Witam w trzecim odcinku gratowiska. Dzisiaj liny są głównie filmowe, ale wszystkie warte tych kilku minut Waszego cennego czasu. Będą gry, będą efektowny sumocy, codzienne życie według Michaela Baya, fenomenalnie bogata w detale starcraftowa grafika oraz nieco krwawych ochłapów dla prawdziwych męskich mężczyzn. Bon apetit!
Co by było, gdyby gry miały super-łatwy poziom trudności?
Byłoby to, co w poniższym filmiku dostępnym na stronie collegehumor.com. Moje wyrazy uznania dla autora - klimat klasycznych tytułów wyłazi wszystkimi pikselami.
Mówiło się (a czasem mówi nadal), że gry komputerowe są złe, głupie, przykuwają młodzież do komputerów i konsol, nie pozwalają zapoznać się z rówieśnikami, nie pozwalają wychodzić na dwór, zażywać słońca i ruchu. Wszyscy wiemy, jak bardzo krzywdzące są to stwierdzenia. Wiedzą to również ci, którym zechciało się przenieść niektóre gry do świata rzeczywistego. Z bardzo ciekawymi efektami.
Ile znacie dziewczyn, które lubią grać w gry, czytają komiksy, a jak mówią o Chewbacce to nie nazywają go "tą brązową małpą"? Dwie? Jedną? A teraz spróbujcie jeszcze znaleźć taką, która na dodatek wygląda jak modelka. Robi się ciężko co? Oczywiście takie kobiety istnieją, ale niektórzy mówią, że jednorożce też istnieją... Mam dla Was filmik, który oficjalnie potwierdza ich występowanie w przyrodzie (kobiet, a nie jednorożców ;)). “G33k & G4M3R Girls” to teledysk parodiujący “California Girls” Katy Perry, który został przygotowany przez zespół Team Unicorn. Pod tą dziwną nazwą kryją się 4 aktorki, przyznające się do bycia geekami! Nie żadnymi fankami Wii czy The Sims, ale prawdziwymi geekami z krwii i kości. Grają w Halo, lubią Star Warsy i czytają komiksy Vertigo. Żeby było jeszcze ciekawiej, wyglądają jak... zresztą zobaczcie sami ;p
Rzucam linę po raz drugi. Póki co staram się być sumienny i raz w tygodniu (w poniedziałek - na sam początek kolejnych pięciu dni... żeby było milej) prezentować Wam zestaw kilku ciekawych rzeczy w Internecie wyszperanych. I wcale nie muszą to być świeżynki, co dzisiaj będzie bardzo wyraźnie widoczne. I wcale nie muszą te rzeczy dotyczyć gier, co dziś również będzie widoczne. Chcę jedynie, by były to rzeczy ciekawe i warte tych paru minut. Zapraszam!
Dwie świnie wszamiają żarcie podane przez gospdarza. Niestety, za każdym razem, gdy zbliżają sie do końca posiłku, jednej z nich się robi niedobrze i zawartość żołądka ląduje ponownie w korycie. Po kilku godzinach zmagań jej sąsiadka nie wytrzymuje i z wyrzutem kwiczy:
- Jak będziesz tak dolewać, nigdy tego nie skończymy.
Cykli na gameplayu ostatnio namnożyło się sporo. Swoją skromną propozycję dorzucę i ja. Internet obcy mi nie jest, ale równie często co do spraw pożytecznych, służy mi on do poszukiwania/oglądania/czytania rzeczy mniej lub bardziej nieprzydatnych, głupkowatych, absurdalnych etc. Rzuć linę będzie zatem takim moim składowiskiem linków. Raz wskazywać będę na rzeczy śmieszne, raz godne podziwu, innym razem potępienia lub refleksji. Innymi słowy - zrzucę tu raz w tygodniu kilka perełek, na które natrafię podczas wirtualnych wojaży. Być może komuś przypadną one do gustu, a radością przecież dzielić się należy.
Oto tegotygodniowa porcja radości.
Jaka jest najpotężniejsza broń w grach z serii Doom? BFG 9000? Nic bardziej mylnego! Fani odkryli dwa zupełnie nowe narzędzia zagłady, których moc przewyższa wszystko co do tej pory widzieliście. Wystarczy powiedzieć, że są równie zabójcze dla kosmitów jak i dla samego gracza. Zamieszczone filmiki oglądacie na własną odpowiedzialność.
Jakiś czas temu, na blogu zamieściłem zdjęcie plakatu reklamującego grę Catherine, który w Polsce wzbudziłby pewnie wiele kontrowersji. Nie było to jednak wszystko na co stać japońskich speców od marketingu. Tym razem, do promocji gry Kud Wafter zdecydowali się użyć słodyczy. Oczywiście nie mogły to być zwykłe pierniki. Co powiecie na czekoladki w kształcie kobiecych piersi?
Ile razy znalazłeś/znalazłaś się w sytuacji, kiedy na szybko trzeba było wymyślić prezent dla, delikatnie mówiąc, niezbyt lubianego znajomego? Coś takiego, żeby zakomunikować swoją niechęć, a jednocześnie na tyle zakamuflowanego, by nie wzbudzić podejrzeń o grubiaństwo. Nic prostszego – kup grę! Oto kilka propozycji tytułów, po których obdarowany na pewno nie zaprosi Cię na swoje kolejne urodziny.
W kwestii czczenia pamięci zmarłych, ludzka wyobraźnia nie zna granic. Różni ekscentrycy (świry) stawiają sobie na grobach samochody, olbrzymie ostrosłupy z piaskowca, a nawet pałace z ogrodami. Niektórzy chowają swoich bliskich w zamkach i chcą stawiać im pomniki w całej Polsce. Co byście jednak powiedzieli na zrobienie płyty winylowej z własnych prochów?