Młodego czarodzieja nie trzeba chyba nikomu przedstawiać – o Harrym Potterze i jego przygodach słyszał niemal każdy, a niektórzy nadal z utęsknieniem czekają na list z Hogwartu. Niemałe grono fanów zostało wczoraj niewątpliwie pozytywnie zaskoczone – na stronie pottermore.com, po ówczesnej rejestracji, dostępne staje się krótkie opowiadanie, napisane przez osobę, która osobiście powołała Harry’ego do życia - Joanne Kathleen Rowling. Owy artykuł, zamieszczony w czarodziejskiej gazecie Daily Prophet, pozwala na zapoznanie się z losami głównych bohaterów po wydarzeniach znanych z ostatniej powieści serii. Co słychać u sławnego Aurora i jego przyjaciół?
"There are celebrities, and then there are celebrities." Tak właśnie zaczyna się artykuł Rity Skeeter, wścibskiej dziennikarki dobrze znanej fanom Pottera. Rzecz ma miejsce podczas Pucharu Świata Quidditcha, a dokładniej finału, na którym niemałą sensacją jest pojawienie się członków dawnej Armii Dumbledore’a, a przede wszystkim Wybrańca, który lekko się postarzał – Harry ma 34 lata, dwójkę dzieci oraz nową, tajemniczą bliznę. Czyżby przydarzyły mu się kolejne, fascynujące przygody? W opowiadaniu nie zabrakło również Rona i Hermiony, najbliższych przyjaciół Pottera. Są oni małżeństwem, które także posiada dwójkę dzieci. Ron prowadzi sklep Magiczne Dowcipy wraz ze swoim bratem, natomiast Hermiona pełni odpowiedzialne stanowisko w Ministerstwie Magii. Skeeter wspomina w swoim artykule również o kilku innych postaciach, między innymi o Teddym Lupinie, chrześniaku Pottera, czy Nevillu i Lunie. Nie dowiadujemy się jednak o nich zbyt wielu rzeczy - Neville nadal kocha rośliny, a Luna dalej jest lekko zwariowana.
Cały artykuł utrzymany został w konwencji prasy bulwarowej (na którą bardzo narzeka sama Rowling). Skeeter doszukuje się różnych tajemnic bądź sensacji u każdego, kogo opisuje, przez co sama publikacja jest zabawna, wręcz komiczna. Niemniej, nie dostarcza ona żadnych istotnych informacji o bohaterach - artykuł napisany z perspektywy Skeeter pozwala Rowling na unikanie pytań o potwierdzenie czegokolwiek – świadczy o tym choćby umieszczenie go w kolumnie plotkarskiej Proroka Codziennego (Daily Prophet). Co więcej, odniesienia do niemal wszystkich informacji przewijających się w opowiadaniu (np. małżeństwo Rona i Hermiony) można było znaleźć w epilogu Insygniów Śmierci. Najciekawszą nowością wydaje się tajemnicza blizna na policzku Harry’ego. Być może pisarka zostawia sobie furtkę do ewentualnego kontynuowania historii, niemłodego już, słynnego czarodzieja.
Czy to zapowiedź wielkiego powrotu Harry’ego, Rona i Hermiony? Prawdopodobnie nie. Wiadomo jednak, że J.K. Rowling wciąż jest zainteresowana wykreowanymi przez siebie postaciami. Zobaczymy, co będzie dalej.