Recenzja: Aliens. Labirynt
Guns, Gore & Cannoli 2 (PS4) - eks-gangster bohaterem wojennym
Deus Ex: Rozłam Ludzkości - recenzja gry tylko i aż bardzo dobrej
Pillars of Eternity: Ja Już grałem
Kanadyjska myśl techniczna. Recenzja albumu Protest The Hero - Volition
Recenzja: Bloodborne. Pieśń wron. Tom 2
Mrok, przemoc, krew, śmierć, gniew, smutek, strach – wszystko to, a nawet więcej można było znaleźć do tej pory w kolejnych częściach serii Czarodziejki.net. Dzieło Kentaro Sato mocno przeraża, ale również na tyle zachwyca, że na kolejne części mangi czeka się z utęsknieniem. Pora więc sprawdzić jak na tle poprzednich odsłon radzi sobie tomik siódmy.
Kolejny tomik serii „Ptyś i Bil” właśnie pojawiła się na naszym rodzimym rynku. Komiks dedykowany każdemu, kto szuka albumu przesiąkniętego masą humoru, który poprawi nastrój czytelnika, nawet jeśli ma za sobą naprawdę ciężki dzień.
Seria Shi to naprawdę rewelacyjna propozycja, która powinna przypaść do gustu każdemu miłośnikowi dobrego komiksu. Wartka akcja, rewelacyjni bohaterowie, polityczne intrygi, spiski, morderstwa, przerażające zbrodnie, tajemne organizacje i orientalny mistycznym. Czy można chcieć czegoś więcej?
Segment jednotomówek wydawnictwa Waneko wzbogacił się niedawno o nową interesującą pozycję. Czarośledztwo to manga zaliczana do grona tytułów krótkich, prostych i bardzo przyjemnych, które zapewniają masę przyjemności podczas czytania – czyli doskonała propozycja na obecne trudne i przygnębiające czasy.
Pierwszy tom Shi stanowił niebywale intrygujący i pełny akcji wstęp do historii, która z każdą kolejną stroną stawała się coraz lepsza. Masa pojawiających się tajemnic i dziesiątki pytań kotujących się w głowie czytelnika to zdecydowanie jedna z wielu zalet tytułu. Pora więc sprawdzić, czy w drugiej części będzie można znaleźć jakieś odpowiedzi i czy autorzy nadal utrzymują wysoką jakość swojego dzieła.
Wydawnictwo Taurus Media od dłuższego już czasu dostarcza na rodzimy rynek, naprawdę pokaźną liczę komiksowych perełek. Ich tytuły są na tyle starannie dobierane, że fani powieści graficznych (szczególnie tych frankońskich), powinni znaleźć pośród nich coś interesującego. Jedną z wielu intrygujących możliwości jest seria Shi, która od pierwszego albumu epatuje niesamowitym klimatem i pewną enigmatycznością, która naprawdę potrafi pochłonąć.
Trochę czasu minęło od mojego ostatniego opublikowanego tutaj artykułu, dlatego wypadałoby się przywitać. Cześć! Mój powrót miał nastąpić odrobinę wcześniej i to za sprawą filmu, o którym również i dziś przeczytacie. Tyle, że wtedy – jeszcze przed premierą – zamierzałem uciszyć krytków W lesie dziś nie zaśnie nikt. Okazało się jednak, iż film Bartosza Kowalskiego, określony mianem „pierwszego polskiego horroru” nie potrzebuje obrony. Bo broni się w pełni samodzielnie.
Wydawnictwo Scream Comics w ostatnim okresie naprawdę mocno rozpieszcza fanów „Obcego”. Obok naprawdę genialnego Labiryntu, rodzime komiksowe uniwersum wzbogaciło się również o tytuł "Aliens: Ratunek", w którym to Brian Wood kończy rozpoczętą przez siebie historię Amandy Ripley i Zuli Hendricks.
Alienowe poletko dzieł komiksowych w ostatnim okresie dość mocno zaznaczyło swoją obecność na naszym rodzimym rynku, dzięki wydawnictwu Scream Comics. Fani krwiożerczego obcego mogą wybierać z szerokiej palety dobrych tytułów, co jakiś czas dodatkowo trafiając na dzieła mocno wybijające się pond pewien i tak dość wysoki poziom. Taką właśnie pozycją jest Aliens – Labirynt, komiks troszkę inny niż wszystkie, umiejący naprawdę mocno zaintrygować fana uniwersum.
Miłośnicy space weteranów radujcie się! Oto na rodzimym rynku pojawiła się seria komiksowa, która zdecydowanie powinna znaleźć się w sferze waszych zainteresowań. OKP Dolores to nowa kosmiczna odyseja, która powinna wam zapewnić sporą dawkę rozrywki i relaksu, która zdecydowanie przyda się w obecnych nerwowych czasach niepokoju.