Tydzień w tvgry.pl - w drodze do Frisco

Nie do wiary, że to był pierwszy tydzień od chyba miesiąca, kiedy z Marcinem obaj siedzieliśmy na tyłkach w biurze przez całe pięć dni. I prawdopodobnie ostatni taki na najbliższy miesiąc. Ale nie obawiajcie się - każdy nasz wyjazd (może poza urlopowymi, chociaż bywają wyjątki) to okazja żeby zebrać dla Was fajne materiały. W przyszłym tygodniu Marcin bawić się będzie 3DS-em, a kilka dnia później Vermi i ja polecimy na Game Developers Conference w San Francisco. Bardzo lubię tę imprezę, nie jest takim maratonem jak targi w stylu E3/gamescom, a można na nich zmienić perspektywę rozumienia gier wideo, zaczepiając się przy okazji o masę ciekawostek technologicznych. To tam zaprezentowano cloudgamingowy OnLive (2009) i finalną wersję Playstation Move (2010). Będzie ciekawie, ja zacieram ręce, a Wy trzymajcie kciuki. Jak dobrze pójdzie, zobaczymy Battlefielda 3! I Kingdoms of Amalur! Eee...

A'propos OnLive - jak Wam to działa? Chciałem zrobić materiał, ale lagi uniemożliwiają sensowne granie. To kwestia łącza czy tak ma być z braku europejskich serwerów?

Poniedziałek
Walentynki! Wpada nam pozytywny pomysł zrobienia z tej okazji filmu z gry GalGun, która się zakręciliśmy po TGS-owych zwiastunach. Pada tekst "ona lubi obrywać hormonami w twarz" i inne, lol. Puszczamy też Deus Exa w 5 punktach - formuła zapowiedzi robionych przez Konia ewidentnie się Wam spodobała. Mnie się podoba, bo maksymalizuje treść i zrzuca formę - w przypadku zapowiedzi niepotrzebną - na dalszy plan. Zawsze będziemy się starać, żeby na tvgry.pl były materiały nieszablonowe. Jeśli chcecie stronki ze sztywnym podziałem na recenzje i zapowiedzi, pewnie nie czytacie tych słów.
Wieczorem zobaczyłem King's Speech - naprawdę fajny film, zadziwiające jak dużo udało się wycisnąć z tak nietypowego tematu (jąkanie się członka rodziny królewskiej). Przy okazji polecam ten film każdemu adeptowi robienia filmików, bo ćwiczenia na jąkanie są takie same, jak na emisję głosu i dykcję.

Na Walentynki dostałem książkę kucharską Jamiego dla początkujących. Kości zostały rzucone na ruszt.

Wtorek
Marcin nagrywa Stacking. Ja pograłem w to troszkę i zajawiłem się formułą, wciągającą strukturą (kolekcje, pomysłowe znajdźki), ale nie ma w tym jakiejś wielkiej głębi na gruncie mechaniki. Jest to jednak najciekawsza rzecz, jaka trafiła na Playstation Plus. My nagrywamy z Koniem kolejny odcinek Przed seansem - trzynasta, pechowa edycja jakoś nam się udziela i to chyba najmroczniejsze wydanie tego programu do tej pory, takie nihilistyczne.

Środa
Na playliście po drobnej przerwie ląduje Facepalm, ja się zajmuję montowaniem wywiadu z projektantem StarCrafta II przeprowadzonego przez Natalię w poprzedni piątek. To też swoją drogą ciekawa historia, bo dostaliśmy info że Blizzard przedzwoni do nas o 19:30 i trzeba było się dobrze zorganizować. Ale wyszło fajnie, Dustin to równy gość a Natasia przebiera w akcentach. Później w środę wpada do nas Michał, przynosząc kolejną dawkę informacji o Test Drive Unlimited 2. To jego drugi gościnny występ u nas i już słychać postępy. Na pewno jeszcze go usłyszycie. A gierka? Bardzo podzieliła graczy, ja się nią paradoksalnie zajawiłem. Jeździ mi się miło, a otoczka straszliwie mnie śmieszy - może nie to było intencją twórców, ale odbieram to jako taki dobry goodshit. A a'propos, na półce wciąż szczerzy się do mnie Deadly Premonition, hah. Kiedy my nagrywamy TDU2, Koniu siada nad Champions Online.

Zabawa w WTF na profilu tvgry.pl na facebooku robi furorę. Jak ktoś zerżnie od nas pomysł, to pamiętajcie kto był pierwszy ;)

Czwartek
Wreszcie lecę z Killzone 3 - opóźniłem filmiki, żeby nie być związany przez narzucone odgórnie ograniczenia (max 2 minuty ciągłego gameplaya). Na szczęście do premiery jeszcze trochę zostało, więc materiały wciąż mają swoją wartość. Poza tym montujemy TDU2 i Champions Online. Ten drugi filmik spada na piątek, bo komputer odmawia posłuszeństwa w trakcie renderingu. Spędzam też trochę czasu na wymianie karty graficznej - na moim kompie grzeje się Shogun 2 i chcę go Wam pokazać w maksymalnej formie. Bo wymiata.
Przychodzi Marvel vs Capcom 3, nad którym siedzę do 3 w nocy. Galactusa na normalu pokonać nie problem, w ogóle chyba na dwóch kontynuacjach mi gra pękła. Odważnie wkroczyłem nawet do multika - jak ktoś chce wpierdol (mi spuścić) to uderzajcie, gram w to na PS3 (id: czys).

Nasz kochany bałagan. Ale kable na ziemi są nam potrzebne, nic nie poradzimy.

Piątek
Przeglądzik zgrabny, gościnnie UVI opowiada o Dead Island, Marcin przygotowuje dwa reportaże. Żeby postawić kropkę nad "i", nagrywamy z moociejem coopa w Killzone 3. I Move'a. Szczerze mówiąc po komentarzach mam trochę wyrzuty sumienia, że zbyt pochopnie oceniłem ten kontroler. Muszę potestować więcej, jak zmienię zdanie to bez wstydu się pokajam.
I tak mija sobie życie w domu wariatów. A to rzeczy, o których mogę pisać - mamy coraz więcej tajemnic, planów, knowań, spisków i konspiracji. Kończę dołączyć do beatles-rock-band-owej imprezy, która nagle pojawiła się w moim mieszkanku. Następna transmisja prawdopodobnie z Frisco. Trzymajcie za nas meble a kciuki wyrzućcie.

Krzysztof Gonciarz na Facebooku