Badland – gra, w którą powinieneś zagrać na swoim smartfonie/tablecie
Apple iPad Air 2 - kompleksowa recenzja
SuperMemo na Androida - recenzja
Masz telefon w Play? Ściągaj aplikacje na Androida za 1 grosz!
Kontrolery przyszłości – pad i myszka wciąż nie do przebicia?
Netbooki podzielą los palmtopów. To już przesądzone?
Świat nie stoi w miejscu. Zwłaszcza branża elektroniczna, która choć świadoma ograniczonej liczby surowców na kuli ziemskiej, eksploatuje je na potęgę, wydając na świat kolejne „Iphone’y”, czy inne „Ipady”. Z doskonałym skutkiem zresztą, bo dzięki nim dziś każdy pożąda telefonu dotykowego, a tablety przestają uchodzić za produkt dla gadżeciarzy. Sam takowy nabyłem przed kilkoma tygodniami i w tym tekście chciałbym się podzielić z Wami następującą myślą: mianowicie, do kogo jest on zasadniczo kierowany?
No i stało się. Dostałem zwrot podatku dochodowego. Kolejny dowód na to, że wkroczyłem w dorosłość, kolejna zmarszczka na moim jestestwie. Pozostaje mi tylko zbudować dom i, oby nie za prędko, spłodzić syna. Fakt odzyskania części pieniędzy regularnie rabowanych mi przez państwo, niesie za sobą ten miły skutek, że w końcu stać mnie na zakup dawno upragnionej zabawki.
Tablety. Pamiętam jak, nie tak znowu dawno, śmiałem się z samej koncepcji tych sprzętów. Wydawało mi się to zbędnym akcesorium, ale po ponad rocznej przygodzie ze smartfonem i kilku posiadówkach z iPadem, zmieniłem zdanie. Chcę tablet. Pragnę go. Śni mi się po nocach, a przechodząc obok tabletów w Media Markcie ronię łzy i wyję do księżyca.
Edmund McMillen, połówka studia Team Meat, potwierdził na Twitterze, że ruszyły prace nad dotykową wersją Super Meat Boy’a. Mięsny zespół zastanawiał się, czy warto podjąć takie wyzwanie i zmierzyć się z trudną do opanowania materią ekranów dotykowych. Trudną, bo nie sprawdzającą się najlepiej w „klasycznych” grach wybitnie zręcznościowych, którą bez wątpienia jest konsolowa i pecetowa platformówka o przygodach mięsnego chłopaka. Czego możemy się spodziewać? „Zupełnie nowej gry” – zapowiada McMillen.
W ostatnich dniach niemiecka firma Crytek ujawniła tworzony od pewnego czasu projekt o enigmatycznej nazwie GFACE. Dziwnym trafem informacja jakoś umknęła w natłoku newsów i prawie nikt o niej nie dyskutuje, choć pomysł twórców Crysis wydaje się co najmniej interesujący.
Jeszcze dobrze nie zdążyłam pozazdrościć siostrze nowego komputera, a już przyjaciółka opowiada mi o nowym cudeńku, które zaprezentowano na trwających targach CES 2012. Firma Razer, jeden z czołowych producentów akcesoriów komputerowych, pochwaliła się swoim Projektem Fiona – pierwszym tabletem dla graczy, w pełni przystosowanym do obecnych na rynku gier komputerowych.
Wygląda ładnie, prawda? A co kryje się w środku?
Zaprezentowany niedawno tablet Razera wywołuje mieszane uczucia. Nowy sprzęt przedstawiła już w swoim wpisie Koona. Z jednej strony nie sposób nie zachwycić się możliwościami tego gadżetu, który pozwala nawet grać w Skyrima z ustawieniem wysokich detali, z drugiej, jakoś to wszystko wydaje się takie pozbawione sensu.
Fajnie, że ktoś przygotował dla maniaków i bogaczy tablet, który pozwoli im w spokoju delektować się najnowszymi tytułami, które powstały w studiach deweloperskich. To zawsze odpowiedź na zapotrzebowanie pewnej grupy odbiorców, która miała prawo narzekać na swoje mało wydajne gadżety. Teraz dostanie to co chciała.
Wczoraj kolega Czarny opowiadał o Xboksie postrzeganym okiem PeCetowca, dziś ja z kolei chcę podzielić się uwagami o sprzęcie, który z tradycyjnymi komputerami dzieli więcej niż kilka funkcji. Mowa tu o tablecie Samsung Galaxy Tab 10.1 z mocnymi podzespołami i systemem Android. Ostatnio miałem szczęście stać się posiadaczem tego urządzenia, a ponieważ na Gameplay o technologiach pisze się nieczęsto, to podzielę się paroma spostrzeżeniami.
Na co dzień intensywnie korzystam z dwóch urządzeń - PC z Windowsem 7 (4 rdzenie, 4 GB szybkiego RAM) i muzycznej Nokii z mocnym procesorem i systemem Symbian. Ten zestaw ma służyć zarówno do pracy (narzędzia Google do reklamy internetowej, analiza ruchu na stronach, strony na portalach społecznościowych i parę innych), jak i do rozrywki (najnowsze gry, filmy Full HD), w przypadku telefonu natomiast mowa jedynie o dzwonieniu, SMS i dobrym otwarzaczu muzycznym - tutaj jestem tradycjonalistą i wolę małe, wygodne komórki niż smartfony ledwo mieszczące się w kieszeni. Od tej pory komplet ten uzupełnia tablet, ponieważ łączy funkcje obu wspomnianych platform - jest to więc sprzęt do pracy, komunikacji oraz rozrywki. Tyle, że w nieco innych proporcjach.