Moja kariera w FIFA 12: Borven – zły duch Rodrigueza - Brucevsky - 23 czerwca 2012

Moja kariera w FIFA 12: Borven – zły duch Rodrigueza

Tryb kariery w FIFA12 potrafi wciągnąć i zaoferować niesamowitą zabawę. Postanowiłem połączyć swoje pasje i relacjonować Wam na bieżąco swoje postępy w grze. Przy okazji jest szansa, aby podyskutować o piłce i produkcji EA Sports.

Po piętnastu sezonach zabawy kariera w FIFA 12 się skończy. Co najmniej kilku lat potrzeba, aby perspektywiczny junior rozwinął się do poziomu zawodnika, który potrafi odmienić losy meczu, powalczyć w środku pola z Xavim i zatrzymać rajd skrzydłem Ribery’ego. Czy jest więc sens poświęcać czas na szkolenie wychowanków, czy może po prostu traktować ich jak źródło zarobku?

Po odrzuceniu oferty nowego kontraktu przez Yagudina zacząłem się nad tym zastanawiać. Mój środkowy obrońca za chwilę ma wskoczyć na poziom 80 OVR i jest w tym momencie jednym z najlepszych defensorów w Ligue 1. A nie ma jeszcze nawet 20 lat. Poświęciłem sporo czasu, aby go trenować i teraz nagle okazuje się, że chce on zmienić otoczenie, nim tak naprawdę zdążyliśmy skorzystać z jego niezwykłych umiejętności. Czy nie lepiej było więc oszczędzić czas, sprzedać go i kupić kilku graczy podobnych do Danilo? Już ukształtowanych, niedrogich i solidnych? Rosjanin ma jeszcze rok umowy z nami, ale jego chimeryczne zachowanie rzuciło cień na wielu pozostałych juniorów, którzy dopiero niedawno dołączyli do kadry.

Kilku z nich ma na razie 60-63 OVR i dopiero w ciągu kilku sezonów będzie naszym solidnym punktem. Na razie często gra nieźle, ma przebłyski geniuszu, ale głównie statystuje w chwilach, gdy o losach spotkania przesądzają Borven, Bittencourt czy Toquero. Co z nimi teraz zrobić? Dopiero w 2017 roku szkolony niemal od początku Fort zbliżył się do 70 OVR i stał się naprawdę niezłym skrzydłowym. Wciąż jednak nie jest jeszcze rewelacyjny i gotowy do walki o najwyższe cele. On miał jednak to szczęście, że konkurencja była mniejsza, gdy zaczynał i trafił w lukę w formacji, którą wypełnił. Nowi gracze będą mieli trudniej, znacznie trudniej.

Cały czas zastanawiając się nad dalszą polityką wobec wychowanków śledziłem wydarzenia w lidze. Po dobrym występie na wyjeździe pokonaliśmy Nancy 2:1, a potem wymęczyliśmy trzy punkty z Montpellier. O wygranych zadecydowały doświadczone nazwiska, Aurtenetxe (pierwszy gol w Chateauroux), Nunez (dobrze czuje się w formacji wyjazdowej) i Bittencourt. Do gry wrócił też po kontuzji Borven, który już w chwilę po wejściu na boisko wypracował sobie dogodną okazję, a potem miał udział w bramce kolegi z zespołu.

Wysoko, a za nami PSG z superskutecznym Gameiro (już 24 bramki) i Lille z Hazardem

Ciekawe wydarzenia miały miejsce w stolicy, gdzie czekało na nas PSG. Prowadziliśmy po trafieniu głową Yagudina, ale potem wyrównał Gameiro. Francuz nie wybił piłki mimo kontuzji Danilo i wykorzystał lukę na środku obrony, aby po szybkim rajdzie wpisać się na listę strzelców. Fair play w FIFie wciąż jest sprawą dyskusyjną, jak w rzeczywistości. Zrewanżowaliśmy się jednak ekipie Ancelottiego, a na 2:1 trafił wprowadzony na ostatnie kilkanaście minut Borven. Potężna bomba Norwega z dystansu przyprawiła mnie o spory ból głowy.

W tym momencie najskuteczniejszym piłkarzem w kadrze jest Rodriguez, bardzo podobny do Borvena zawodnik, który też występuje na pozycji lewego napastnika. Nie bardzo mam go gdzie przesunąć, bo Toquero gra jednak nieco inaczej i sprawdza się na środku ataku, a Dupuis genialnie ostatnio asystuje. Jestem więc zmuszony jednego z szybkiej dwójki posadzić na ławce. Tylko kogo?

Z Auxerre szansę dostał rekonwalescent. Wynik otworzył Dupuis, jakby chciał dać znać, że miejsca w wyjściowej jedenastce nie odda. Potem swojego ósmego gola w sezonie dorzucił Borven, a w ostatnich chwilach do siatki trafił rewelacyjny ostatnio Goncharov. Młody Rosjanin ma już 64 OVR (+3 w tym sezonie) i robi bardzo duże postępy. Na pewno dostanie kolejne szanse, bo po meczu okazało się, że na trzy tygodnie wypadł nam także Bittencourt. To zła wiadomość, bo niedługo potyczka w ćwierćfinale Pucharu Francji z PSG. Ciężar gry spadnie na Nuneza.

A tymczasem Yagudin jest pierwszym zawodnikiem w kadrze, który ma 80 OVR. Powinienem się cieszyć, no nie?

Brucevsky
23 czerwca 2012 - 16:23