Muzyczne odkrycie - City and Colour - Kamil Brycki - 20 maja 2014

Muzyczne odkrycie - City and Colour

Pierwsze starcie z Alexisonfire nie należało do zbyt udanych: przywitał mnie kanadyjski, posthardcore’owy krzyk i agresywne gitary które, w moim odczuciu, nie należały do najprzyjemniejszych brzmień. Coś jednak kazało mi się zatrzymać na dłużej przy tym zmyślnie nazwanym zespole, odsłuchać kilku piosenek mimo przeżywanej udręki i odnaleźć pewne perełki nie tylko w postaci piosenek, ale również i wokalistów. To coś, co zmuszało mnie do słuchania tego zespołu, to nikt inny jak Dallas Green, głos wspomagający Alexisonfire, a aktualnie założyciel zespołu City and Colour.

Początkowo City and Colour miało być pewną odskocznią od codzienności –projekt wokalisty, który chciał tworzyć smutną i sentymentalną, mającą znaczenie muzykę. Samotną przygodę rozpoczął w 2005 roku, kiedy zaczął wrzucać swoje własne piosenki do Internetu, i aż przez sześć lat starał się połączyć dwa współdziałające obok siebie zespoły. Nie był jednak w stanie pogodzić solowej kariery z graniem w zespole, więc w 2011 roku podjął decyzję o opuszczeniu szeregów Alexisonfire, które zostało rozwiązane niedługo potem. Dzięki temu w całości mógł poświęcić się utworom pisanym na podstawie własnych doświadczeń, należącym do repertuaru City and Colour.

Dallas Green mówi o sobie, że najlepszą muzyką, jaką może tworzyć ze swoim głosem, jest smutna muzyka. Stara się przez nią uciec od rzeczywistości – teksty wypełnia aktualnie dręczącymi go odczuciami, dzięki czemu może zrzucić z siebie trochę ciężaru i poczuć się szczęśliwszym. Przez tak osobiste podejście, w muzyce City and Colour zawsze możemy doszukiwać się ukrytego sensu bezpośrednio związanego z tym jednoosobowym zespołem.

Nie oznacza to jednak, że jedyne, co jesteśmy w stanie usłyszeć od kanadyjskiego songwritera to powolne i płaczliwe smęty. Nawet jeśli tekst jest na swój sposób smutny, Green nie zawsze (lecz dalej dość często) próbuje ograniczać się do wysokiego tonu i spokojnej gitary brzęczącej w tle. Posthardcore’u Alexisonfire nie ma jednak szans znaleźć wśród jego piosenek – skupiają się głównie wokół jego głosu.

Wybrane utwory:

Weightless

Sensible Heart

Burial

Kamil Brycki
20 maja 2014 - 23:52