Zaprezentowano pierwszy gameplay z Shadowrun Returns!

Jest dobrze.

Shadowrun nie jest u nas w kraju tak popularny jak Planescape, Baldur's Gate czy nawet Wasteland, co w zasadzie wiąże się to z tym, że był cRPGiem konsolowym. Zostawmy jednak przeszłość - bo poprzednik wciąż pozostaje świetnym RPGiem w świetnym uniwersum, a sequel zapowiada się pysznie. Cyberpunku w RPG zawsze mi za mało - kochane przeze mnie Deus Ex, EYE i Final Fantasy VII potrzebują więcej godnych konkurentów. 

Kontynuacja wygląda klasycznie i potężnie. Gra zafundowana przez samych graczy prezentuje się ładnie i wydaje się dobrze korzystać z licencji źródłowej. Nie wiem czy będzie taka fajna jak SNESowy poprzednik, ale raczej żałować wydanych już pieniędzy nie będę. Jest rzut izometryczny, jest sporo questów, jest masa statystyk - coś, czego potrzebuje tego typu RPG. Oglądając to wideo czułem smak Fallouta i pierwszych spotkań z jRPGami, więc wiem, że będzie dobrze.

Kickstarter da nam Wasteland 2, Shadowrun, Tormenta, Project Eternity - a jeszcze kilka lat temu sam Brian Fargo wieścił, że niestety nie będzie już miejsca i pieniędzy na dobre, nie upraszczane RPGi przeznaczone dla samotników. Cieszę się, że źle przewidział przyszłość. I mam wrażenie, że on też się z tego bardzo cieszy.