Przed Wami kilka moich pierwszych wrażeń po całonocnym ucztowaniu z Battlefield 3 - bez większych niespodzianek. Zgodnie z oczekiwaniami gra DICE sprawia bardzo dobre wrażenie. Kampania, jak było do przewidzenia, zdecydowanie korytarzowa, ale bez niekończącego się zalewu wrogów. Ot wybij przewidzianych przez misję przeciwników i przesuń się dalej. Szczęśliwie ten model został bardzo ładnie wzbogacony przez sensowne komentarze towarzyszy, sporo realizmu na polu walki, przyjemne efekty dźwiękowe i piekielnie widowiskowe skrypty.
Mam za sobą dopiero 3-4 misje, więc powiedzieć mogę zaledwie kilka wstępnych słów. Jak one będą brzmiały? Ano - "jak na razie, jest nieźle". Pole bitwy jest zróżnicowane i już na wstępie trafia się urokliwy spin-off w postaci walki powietrznej. Dobry klimat i jest w tym wszystkim sporo sensu, przynajmniej jeśli chodzi o elementy akcji.
Odrobinkę gorzej jest w kwestii fabuły, ale to raczej bardzo subiektywna ocena. Założenia całej zabawy są takie, że nie wiemy kompletnie o co chodzi i krążymy między retrospekcją wydarzeń przekazywanych w zeznaniach, a pokojem przesłuchań. Mogę z tym żyć, ale liczyłem na bardziej urozmaicony pomysł, a taki zasugerował intrygujący prolog.
Cóż zobaczymy jak to się dalej potoczy. Kampanię będę kontynuował z radością o ile nie przeszkodzi mi w tym multiplayer, który po becie i kilku godzinach dzisiaj w nocy ciągnie mnie jak diabli.
pierwszy!! :) Przed pracą zdążyłem w multi zagrać 2 mapy - powiem tak: DE BEŚCIAK!!!!!!!!!
Wstałem wcześniej żeby sprawdzić czy w końcu uda się uruchomić. Rozegrałem jedną mapkę i już wiem, że było warto...
Bardzo fajny człowiek to omawia, aż dziwne, że nie omawia gier w tvgry, zdecydowanie poziom by się tvgry poprawił. Po ostatnich męczarniach z udziałem marcina, muszę powiedzieć, że generalnie tvgry to taka dziecinada, której na pewno nie można porównać do tego co jest w GT/IGN itc.
@Rock - fachurka komentarz. Tylko szkoda, że taki krótki bo b. dobrze się tego słucha i ogląda.
Ohów i ahów przed premierą bylo co nie miara. A tu się okazuje, że Battlefield 3 oprócz fantastycznej grafiki w wielu aspektach jest nawet GORSZY od Bad company 2 (zwłaszcza single kuleje), ale także słabo niszczalne otoczenie, dla przykładu.
Z wielkiej chmury mały deszcz. Bobby Kottick zapewne się śmieje.
http://www.youtube.com/watch?v=LfznZV12Byo
Tak zupełnie na boku, znalezione przypadkiem w necie :)
"Ja jestem Rock... Nope, Chuck Testa" :D
keeveek zgadzam się, ale powiem więcej, w BFBC2 był bardziej widoczny frostbite, w BF3 jest go tyle co w MoH. Gra ma mnóstwo, błędów. Ale przecież to dzień premiery 2...3 tygodnie i może aktualizacje coś zdziałają. Bo jak narazie gra przeciętna.
Po pograniu trochę w kampanię mogę jednoznacznie stwierdzić, że jest to lekkie nieporozumienie. Spodziewałem się czegoś na miarę MOH, czyli solidnego militarnego klimatu, a co mamy... tradycyjny hollywoodzki, one man army bullshit ala COD, który z wojskowością nie ma nic wspólnego. Walące budynki niczego tu nie zmienią.
Ja traktuje SP jako tech demo silnika, nic więcej. Misja w myśliwcu to w ogóle jakiś ponury żart. Jest to jedno wielkie QTE plus wskazywanie myszką celu i naciskanie przycisku. Żenada.
Ogólnie SP to strata czasu.