Witam serdecznie w czwartej odsłonie cyklu Cinema Paradiso, w którym przedstawiam najważniejsze (moim zdaniem) polskie premiery filmowe w najbliższym miesiącu. Ze względu na ograniczony dostęp do kin studyjnych listy obejmować będą wyłącznie tytuły wyświetlane w multipleksach (nie oznacza to jednak, że żywię się jedynie filmami spod znaku coli i prażonej kukurydzy). Dobór pozycji uzależniony jest przede wszystkim od wchodzącego na ekrany kin bogactwa, wliczając w to różnorakie opóźnienia w stosunku do reszty Europy i Stanów Zjednoczonych. Na samym dole w ramach uzupełnienia podaję kilka innych propozycji, które wyleciały z kręgu moich zainteresowań, aczkolwiek mogą wydawać się atrakcyjne dla innych. Jesteście ciekawi co pojawi się ciekawego w sierpniu? Zapraszam do lektury!
5. Kowboje i obcy / Cowboys & Aliens (reż. Jon Favreau)
Premiera 26 sierpnia
Facet od Iron Mana bierze na warsztat western i kosmitów. Brzmi dziwnie, ale na zwiastunach o dziwo współpracuje to ze sobą bez większych zgrzytów. Życzyłbym sobie, aby cały film okazał się bezbolesny, w czym na pewno pomoże niezła obsada. Jest Indiana Jones, James Bond i lasia z House'a (lub Trona - co kto woli), a na drugim planie pierwsze skrzypce gra niezawodny Sam Rockwell. Zapowiada się niezły odstresowywacz.
================================
4. Geneza Planety Małp / Rise of the Planet of the Apes (reż. Rupert Wyatt)
Premiera 5 sierpnia
Inteligentne małpy atakują! I teraz dowiemy się jakim cudem opanowały nasz świat (tzn. ja wiem - Policji i służbom zabrakło naboi w pistoletach)! Czyli - zupełnie niepotrzebny prequel/reboot/remake, ale wyglądający porządnie (animowane zwierzaki to zasługa ludzi od Avatara) i pewnie ze smutnym zakończeniem. A jak będzie inaczej to wlepię Genezie 0/10 i bez żalu powiem, że wydanie kasy na bilet to frajerstwo.
================================
3. Nawet deszcz / Even the rain
Premiera 26 sierpnia
No no no, Hiszpanie kręcą film o kręceniu filmu. A w tle problemy społeczno-etyczne związane z dostępem do wody. Kręci mnie tematyka, bo jak wiadomo - twórcy nie raz zmagali się z jakimiś problemami organizacyjnymi na planie (nie idąc daleko - David Fincher przy okazji Aliena 3), a ludzie z Półwyspu Iberyjskiego potrafią takie pasztety przekuć na interesujący kawałek taśmy. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
================================
2. O północy w Paryżu / Midnight in Paris (reż. Woody Allen)
Premiera 26 sierpnia
Niezmordowany Allen. Że mu się jeszcze chce! Obsada jak zawsze ciekawie dobrana, ale obstawiam że główną rolę będzie grać Paryż i jego magiczny klimat. Chyba najlepszy film do obejrzenia z drugą połówką. Czego chcieć więcej?
================================
1. Captain America: Pierwsze starcie
Premiera 5 sierpnia
Polscy tłumacze tradycyjnie chcieli być mądrzejsi od wszystkich, więc postawili w tytule na mieszankę języka angielskiego z językiem polskim. Na szczęście sam film pod względem designerskim będzie ocierał się o absolut, a jak wieś gminna niesie - historie o waleniu w jajca nazistów nawet jak trącą myszką, to i tak są najlepsze! Ja jednak wybiorę się do kina dla Hugo Weavinga, który jest wprost stworzony do roli Red Skulla.
================================
Do rozpatrzenia: Conan Barbarzyńca 3D (19 sierpnia), Szefowie wrogowie (19 sierpnia), Nie bój się ciemności (26 sierpnia), Kret (5 sierpnia).
P.S. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to w nabliższym odcinku naGRAnia (a jak nie najbliższym to w następnym) pojawi się miła niespodzianka dla filmożerców. Trzymajcie rękę na pulsie.