24 lata Kosiarza umysłów - Ciekawostki filmowe #11 - fsm - 3 marca 2016

24 lata Kosiarza umysłów - Ciekawostki filmowe #11

Rok 1992 przyniósł światu wiele znaczących produkcji rozrywkowych z różnych gatunków. W muzyce pojawiły się studyjne debiuty Toola i The Prodigy, wśród gier zabłysł Wolfenstein 3D, a Dune II dała początek gatunkowi RTS, w telewizji Sinead O'Connor podarła zdjęcie papieża w Saturday Night Live, zaś na rynku filmowym warto zwrócić uwagę na premiery Rezerwowych psów czy Drakuli. Ale wtedy pojawił się jeszcze jeden film, który 6 marca skończy 24 lata. Kosiarz umysłów, dreszczowiec s-f wykorzystujący na niespotykaną skalę przełomową grafikę komputerową. Tym krótkim tekstem chcę uhonorować Kosiarza - zapraszam.

Czy wiedzieliście, że...

...film Kosiarz umysłów teoretycznie jest adaptacją opowiadania Stephena Kinga, ale tak naprawdę nie ma z nim w zasadzie nic wspólnego? Oryginalny scenariusz nazywał się Cyber God i był czymś zupełnie niezwiązanym z twórczością Kinga. Genialni marketingowcy w New Line Cinema stwierdzili, że skoro mają prawa do ekranizacji tego konkretnego opowiadania, to dorzucą malutkie fragmenty książkowego oryginału (jak nazwisko jednej z postaci czy kawałek dialogu) i sprzedadzą to jako Stephen King's The Lawnmower Man (taki tytuł widnieje na oryginalnych plakatach). Stephen King pozwał wytwórnię i nie pozwolił na używanie swojego nazwiska - początkowo filmowcy się nie zgodzili, zadziałała dopiero kara w postaci 10 tysięcy dolarów i wszystkich dochodów z biletów płaconych Kingowi codziennie do momentu wykonania wyroku.

...w Kosiarzu umysłów po raz pierwszy na taką skalę zastosowano technikę motion capture? Aktorzy zostali ubrani z pokryte czujnikami stroje, a ich ruchy były przenoszone do komputera. Dzisiaj - w czasach, gdy niezwykłe popisy Andy'ego Serkisa powołują do życia przeróżne stwory, nie robi to już takiego wrażenia, ale w 1992 roku, kiedy do premiery pierwszego Pentiuma został jeszcze rok, takie coś było prawdziwym science-fiction.

...w filmie wykorzystano w sumie 8 minut generowanych komputerowo obrazów, które na początku lat 90-tych kosztowały 500 tysięcy dolarów? Na dzisiejsze pieniądze, jest to kwota ciut wyższa (ponad 850 tysięcy), ale stanowiła zaledwie kroplę w 10-milionowym budżecie filmu. Prace nad efektami wizualnymi trwały 8 miesięcy, a rezultatem jest m.in. pierwsza w historii kinematografii scena seksu w wirtualnej rzeczywistości. Firmą odpowiedzialną za te komputerowe cuda było Angel Studios. Ekipa nie została długo w filmowym świecie, bowiem szybko przeszła na grunt gier wideo. W 1999 roku dali światu Midtown Madness, a w 2003 roku stali się studiem Rockstar San Diego, którego dorobek - serie Midnight Club i Red Dead oraz współtworzenie Maksa Payne'a 3 i GTA V są Wam już bardzo dobrze znane. Od kinowego Kosiarza do interaktywnego Trevora w 21 lat!

A na koniec bonusowa ciekawostka. Fragment wypowiedzi doktora Angelo (czyli Pierce'a Brosnana, zanim stał się naprawdę znany) "I've decided to take my work back underground..." został wykorzystany jako otwarcie albumu Music For The Jilted Generation zespołu The Prodigy. To jak, ilu z Was pamięta Kosiarza umysłów? Ilu wspomina go dobrze? Ilu kojarzy go bardziej z potworną kontynuacją?

fsm
3 marca 2016 - 17:04