Pierwszy zwiastun Captain America: Civil War - AleX One X - 25 listopada 2015

Pierwszy zwiastun Captain America: Civil War

Dziś opublikowano w końcu pierwszy zwiastun najbliższego filmu z Marvel Cinematic Uniwerse, czyli trzeciego filmu o Kapitanie Ameryce, który nawiązuje do Wojny Domowej Marka Millara.

Nasłuchałem się bardzo wielu spekulacji na temat tego filmu. Czy strony będą wyważone, czy raczej będzie to film o Kapitanie? Kto z bohaterów stanie po której stronie konfliktu? Jakie postacie zadebiutują w tym filmie? Czy zakończenie podąży schematem z oryginału?

Komiks na którym teoretycznie bazuje film to Wojna Domowa, która jest jednym z licznych eventów jaki miał miejsce w Marcel Comics. Założeniem było postawienie przeciwko sobie znanych bohaterów, jednak różnica polegała na ich w pełni świadomym przeciwstawieniu się dotychczasowym sojusznikom. Omijało to utarte schematy w stylu “spotkaliśmy się pierwszy raz, nie wiem po czyjej jesteś stronie”, albo “zły łotr mnie kontrolował”. Podstawą do wprowadzenia takiej niewygodnej sytuacji była ustawa o rejestracji superbohaterów, co ostatecznie uczyniłoby z każdego zamaskowanego mściciela funkcjonariusza rządu. Uwielbiam ten komiks za to, że na dobrą sprawę obie strony konfliktu (reprezentowane przez Kapitana i Iron Mana) miały sporo racji, a sama opowieść nie wskazywała nam jedynego słusznego rozwiązania. A, i jeszcze jedno - w komiksie jedna ze stron wygrała. Było to niesamowicie satysfakcjonujące (mimo, że strona której kibicowałem była tą przegraną), bo te kilka zeszytów dosłownie pociłem się, by nie skończyło się mdłym “dobra, teraz się pogódźmy.”

Jak się dowiedziałem jakiś czas temu, decyzja o zekranizowaniu właśnie tej historii wynikła z innej wojny domowej, tym razem mającej miejsce w studiu zajmującym się ekranizacjami komików. Pierwotnie bracia Russo mieli stworzyć kontynuację mocno nawiązującą do Zimowego Żołnierza, w której ciągnęliby wątek poszukiwania kompana Kapitana Ameryki. Z tego co słyszałem Rober Downey Jr zażądał więcej czasu ekranowego w nadchodzących filmach (do 2020 nie są planowane żadne filmy o Iron Manie), a z aktorem o jego pozycji trzeba się liczyć.

To co widzimy na zwiastunie jest wypadkową tej całej sytuacji - widać, że motyw Bucka będzie bardzo ważny w filmie, a i konflikt z Tonym Starkiem zarysowano dość dosadnie, pokazując jak nasza trójka wymienia mało przyjacielskie kuksance. Bardzo prawdopodobne, że cały ten wątek z ustawą zostanie zastąpiony obecnością Zimowego Żołnierza. On sam mimo częściowego powrotu do zmysłów wciąż jest zbrodniarzem, którego kryje człowiek będący symbolem Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo doszły mnie słuchy o możliwym powiązaniu postaci Zimowego Żołnierza z zabójstwem rodziców Tony’ego, co w fajny sposób położyłoby cień na nieskazitelnego Steve’a Rogersa.

Wciąż jednak bardziej niż na Buckiego, liczę na wątek konfliktu, a samego kompan Kapitana Ameryki widziałbym bardziej jako postać będącą przyczyną starcia między dotychczasowymi sojusznikami. Dziwi mnie dość skromna obecność innych bohaterów, bo ilością zapowiedzianych postaci nowy film zawstydzi obie produkcje o Avengers. Warto chyba wspomnieć o nadchodzacym występie Spider-Mana, który już jakiś czas temu stał się częścią Marvel Cinematic Uniwerse, jednak jego rola ma być niewielka i na pewno w niczym nie będzie przypominać wątku pajęczaka z komiksowego oryginału. Nie widzimy go w zwiastunie, bo Marvel zapewne nie chce pokazywać go za wcześnie. Z wartych odnotowania występów zauważyłem Czarną Panterę, który dostanie swój film w 2018 roku, a tu zaliczy filmowy debiut.

Zakończę ten wpis swoją największa obawa odnośnie nadchodzącego filmu - chodzi o tytuł. Captain America: Civil War. W zwiastunie też przeważają ujęcia ze Stevem Rogersem, więc coraz bardziej realne wydaje się osadzenie go w roli protagonisty, który będzie jedynym słusznym bohaterem do kibicowania podczas seansu.

Premiera 6 maja 2016 roku.


AleX One X
25 listopada 2015 - 10:31