Najlepsza muzyka w grach: The Elder Scrolls IV: Oblivion
Jak wydawane są soundtracki z gier (dyskusja) - Słowo na niedzielę(44)
Hej zagrajcie muzykanty! O bardach, skaldach i kapelach w grach RPG
#2 StarCraft 2 - Soundtracki
Ori and the Blind Forest - recenzja ścieżki dźwiękowej
Child of Light - recenzja ścieżki dźwiękowej
Wydana w październiku 2007 produkcja CD Projekt RED była ostatecznym dowodem, że Polacy potrafią tworzyć gry na światowym poziomie. W przypadku Wiedźmina świetnie zagrały wszystkie najważniejsze elementy, w tym prezentacja fabuły, prowadzenie rozgrywki, oprawa graficzna oraz oczywiście to, co zaraz sobie tu omówimy.
Znacie twórczość Michaela Brossa? Jest spore prawdopodobieństwo, że tak, chociaż po samym nazwisku nie bylibyście tego w stanie stwierdzić. Ów kompozytor odpowiada za powstanie muzyki do starych przygodówek firmy MicroProse (Dragonsphere, Return of the Phantom, BloodNet), a także do takich gier jak Oddworld: Stranger’s Wrath i Oddworld: Munch Oddysee – obu zresztą, wydanych niedawno w wersjach na PC. Okazję do przypomnienia sylwetki amerykańskiego kompozytora dał on sam, a to za sprawą dwóch nowych utworów, które pojawiły się ostatnio na jego stronie internetowej.
Aż osiem płyt kompaktowych zawierać będzie kolekcjonerski album Medal of Honor Soundtrack Collection, który zostanie wydany 1 marca przez amerykańską wytwórnię LA-LA Land Records. Tyle właśnie krążków potrzeba, by zmieścić muzykę z wszystkich czternastu gier wchodzących w skład słynnego cyklu, zapoczątkowanego dwanaście lat temu z inicjatywy samego Stevena Spielberga.
Sam sobie się dziwię, że dopiero teraz piszę o tym soundtracku.
Nie musieliśmy długo czekać na pierwszą próbkę ścieżki dźwiękowej z gry Silent Hill: Downpour w wykonaniu Daniela Lichta. Niedługo po wiadomości, że to właśnie amerykański artysta zastąpił Akirę Yamaokę na stanowisku głównego kompozytora w najnowszej odsłonie cyklu, firma Konami udostępniła w Internecie fragment jednego z utworów, mający nam pokazać, czego mniej więcej powinniśmy się spodziewać.
Ten tytuł, przy całej swej wspaniałości oraz znaczeniu w historii gamingu, zasługiwał na oprawę muzyczną z prawdziwego zdarzenia. I taką też otrzymał.
Kiedy Akira Yamaoka postanowił odejść z firmy Konami, stało się jasne, że w przyszłych grach z serii Silent Hill nie usłyszymy więcej genialnych kompozycji tego artysty. Twórcy opowieści o spowitym mgłą miasteczku stanęli przed wielkim wyzwaniem – w końcu znalezienie muzyka, który byłby w stanie dorównać słynnemu Japończykowi, łatwe z pewnością nie jest. Jak się jednak niedawno okazało, problem został pomyślnie rozwiązany. Autorem ścieżki dźwiękowej do ósmej odsłony cyklu, która nosi podtytuł Downpour, został Daniel Licht.
Wiemy już kiedy gra Duke Nukem Forever będzie mieć swoją oficjalną premierę, ale nadal nie znamy nazwiska człowieka, który nowe przygody Księcia oprawi muzyką. Jeszcze niedawno powszechnie uznawano, że tym szczęśliwcem jest Jeremy Soule, ale jak się przedwczoraj okazało, jego kandydaturę możemy uznać za nieaktualną.
Mało który soundtrack (do filmu czy gry) jest tak nasączony klimatem, że przez większość czasu aż strach go słuchać. Taki efekt - przynajmniej w moim przypadku - wywołuje muzyka do Diablo II.
Braid, wydany sierpniu 2008 na XBLA, a rok później na PC, Mac i PlayStation 3 stał się grą kultową. Według niektórych Braid był tym dla niezależnych gier, czym dla rynku filmowego był obraz Stevena Soderbergha pt. Seks, kłamstwa i kasety wideo. Jednakże nie o samej grze będzie dziś mowa, lecz o jej wyjątkowej ze wszech miar ścieżce dźwiękowej, która nie tylko wpłynęła na stronę wizualną gry, ale i pozwoliła zbliżyć się Braidowi do miana dzieła sztuki.