Drugi Bar of Legends Szczecin już za nami. W minioną niedzielę imprezy związane z oglądaniem League of Legends zagościły w wielu polskich miastach. E-kibice mogli spotkać się we wspomnianym już Szczecinie, ale także Krakowie, Lublinie i Kołobrzegu.
Jak to wyglądało w stolicy województwa zachodniopomorskiego?
Minęło już dobre kilka dni od wielkiego finału, siódmego sezonu Intel Extreme Masters w Hanowerze. Emocje opadły, kurz po potyczkach Koreańczyków również. Pora na konkluzję. Nie tylko samego zwieńczenia rocznych zmagań, ale całego sezonu 2012/2013.
Jak pewnie zdążyliście się zorientować, uwielbiam e-sport. Najbardziej oczywiście Starcrafta II i League of Legends, ale jak trzeba, to i World of Tanks czy Counter-Strikem się zajaram. Chociaż wirtualne zmagania przyciągają coraz więcej entuzjastów, oglądając turnieje, czuję się jak odmieniec. Jednym z głównych powodów są... godziny transmisji.
Wielkie finały siódmego sezonu Intel Extreme Masters trwają już od wczoraj. Miłośników e-sportu nie muszę zachęcać do śledzenia tego wydarzenia - jest to przecież jedna z największych imprez w roku, do której prowadzi długa droga, poprzez kolejne "przystanki". W tym roku jeden z nich odbył się w Polsce, co zapewne w dużym stopniu wpłynęło na postrzeganie wirtualnych zmagań w naszym kraju.
Ten wpis jednak nie będzie dla osób, które e-sport dopiero liżą, przykro mi. Zapraszam wszystkich znawców, mniejszych i większych, żeby wspólnie zastanowić się "Kto wygra Intel Extreme Masters World Championship?". I oczywiście podać swoje typy.
Zapraszam do wróżenia z fusów!
League of Legends Champioship Series - Święty Graal e-sportu. Pensje wypłacane graczom, regularne spotkania, rzesza profesjonalistów, dbająca o jakość transmisji. Słowem - magia. Problem w tym, że już w czwartym tygodniu z tą regularnością zaczyna się robić różnie.
Co do zasady rozgrywki europejskie miały się odbywać w soboty i niedziele, od godziny 18:00. W praktyce oczywiście zdarzały się opóźnienia, małe roszady, ale czuło się, że posady są niewzruszone. W tym tygodniu porządek został zupełnie zburzony, a kolejne tygodnie wcale nie rokują pod tym względem lepiej.
BarCrafty mają już sporą tradycję. Praktycznie w każdym większym mieście w Polsce odbyło się kilka z nich. Ku mojemu zaskoczeniu, nie spotkałem się z BarLoLami, gdzie kibice League of Legends mogliby się spotykać (no, jeden był w Warszawie przy okazji rozpoczęcia LCS).
Postanowiłem to zmienić – ruszyłem na rozmowy z właścicielem jednego ze szczecińskich barów i voila! Mamy BarLoLa w województwie zachodniopomorskim. Wszystkich czytelników ze Szczecina i okolic zapraszam więc na niedzielę, 3 marca. Gwarantowane leagueoflegendsowe emocje i świetne towarzystwo!
DragonBorns to najbardziej polska drużyna w League of Legends Championship Series Europe. Dwie najważniejsze i najbardziej spektakularne role - AD Carry i AP Carry - sprawują w tym teamie nasi rodacy - HosaN i Shushei. To im będziemy kibicować w tym sezonie.
Już dziś, o godzinie 18:00 rozpocznie się ich pierwszy mecz w League of Legends Championship Series. Czeka ich prestiż, sława i pieniądze czy porażka w walce z bardziej doświadczonym przeciwnikiem?
Na Reddicie pojawił się wpis, jednego z zawodników pomniejszej, ale odnoszącej drobne sukcesy, drużyny League of Legends. Narzeka on na opóźnienia w wypłacaniu nagród i zbywaniu go przez obsługę użytkownika zarówno ESL, jak i Riot Games.
Oto krótka lista zarzutów „RynthesisSnipey’a”:
Przy okazji pisania newsa o Call of Duty Champiosnhip 2013 miałem okazję zobaczyć rzecz, o której już zdążyłem zapomnieć. Wojnę pecetowo-konsolową.
„Zmagania będą się toczyć na konsoli Xbox 360. Zobaczymy tych "pro" konsolowych graczy. Będzie z czego się pośmiać.”
“Zmagania będą się toczyć na konsoli Xbox 360. Rozumiem, że to taka esportowaparaolimpiada?”
„reszta świata gra na konsolach to tylko w naszym kraju ktoś wymyślił że pecet służy do grania.”
„Muhahaha strzelanka i konsole w E-sporcie! xD Paraolimpiada to dobre określenie xD Może jeszcze na split screenie będą grać :D HAHA :D”
Gdzieś w innym zakątku Internetu również natknąłem się na informację o tym turnieju. Komentarze utrzymane były w podobnym tonie. Czy mi się wydaje czy te spory są równie idiotyczne, co ustawki kibiców?
Bartosz "Bartas" Tritt jest postacią znaną w środowisku e-sportowym. Chociaż prywatnie w FIFĘ nie gram, ani nie śledzę tej sceny, to zawodnik ten jest postacią na tyle medialną, że przebija się częstokroć do powszechnej świadomości - nie tylko wśród miłośników wirtualnych zmagań.
Głos Wielkopolski nominował Bartasa do nagrody Człowieka Roku. Spośród wszystkich osób, które wytypowano do rywalizacji, zwycięży ta, która otrzyma najwięcej SMSów wyrażających poparcie dla danego kandydata. Warto chyba poświęcić te 2zł + VAT, żeby pomóc w przebijaniu się e-sportu do masowej świadomości?