Bethesda - Skyrim to nasza najlepiej zoptymalizowana gra - Antares - 29 października 2011

Bethesda - Skyrim to nasza najlepiej zoptymalizowana gra

"Skyrim" jest niewątpliwie jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów tej jesieni, a kolejne zwiastuny i zapowiedzi zdają się potwierdzać, że warto o nim pamiętać. Bethesda zaszokowała graczy podaniem bardzo niskich wymagań sprzętowych, w których wiele kontrowersji wzbudziła wartość wymaganej pojemności dyskowej wynosząca jedynie 6 GB. Pojawiły się złośliwości na temat domniemanego krótkiego czasu rozgrywki - twórcy zapewniali natomiast, że będzie to wynikać z dobrej kompresji danych. Dziś ujawniono ilośc przestrzeni dyskowej, którą zajmie zainstalowana gra w wersji na konsolę X360. I jest ona jeszcze mniejsza niż w przypadku PC...

Czy dodatkowe kilka GB zajmie zbroja dla konia?

Jest to mniej, niż zajmuje poprzednia część serii, czyli "Oblivion" - swoją drogą w swoim roku premiery przyprawiający wielu ówczesnych posiadaczy PC o palpitację serca wysokimi wymaganiami sprzętowymi. Jak jest jednak w tym osobliwym przypadku zdradził szef PRu Bethesdy Pete Hines:

"Zawartość gry nie musi zajmować dużo miejsca jeśli wie się jak budować otwarte światy. My to umiemy. (...) Skyrim to nasza najlepiej zoptymalizowana gra."

Problem optymalizacji kodu gier wideo nęka twórców, jak i samych graczy od początku istnienia branży. Czasy kaset magnetofonowych, czy legendarnego cytatu Billa Gatesa według którego 640 KB pamięci operacyjnej miało każdemu wystarczyć, należą już do przyszłości, jednak dyskusja na temat optymalizowania kolejnych tytułów wraza jak bumerang za każdym razem, gdy pojawia się długo oczekiwany hit wyglądający lub działający na danych platformach sprzętowych gorzej, niż oczekiwano. Było tak w przypadku "GTA 4", a ostatnio również w przypadku "Rage", który świetnie wyglądał na konsolach, lecz zawierał rozczarowująco dużo błędów w wersji PC.

Mam nadzieję, że "Skyrim" okaże się faktycznie świetnie zoptymalizowanym tytułem. Oznaczałoby to zapewne, że na nowym silniku moglibyśmy się spodziewać kolejnych, jeszcze lepszych odsłon "Fallouta", czego Wam i sobie życzę ;) Myślicie, że pracownik Bethesdy tylko się przechwala czy w dobie niedoróbek technicznych i pośpiesznego wydawania gier, naprawdę możemy dostać produkcję zoptymalizowaną i zachwycającą wizualnie?

Antares
29 października 2011 - 17:47