Przed Arkham City cz. 1/7 - Batman (1966) - eJay - 13 października 2011

Przed Arkham City cz. 1/7 - Batman (1966)

Przed Arkham City to cykl mini-recenzji pełnometrażowych filmów o przygodach Człowieka-nietoperza, jednego z najpopularniejszych bohaterów uniwersum DC Comics. Z tekstów dowiecie się, które tytuły warto sobie przypomnieć (lub obejrzeć po raz pierwszy), a które odpuścić, by nie zszargać sobie nerwów.

Batman (1966)

Reżyseria: Leslie H. Martinson

Scenariusz: Lorenzo Semple Jr.

--------------------------------------------

W rolach głównych:

Adam West jako Batman/Bruce Wayne

Burt Ward jako Robin/Dick Grayson

Lee Meriwether jako Catwoman

Cesar Romero jako Joker

Burgess Meredith jako Pingwin

Frank Gorshin jako Człowiek Zagadka

--------------------------------------------

O co chodzi:

Batman i Robin walczą z największymi mendami świata przestępczego - Catwoman, Pingwinem, Jokerem i Człowiekiem Zagadką. Świat stoi na krawędzi zagłady gdyż powyższa grupa weszła w posiadanie niezwykłego urządzenia odparowującego wodę z ludzkiego organizmu. Dzielny duet korzysta ze wszystkich dobrodziejstw techniki by przerwać ten misterny plan.

--------------------------------------------

Jakie to jest:

Stareńka już produkcja dla najbardziej wytrwałych widzów, choć przy odpowiednim "wspomaganiu" może służyć za niezłą komedię na wieczór. Mnóstwo tu scen przerysowanych, groteskowych (zamierzonych lub nie), aktorstwo nędzne, ale charakterystyczne i od czasu do czasu wybijające się ponad kabaretowy ton (zwłaszcza Cesar Romero daje czadu). Batmana z 1966 roku trzeba potraktować jako typową ciekawostkę bo ciekawej intrygi i wymyślnych scen akcji w tym nie uświadczycie.

--------------------------------------------

Kto dzieli i rządzi:

Zdecydowanie Cesar Romero jako Joker. Może wydawać się dziwne, ale spośród wszystkich Jokerów to Romero dał tej postaci najlepszy śmiech. Warto dodać, że aktor przez 90% czasu ekranowego chodzi z wyrazem twarzy jakby nabawił się mocnego zatwardzenia.

--------------------------------------------

Najlepszy tekst:

Batman do Catwoman - Bon Voyage, Pussy.

--------------------------------------------

Najlepsza scena:

Batman vs rekin

--------------------------------------------

Warto obejrzeć?:

Tak, jeśli podejdziecie do seansu z wyjątkowo niskimi wymaganiami. To kawał filmu zrobionego z sercem, tylko że nieudolnie.

--------------------------------------------

Jaka ocena?

W skali szkolnej - 2=

W skali batmanowej - 3/6 nietoperzy

W skali poważnej - 1/10

W skali "chcę się pośmiać" - 7/10

eJay
13 października 2011 - 14:11