Rzuć Linę #36 - Frogger-morderca kosmos i prawdziwa historia Mario - fsm - 18 listopada 2011

Rzuć Linę #36 - Frogger-morderca, kosmos i prawdziwa historia Mario

Weekend staje przed nami otworem, a wraz z nim trzydziesty szósty odcinek internetowego gratowiska, w którym opisuję wyszperane w sieci, ciekawe rzeczy. Tym razem zapraszam do zapoznania się z zestawem grafik (psychodeliczno-realistyczny Mario, człowiek w kosmosie i coś ze Skyrima), dwiema opowieściami oraz dwoma filmikami. Start your browsers!

Lost - prawdziwa historia Mario?

Najsłynniejszy hydraulik swiata wirtualnego kojarzy się głównie z kolorowymi grami i beznadziejnym filmem. A gdyby tak zaprezentować jego historię w sposób godny kinowego, mrocznego i psychodelicznego restartu? Tutaj jest komiks robiacy dokładnie to.

Człowiek w kosmosie

Oto wypełniona informacjami infografika pokazująca, jak daleko sięgają nasze ludzkie rączki jeśli chodzi o najbliższe, kosmiczne sąsiedztwo. Calkiem daleko... Ale gdyby tak spojrzeć na cały znany wszechświat, to chyba mamy jeszcze kilka miejsc do odwiedzenia.

Mass Effect - znalezisko

Ja podczas zabawy na to nie trafiłem. Na co? Na proteańskie ruiny na jednej z planet w "jedynce". Umieszczony tam artefakt opowiada historię pojawienia się prastarej rasy kosmitów na Ziemi przed kilkudziesięcioma tysiącami lat. Znacie to?

Sand Sharks - zwiastun

Ale JAKI zwiastun. Kwintesencja beznadziejnych monster-movies. Czy dołączy do panteonu arcydzieł w rodzaju Megapiranii, Sharktopusa i kilku z pewnoscią znanych Wam versusów? Pozdrowienia dla Stanstona, który wrzucił linka na forum :)

Historia pewnego pierścionka (i serii Halo)

Tutaj znajduje się dłuższy tekst do przeczytania. Może kogoś zainteresuje. Jest miłość, zdrada, pieniądze i pasja. Kobieta go rzuciła. Zła to kobieta była. A on miał się właśnie oświadczyć. Pierścionek był drogi. Co więc zrobił? Stłumił smutek realizując wielkie marzenie - kupił sobie naturalnej wielkości pancerz Master Chiefa. Dobrze zrobił?

Skyrim - panoramy

Krótka obrazkowa wycieczka po wspaniałym świecie stworzonym przez czarodziejów z Bethesdy. Chyba w końcu muszę tę grę kupić...

Dorkly Bits - Froggzilla?

fsm
18 listopada 2011 - 12:34