Mechy na gameplay.pl

Recenzja mangi Darling In the Franxx #1-#2

Override 2: Super Mech League

Głosy z odległej gwiazdy - Makoto Shinkai, Mizu Sahara.

Mech jest stary, ale jary, czyli sentymentalna lista żelastwa (plus kilka robotów)

Bionic Dues – dobra robota Arcen Games, recenzja gry twórców AI War

Kilka słów o fenomenie "Neon Genesis Evangelion"

Iron Rebellion

Iron Rebellion to tytuł, który obiecuje spełnić marzenia fanów gier VR oraz miłośników mechów. Gra, stworzona przez niezależne studio Black Beach Studio, jest wciąż w fazie wczesnego dostępu na platformie Steam, ale już teraz przyciąga uwagę swoją realistyczną mechaniką i emocjonującymi walkami mechów w trybie wieloosobowym. Iron Rebellion stawia na wrażenia, jakie może zapewnić tylko rzeczywistość wirtualna, oferując szczegółowo odwzorowane kokpity mechów i intensywną rozgrywkę.Czy Iron Rebellion to produkcja, która zrewolucjonizuje gatunek symulatorów mecha?

czytaj dalejDanteveli
18 stycznia 2025 - 19:46

Recenzja mangi Darling In the Franxx #1-#2

Darling in the Franxx to jedna z niedawnych nowości wydawnictwa Waneko. Tytuł, po który powinni sięgnąć miłośnicy mechów, którym nie będzie jednocześnie przeszkadzać spora dawka ecchi.

czytaj dalejFroszti
2 sierpnia 2021 - 00:03

Override 2: Super Mech League

Ludzie bardzo lubią wielkie roboty. Jest to jedno z tych zainteresowań, które chyba od zawsze jakoś łączy się z kulturą graczy pomieszaną z fanami anime i wszelkiej maści otaku. Ja co prawda nie zbieram Gundamów i nie oglądam anime o robotach walczących w kosmosie, ale czasem zdarzy mi się zagrać w produkcje skierowane raczej do tego grona. Dlatego ostatnio miałem okazję sprawdzić Override 2: Super Mech League. Czy sequel całkiem fajnego pomysłu sprzed kilku lat rozwinął skrzydła i stał się ekstra grą?

czytaj dalejDanteveli
29 grudnia 2020 - 17:40

Głosy z odległej gwiazdy - Makoto Shinkai, Mizu Sahara.

Głosy z odległej gwiazdy – tytuł, który powinien być dość dobrze kojarzony przez miłośników japońskiej popkultury, za sprawą nieźle ocenianego anime w reżyserii Makoto Shinkai. Produkcja pojawiła się na rynku w 2002 roku i od razu znalazła spore grono fanów. Dwa lata później na rynku pojawiła się jednotomowa manga pod tym samym tytułem. Czy papierowa wersja ma szansę równać się z oryginałem? Czy jest to pozycja, którą warto się zainteresować?

czytaj dalejFroszti
20 lipca 2019 - 11:06

Mech jest stary, ale jary, czyli sentymentalna lista żelastwa (plus kilka robotów)

Mechy zawsze były obecne w grach, korzystając ze swojej popularności, wielkości i odpowiedniej siły ognia. Te argumenty przekonały do nich wielu graczy. Sporo gier wykorzystuje mechy jako element rozgrywki, gdzie są bonusowym elementem do ogólnie szeroko pojętej rozwałki. W sporej ilości tytułów były one jednak główną osią rozgrywki, a kilka z nich warte jest nawet po latach ponownego ogrania. Nie tylko te najbardziej znane pokroju Mechwarriora czy Earthsiege, ale też sporo innych, także z wielkimi robotami, a nie tylko mechami w roli głównej.

czytaj dalejsakora
13 kwietnia 2014 - 20:12

Bionic Dues – dobra robota Arcen Games, recenzja gry twórców AI War

Hed ocenia: Bionic Dues
80

Jestem prawdopodobnie jednym z największych fanów studia Arcen Games w Polsce. To nie brak skromności, lecz fakt, że ten deweloper ma tylko jedną naprawdę rozpoznawalną grę: AI War. Na moim blogu opisywałem ich kolejne produkcje – dwie odsłony A Valley Without Wind. Pierwsza z nich zapowiadała się nieźle, ale okazała średnia. Druga, zapowiadała się średnio, a okazała się naprawdę dobra (o czym pisałem w recenzji A Valley Without Wind 2). Deweloperzy udowodnili, że potrafią przyznać się do błędu, mówić o tym otwarcie i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Nawet ja, osoba całym sercem sprzyjająca Arcen Games, nie byłem w stanie nadążyć za ich tempem i odpuściłem dwie kolejne gry: podobno niezłego Shattered Haven i świetnego zdaniem wielu Skyward Collapse. Po Bionic Dues, najświeższej produkcji studia, nie mam wątpliwości, że będę musiał nadrobić zaległości. Powód jest prosty: to bardzo ciekawa i dobra gra, przez którą ze dwa razy wstałem wcześniej niż zwykle, żeby trochę pograć przed pracą (czyli graniem w coś innego, chociażby GTA Online, o którym pisałem niedawno).

Dlaczego ciekawa? Czemu dobra? I co to do cholery jest Bionic Dues?

Bierzcie się do roboty i zabijajcie roboty w Bionic Dues.


czytaj dalejHed
11 listopada 2013 - 16:05

Kilka słów o fenomenie "Neon Genesis Evangelion"

W jednym z komentarzy sprzed kilku miesięcy zostałem poproszony o napisanie recenzji "Neon Genesis Evangelion". Dzisiaj – przynajmniej częściowo - spełniam zadość tej prośbie. Sam tekst nie będzie jednak recenzją, a raczej nieco wybiórczym spojrzeniem na serial, który w ciągu ośmiu lat obejrzałem ponad dwadzieścia razy.

czytaj dalejStrider
13 września 2013 - 10:32

To tylko jeszcze jedna recenzja Pacific Rim

Miałem całą gamę powodów, żeby podjarać się Pacific Rimem. Pierwszy i najbardziej oczywisty – WIELKIE ROBOTY WALĄCE PO MORDZIE JESZCZE WIĘKSZE POTWORY. Drugi to obsada, w której znalazło się dwóch aktorów z najlepszego serialu wszechczasów, Sons of Anarchy. Trzeci, Guillermo del Toro za sterami produkcji dawał konkretne nadzieje, że to się nawet uda. Czwarty, raźny głos GLaDOS w charakterze sztucznej inteligencji obsługującej roboty, tak się kupuje fanów. Piąty wyszedł dopiero w trakcie seansu i jest powodem, dla którego film obejrzę jeszcze co najmniej raz – Pacific Rim sprawił, że na dwie godziny stałem się dziesięciolatkiem z bananem na mordzie oglądającym kolejne epickie* walki i co kilka minut miałem ochotę zakrzyknąć FAK JE!

czytaj dalejCzarny Wilk
13 lipca 2013 - 10:40

Front Mission Evolved - niezgorsza mecha-rozwałka

sakora ocenia: Front Mission Evolved
70

Front Mission Evolved ma mocne korzenie osadzone w całkiem niezłych turówkach na konsole poprzednich generacji. Łączyły różnorodność zadań, interesujących bohaterów, dając duże możliwości rozbudowy mechów, tu nazywanych Wanzerami. W tej części seria zrobiła krok naprzód, dając nam osobiście pokierować mechem w czasie rzeczywistym. Dla wielbicieli serii to profanacja, jednak ta zmiana sposobu rozgrywki to jednak znak naszych czasów.

Front Mission Evolved / Square Enix
czytaj dalejsakora
2 kwietnia 2013 - 17:49

Trzymajcie mnie w pięciu, bo zniszczę dziesięciu: mechy w grach.

Fajnie jest czasem poczuć w grze prawdziwą moc destrukcji. Nie wiem jak Was, ale mnie nudzi po jakimś czasie bycie niezwyciężonym półbogiem, dlatego jeśli już mam wcielać się w kogoś / coś naprawdę mocnego, niech to będzie jatka krótka, intensywna i pełna napięcia, a jednocześnie dająca niesamowitą satysfakcję. Takie są właśnie fragmenty gier z... mechami w roli głównej. Nie zawsze udane, ale często pozwalające siać zniszczenie totalne. Choćby przez parę minut!

Trzymajcie%20mnie%20w%20pi%u0119ciu%2C%20bo%20zniszcz%u0119%20dziesi%u0119ciu%3A%20mechy%20w%20grach.
czytaj dalejPrometheus
13 marca 2013 - 13:16
starsze posty