ogółu, a tu polskim graczom trudno cokolwiek zarzucić. Zresztą forumowe narzekania, nie dotyczą wyłącznie rodzimych produkcji. Tu co jasne, dyskusje są najbardziej ożywione, ale wystarczy zajrzeć na wpisy przy zachodnich tytułach, by się przekonać, że tam też bywa niepochlebnie.
Jak można zatem odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule: Kto nie lubi polskich gier? Nie wiem, ale na pewno nie są to Polacy.
Na koniec jeszcze jedno szybkie pytanie. Czy trafiły Wam się takie polskie gry, po których oczekiwaliście wiele, ale kompletnie Was rozczarowały? No i z drugiej strony, czy były może takie krajowe produkcje, po których nie spodziewaliście się zbyt wiele, by przekonać się niespodziewanie, że są dobre?