Syrena Sport nie miała lekkiego życia, ponieważ jedyny powstały prototyp został wówczas zniszczony. Zresztą nie tylko ten. Po kilkudzisięciu latach powstało jednak kilka replik, które z większą lub mniejszą dbałością od detale odzwierciedlają oryginał. Dziś jednak zaprezentuję wam stworzone przez trzech mężczyzn wizualizacje nowej Syreny Sport.
Pomysłodawcą projektu okazał się Rafał Czubaj, który skontruował parę szkiców. Na ich podstawie Maciej Marcinkowski przy współpracy Pavlo Burkatskyy'iego stworzyli komputerowe wizualizacje. Ten ambitny projekt w dużym stopniu nawiązuje do oryginału, pomimo tego, iż zawiera wiele nowoczesnych elementów. Dzięki temu auto prezentuje się zadziornie, nowocześnie i przede wszystkim ponadczasowo.
Jeśli sprawy ułożą się pozytywnie, to powstanie na bazie niniejszych aktualizacji rzeczywisty prototyp. W zamyśle twórców miał on zawierać 3.7-litrowy, benzynowy silnik w układzie V6 o mocach 330KM oraz 450KM. Ta druga wersja korzystałaby wtedy z turbodoładowania. Natomiast jego masa oscylowałaby wokół 1300kg, dzięki czemu pojazd mógłby osiągnąć "setkę" w około 4.5 sekundy, a jego prędkość maksymalna mogłaby wynosić mniej więcej 290km/h. Do skonstruowania nadwozia użyto by lekkich tworzyw sztucznych.
Jednak założenia te uległy zmianie, przez co nowe auto ważyłoby poniżej 1000kg, zaś zastosowane w nim silniki zawierałyby 1.6 lub 2.0 litra pojemności. Cena takiego cacka oscylowałaby wówczas w okolicach 130-150 tysięcy złotych. Prototyp powinien ujrzeć światło dzienne w przyszłym roku, zaś produkcja seryjnych egzemplarzy miałaby wynosić 100 sztuk rocznie.
Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.