Żywot gracza leworęcznego - Seraf - 30 września 2012

Żywot gracza leworęcznego

Co oznacza dla gracza posiadanie lewej ręki bardziej sprawnej, niż prawej? Czy istnieje sprzęt dedykowany dla takich osób? Jak sobie takie osoby radzą z grami dostosowanymi do ludzi praworęcznych?

Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania, to zapraszam.

Leworęcznych ludzi jest około 10 procent na świecie. Są nazywani mańkutami, lewusami, co może świadczyć o tym, że pisanie lewą ręką nadal jest uważane za coś dziwnego. W moim mniemaniu nazywanie osoby leworęcznej w wyżej wymieniony sposób jest obraźliwe. Kilkadziesiąt lat temu zmuszano dzieci leworęczne do pisania prawą ręką i do wykonywania nią każdej innej czynności. Właściwość tą uznawano za coś złego, karygodnego, uleczalnego. Nazywanie kogoś mańkutem brzmi (moim zdaniem) nieco jak traktowanie takiej osoby jak osobę niepełnosprawną. Nie jest to przyjemne, choć ciekawe jest to, że leworęcznych uważa się za zdolniejszych od reszty populacji w dziedzinie plastyki, czy szybszego myślenia. W dzisiejszym wpisie zajmę się tematem omijanym szerokim łukiem przez media oraz firmy produkujące sprzęt i gry. Gracz leworęczny, jeśli chce grać wygodnie i efektywnie, ma kilka dość nieprzyjemnych przeszkód do pokonania.

Klawiatura

 

Jeden z największych problemów leworęcznego gracza - obsługa wsad-u prawą ręką..

 

Pierwszym z nich jest ustawienie klawiszy przed rozpoczęciem gry. Standardowo są one ustawiane pod graczy praworęcznych, to oczywiste. Gracz posługujący się lewą ręką musi więc za każdym razem przestawić sobie klawisze. Myślicie sobie „to tylko minuta roboty”. Macie rację, ale nie wzięliście pod uwagę jednej rzeczy. Gracz leworęczny najchętniej porusza postacią za pomocą strzałek. Nie musi dzięki temu trzymać prawej ręki w dziwacznej i niewygodnej pozycji, aby dosięgnąć do klawiszy WSAD. Problem pojawia się, gdy gra nie obsługuje strzałek.. Tak dzieje się np. w Sleeping Dogs. Wchodzę sobie w ustawienia sterowania i wita mnie radośnie niemożność przypisania opcji ruchu do strzałek. Dlaczego? Nie mam pojęcia, widocznie twórcy zapomnieli o ich istnieniu. Taki obrót spraw skutkował tym, że zmuszony jestem grać w wykrzywionej pozycji, laptopa trzymając nieco z boku tak, aby grać prawą ręką, używając WSAD-u. Gram na laptopie, więc wyobraźcie sobie jaką katorgę to stanowi podczas dłuższego posiedzenia przy jakimś tytule. Oprócz klawiszy ruchu musimy ustawić sobie pozostałe. Przyjrzyjcie się swoim klawiaturom. Obok WSAD-u macie mnóstwo innych klawiszy, które łatwo „wchodzą pod palce”. Spójrzcie teraz na prawą stronę klawiatury. Leworęcznemu graczowi pozostaje: ctrl, Shift, „/” , „’ ”, Enter oraz klawiatura numeryczna. Teoretycznie spory wybór, ale spróbujcie tak pograć godzinę i oceńcie sami, które ustawienie jest lepsze. Wasze, czy nasze. Oczywiście, można sobie podpiąć klawiaturę pod laptopa, ale chyba niewiele to ma wspólnego mobilnością i wygodą?

 

Istnieją oczywiście tzw. Klawiatury dla leworęcznych.

Klawiatura "dla leworęcznych". Taak...

Użyłem sformułowania „tak zwane”, ponieważ te klawiatury mają jedynie przeniesione klawisze numeryczne oraz.. strzałki z prawej strony na lewą. Nie ma to jak super udogodnienie. Idealnie by było gdyby klawisze były lustrzanymi odbiciami w porównaniu do klawiszy w normalnych klawiaturach, (z zachowaniem w tym samym miejscu klaw. numerycznej oraz strzałek) ale raczej przestawienie się na takie coś byłoby straszną mordęgą.

 

Game Pad?

 

Cyber Snipa Gamepad v2

 

Na klawiaturowe bolączki jest jednak jedno rozwiązanie: gamepad, nazywany również gameboard'em.

Nie taki, jakich używamy do grania na konsolach oraz pecetach, ale specjalna osobna „wysepka”, która jest podłączana do komputera poprzez port usb. Muszę przyznać, że wygląda zachęcająco i kosztuje około 250zł. Dostępnych jest kilka wersji takiego sprzętu, ale tylko niektóre posiadają klawisze kierunkowe. Większość to po prostu dodatkowe klawisze, które można zaprogramować. Niestety, nie udało mi się znaleźć takiego sprzętu w naszym kraju z wyjątkiem gameboard'u firmy Logitech. Jeśli poszukujemy większego wyboru, to jedyne co pozostaje, to wycieczka na Amazon. Jeśli się mylę albo znacie polski odpowiednik takiego czegoś (tj. polską nazwę), to dajcie znać w komentarzach.

 

Mysz

 

Razer DeathAdder Left Handed Edition

 

Jako zadeklarowany gracz chcę mieć dobrą myszkę gamingową, najlepiej z dodatkowymi przyciskami oraz odpowiednio wyprofilowaną. Model na rynku dostępny dla graczy leworęcznych jest aż Jeden: Razer DeathAdder. Nie mając zbytnio wyboru (;) zakupiłem właśnie tę myszkę i muszę przyznać, że przesiadka z myszy symetrycznej, stanowczo poprawiła komfort używania myszy. Myszy symetryczne są w porządku, ale jeśli chcemy, aby nasza ręka wprost płynęła z myszą, to zapewni nam to jedynie sprzęt ergonomiczny.

Co prawda Razer wyszedł z kolejną inicjatywą, ale nic za darmo. Postanowił poprosić graczy o 10 tysięcy like-ów na Facebooku, aby ci w ten sposób poparli pomysł stworzenia kolejnej myszki dla leworęcznych: Razer Nagi. Już jakiś czas temu zadanie zostało wykonane, ale leworęcznym przyjdzie czekać jeszcze kilka miesięcy, aż Naga stanie się swoim lustrzanym odbiciem.

Kupiliśmy jedyną leworęczną myszkę na rynku. Co teraz? Ja musiałem przesiąść się ze standardowego lewego i prawego przycisku myszy, na jego lustrzane odbicie. Wcześniej myszkę trzymałem w dość dziwaczny sposób, czyli palec wskazujący na lewym przycisku, a resztę dłoni z boku myszki. Niezbyt wygodne, nieprawdaż? Przyzwyczajenie się, że lewy przycisk, to tak naprawdę prawy, a prawy to lewy, wymagało nieco czasu, ale efekt jest teraz bardzo pozytywny. O ile nie gram w jakąś grę.. Tutoriale na początku każdej gry pokazują nam, który klawisz i przycisk myszy, jaką akcję wykonuje. Co się dzieje, kiedy mamy odwrócone klawisze myszy? Jest bardzo zabawnie. Próbowałem sobie wmówić, że muszę postępować jedynie odwrotnie, niż sugeruje tutorial, ale niestety, ta praktyka na mój mózg nie działa. Uparcie naciskam lewy przycisk myszy, mimo, że w ustawieniach widnieje on jako prawy. W strzelankach, czy erpegach nie robi to różnicy. Problem pojawia się, kiedy trzeba nauczyć się jakiejś sekwencji w bijatyce, slasherze albo grze akcji nastawionej na bicie się na pięści.

Jak widzicie, żywot gracza leworęcznego jest dość męczący. Ustawienie klawiszy, nauczenie się, że prawy to lewy, a lewy to prawy, jest żmudne i bywa, że odbiera radość z grania. Te niedogodności rekompensują jednak nam inne, przydatne talenty, których praworęczni posiadają (podobno) w mniejszej ilości ;). 

Jesteście leworęczni? Macie jakichś znajomych/krewnych, którzy są leworęczni i są graczami? Jeśli tak, to podzielcie się w komentarzach wrażeniami z grania lewą ręką.

Seraf
30 września 2012 - 21:03