Deus Ex: Rozłam Ludzkości - recenzja gry tylko i aż bardzo dobrej
Cwany ten Singer. Recenzja filmu X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
14 nieścisłości fabularnych w filmowej serii X-Men
Prince of Persia jako sandbox?
Niesamowity Spider-Man 2 - recenzja filmu
Niech mistrzem Hiszpanii zostanie Atletico
Rok w rok na świecie ma premierę przynajmniej kilka filmów o miłości. Sztampowych, schematycznych, przewidywalnych, a często po prostu mdłych. Z zasady ich unikam, czasem któryś obejrzę po kilku miesiącach. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się Poradnik pozytywnego myślenia. Pierwszy film o miłości na którego sam z siebie czekałem. I jasne, jest przewidywalny. Czy sztampowy i schematyczny, tu by się pewnie można kłócić. Ale dochodzi najważniejsze – na pewno nie jest mdły.
Od chwili oficjalnej zapowiedzi gry Wiedźmin 3: Dziki Gon powoli, ale konsekwentnie jesteśmy raczeni kolejnymi wiadomościami na temat poszczególnych elementów tytułu od CD Projekt RED. Zaledwie wczoraj na łamach Game Informera ukazał się wywiad w formie wideo, w którym dwójka głównych scenarzystów (Marcin Blacha i Borys Pugacz Muraszkiewicz) trzeciej części zdradza szereg informacji na temat tła fabularnego gry. W jakich okolicznościach rozpocznie się historia Wiedźmina 3 oraz na co zostanie położony w niej nacisk? Na te i kilka innych pytań odpowiedzi znajdziecie poniżej.
Sleeping Dogs powstało niczym feniks z popiołów po wypalonej serii True Crime. Niechciany przez Activision koncept na trzecią część pt. True Crime: Hong Kong wzięło pod swe prężne skrzydła Square Enix, wydając jednak grę pod nowym tytułem. Wolna od uprzedzeń i mieszanych skojarzeń po swych poprzednikach marka zyskała świeży start, który wykorzystała więcej niż dobrze. Sleeping Dogs to jeden z najciekawszych sandboxów ostatnich lat, kuszący Orientem, niezłą, choć klasyczną historią oraz przede wszystkim świetnie pomyślanym systemem walki.
Gangster Squad. Pogromcy mafii to inspirowana prawdziwą historią opowieść o policjantach wypowiadających wojnę trzęsącemu całym Los Angeles mafijnemu bossowi. I choć niejednokrotnie scenarzyści mieli za nic materiał źródłowy z którego korzystali, to podczas seansu to nie przeszkadza. Wszystko dzięki temu, że „mięso” - czyli strzelaniny, bijatyki i pościgi - są na satysfakcjonującym poziomie. Gangster Squad to nie głębokie kino z mistrzowskimi dialogami i skomplikowanymi rysami psychologicznymi postaci. Gangster Squad to film akcji który ma bawić i to się mu udaje.