Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy dwa lata później
Przebudzenie Mocy - efekty specjalne od kuchni
Nowy zwiastun Łotra 1 już dostępny!
Wypadek na planie Przebudzenia Mocy mógł zakończyć się śmiercią Harrisona Forda
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy trzecim najbardziej kasowym przebojem wszechczasów
Nowy kanon Gwiezdnych Wojen
Wielu szanujących się fanów sagi Star Wars przygotowuje się na premierę nowego epizodu oglądając te poprzednie. Ja się szanuję, więc po długiej przerwie od ostatniego seansu przyszedł czas na odświeżenie Przebudzenia Mocy, które pobiło masę rekordów i zebrało równie dużo pozytywnych, jak i negatywnych opinii od widzów. A zatem - jak film Abramsa broni się dwa lata po premierze?
Nie ukrywam, że Gwiezdne wojny darzę wyjątkowo silnym uczuciem, co zapewne było dobrze widoczne w mojej premierowej recenzji Przebudzenia Mocy. Ekscytacja wzmocniona długim oczekiwaniem wzięła górę i niewybaczalne dla wielu wady nie wydały mi się aż tak istotne. Liczyła się nowa, wspaniała przygoda w dobrze znanym świecie. Teraz, na kilka dni przez premierą Ostatniego Jedi, otwarcie nowej trylogii ogląda się inaczej, wszak dalszy ciąg jest tuż za rogiem. Inaczej, ale nadal bardzo dobrze.
Ciągle wracacie myślami do ubiegłorocznego Przebudzenia Mocy, jednocześnie nie mogąc doczekać się kolejnych odcinków gwiezdnej sagi? Firma Industrial Light and Magic – powołana do życia w 1975 roku przez George’a Lucasa i odpowiedzialna za warstwę wizualną wszystkich odsłon Gwiezdnych wojen oraz większości współczesnych hitów – przygotowała dla Was niespodziankę. Jest nią 4-minutowy materiał wideo poświęcony efektom specjalnym stworzonym na potrzeby Star Wars: The Force Awakens.
Drugi zwiastun filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie – pierwszego pobocznego obrazu kinowego ze świata Star Wars – doczekał się światowej premiery. Materiał, który mieli już okazję zobaczyć uczestnicy tegorocznego Star Wars Celebration, a także widzowie stacji NBC, został udostępniony za pośrednictwem kanału Star Wars w serwisie YouTube.
Brytyjski The Guardian dotarł do dokumentów sądowych, sporządzonych przy okazji procesu wytyczonego firmie Foodles Production w związku z wypadkiem, jaki miał miejsce podczas prac nad ubiegłorocznym hitem Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (dzięki, MovieWeb). Wynika z nich, że Harrison Ford, który ostatecznie doznał jedynie złamania kostki i po kilkutygodniowej przerwie wrócił na plan, mógł ponieść znacznie większy uszczerbek na zdrowiu, a nawet stracić życie.
Film Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy, którego światowa premiera odbyła się w połowie grudnia ubiegłego roku, oficjalnie opuścił amerykańskie kina. Jak wynika z informacji zgromadzonych przez serwis BoxOfficeMojo, romans obrazu wyreżyserowanego przez J. J. Abramsa z wielkim ekranem trwał w Stanach Zjednoczonych rekordowe 168 dni.
Przejęcie marki Star Wars przez Disneya spowodowało „uśmiercenie” lat pracy różnorakich twórców, składające się na tzw. Expanded Universe. Nowy kanon Gwiezdnych Wojen jest już jednak skrupulatnie budowany, a w niniejszy tekst przybliży wam wszystko, co wchodzi w jego skład. Dodatkowo znalazły się w nim wszystkie ciekawostki z wydania bluray Przebudzenia Mocy.
Firma Industrial Light & Magic, odpowiedzialna za warstwę wizualną filmów z serii Star Wars, postanowiła zrobić miłą niespodziankę wszystkim fanom kosmicznego cyklu. Dokonała tego publikując w sieci pakiet grafik koncepcyjnych, prezentujących bohaterów, krajobrazy i sceny z filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy. Co w tym takiego nadzwyczajnego? Otóż koncepty prezentują alternatywną, ostatecznie odrzuconą wizję wydarzeń, które przypadły nam w udziale w ramach kinowego seansu.
Jednym z niewielu rozczarowań, jakie przyniósł za sobą debiut filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy był niewielki – w stosunku do tego, co sugerowały materiały przedpremierowe – występ Kapitan Phasmy. Dowódczyni szturmowców z organizacji Najwyższy Porządek raczyła nas swoją efektowną zbroją (co ciekawe, zaprojektowaną na bazie pierwotnego stroju Kylo Rena) zdecydowanie zbyt krótko. To niedociągnięcie zostanie jednak naprawione, gdyż bohaterka powróci w kolejnym, ósmym epizodzie Star Wars.
Emocje towarzyszące premierze filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy oraz lawinowo przyrastającym zarobkom (aktualnie już 1,94 mld dolarów) opadają, co nie znaczy, że temat ulega zapomnieniu. Nie pozwalają na to chociażby takie materiały wideo, jak te zamieszczone poniżej. Za ich sprawą możemy przyjrzeć się od kuchni procesowi tworzenia efektów wizualnych do najnowszych Gwiezdnych wojen.
Poniżej parodiuję najmniej udane - moim skromnym zdaniem - zarzuty pod adresem "Przebudzenia mocy". Dla jasności - nie twierdzę, że ludzie nie mają prawa krytykować filmu Abramsa. Ależ oczywiście, że mają. Tak samo jak ja mam prawo krytykowac ich krytyki, a Wy macie prawo krytykować moją krytykę tych krytyk i tak dalej.