Dante (Devil May Cry) na gameplay.pl

Cel! Pal! - Recenzja DmC: Devil May Cry

Po co komu restart serii Devil May Cry?

Zrozumiesz i będziesz się świetnie bawił – recenzja Devil May Cry

Wybieramy najlepszą postać z gier - runda druga

Diabelski powrót Dantego

Yasiu ocenia - Dante's Inferno

Cel! Pal! - Recenzja DmC: Devil May Cry

Robson ocenia: DMC: Devil May Cry
90

Przez cały swój okres produkcji, najnowszy Devil May Cry tak naprawdę nie wiele mnie obchodził. Lubię slashery, świetnie bawiłem się przy poprzednich częściach serii, ale zdarzyło mi się też delikatnie pochwycić swój czerep, kiedy to po raz pierwszy zetknąłem się z nowym wizerunkiem syna Spardy. Nie utożsamiając się jednak zbytnio ze „Starą Gwardią”, murem stojącą za dawnym Dante i jego stylówą, zdecydowałem się sprawdzić, czy diabeł dostający cięgi od emo-boya wciąż może jeszcze zapłakać. Czy było warto? Oj było!

czytaj dalejRobson
29 stycznia 2013 - 23:59

Po co komu restart serii Devil May Cry?

Jak już zapewne niektórzy wiedzą jestem fanem serii Devil May Cry, ale nie takim, który zabije tylko dlatego, bo zmienili mu głównego bohatera czy parę innych mechanik. Jestem jak najbardziej otwarty na zmiany, o czym zresztą przekonałem się, uruchamiając czwartą odsłonę tego cyklu, przerzucając się z kultowej już „trójki”. Kiedy na Tokio Games Show pokazano trailer w którym nowy Dante wygląda jak poobijany emo-narkoman, to byłem wręcz zszokowany tym, co Capcom czyni. Nie z tego względu, że tęsknię za dawnym łowcą demonów, ale bardziej przez to, że ci ludzie zrestartowali markę bez większej przyczyny. Czy ktoś w ogóle potrafi to zrozumieć?

czytaj dalejRasgul
19 grudnia 2012 - 13:35

Zrozumiesz i będziesz się świetnie bawił – recenzja Devil May Cry

Brucevsky ocenia: Devil May Cry
81

Niektóre tytuły dość łatwo zdobywają przychylność graczy, którzy lubią wyzwania. Wśród nich sporą liczbę stanowią slashery, w których wysoki poziom trudności zmusza do wykazywania się nadludzkim refleksem, zręcznością i opanowaniem. Wszystko to tak na dobrą sprawę zaczęło się wraz z Devil May Cry. Jak dzisiaj prezentuje się jeden z ojców tego gatunku i stylu zabawy?

Produkcję Capcom trzeba zrozumieć. Trzeba zaakceptować jej założenia, poznać niuanse i wyuczyć się kilku technik. Dopiero wtedy przygody Dantego zaczynają bawić. Potwierdza to dobrze mój przykład. Pierwsze kilkadziesiąt minut gry było dla mnie mordęgą i doprowadziło do porzucenia DMC na kilka tygodni. Dopiero po pewnym czasie, z innym podejściem, odkryłem skrywane przez to dzieło japońskich twórców pokłady grywalności.

czytaj dalejBrucevsky
31 marca 2012 - 13:12

Wybieramy najlepszą postać z gier - runda druga

Zapraszam do wzięcia udziału w głosowaniu na swojego ulubionego bohatera gier komputerowych. Zasady są proste: ja podaję pięciu protagonistów, krótko ich opisując, natomiast Wy głosujecie na jednego z nich. Zwycięzca przechodzi do finału i czeka na czterech pozostałych rywali, których wyłonicie w kolejnych głosowaniach. Ankieta znajduje się na końcu wpisu.

czytaj dalejMarcus
26 lutego 2012 - 12:11

Diabelski powrót Dantego

Ah, zaległości. To właśnie dzięki nim dopiero kilka miesięcy temu miałem okazję po raz pierwszy na spokojnie spędzić kilka godzin z Devil May Cry. Pierwsza odsłona serii to dziś już klasyka, która nie każdemu musi przypaść do gustu. Mnie jednak się spodobała, choć zostałem szybko sponiewierany przez Capcom.

Miałem już na koncie ukończoną Bayonettę, więc powinienem być przygotowany na to co mnie czeka. Nie zaskoczyło mnie nieco toporne sterowanie, brak dynamiki (w porównaniu do tworu Platinum Games) czy nieco inny system walki. Pierwsze wrażenie było dobre i wciągnąłem się w grę. Nie na długo jednak. Poziom trudności nie pozwolił na ulgową zabawę i szybko okazało się, że przeciwnicy robią ze mnie siekaninę. Niszczą Dantego, mielą, palą, biją, kopią, tną i tłuką aż miło. Nie wiem jakim cudem dobrnąłem do niemal połowy gry w tamtym momencie, ale były to naprawdę dramatyczne i pełne niezbyt dobrych emocji chwile.

czytaj dalejBrucevsky
21 grudnia 2011 - 20:57

Yasiu ocenia - Dante's Inferno

yasiu ocenia: Dante's Inferno
74

Beatrycze uwolniona, Lucyfer poskromiony, można odpocząć po dwóch tygodniach nerwów i zaciskania zębów co by przekleństwa w eter nie poleciały. Ukończenie Dante’s Inferno zajęło mi raptem dziewięć godzin czasu gry – na normalnym poziomie trudności – ale było w grze kilka momentów które sprawiały, że chciałem po prostu przestać. I tak, dawkując sobie grę w małych ilościach zobaczyłem zakończenie i w sumie, patrząc już na spokojnie stwierdzam, że to całkiem dobra gra.

Widzicie głowę w kadrze? To jej ostatnie chwile.
czytaj dalejyasiu
23 czerwca 2011 - 21:19

Dajcie nam wybór postaci!

Przygotowanie charyzmatycznego i wiarygodnego głównego bohatera bywa dla twórców karkołomnym zadaniem. Stąd coraz rzadziej na rynek puszczane są tytuły, w których nie ma edytora postaci lub co najmniej kilku wersji danego herosa.

O tym, że gracze mają swoje wymagania i nie zawsze są zachwyceni pomysłami projektantów przekonali się twórcy InFamous 2 i Max Payne 3. W obu przypadkach, pierwsze artworki z wizerunkami głównych aktorów spotkały się z nieprzychylnymi opiniami. Dostało się też Capcom za nowy wygląd Dantego z Devil May Cry i autorom konspektu Lary Croft w odświeżonym Tomb Raiderze.

czytaj dalejBrucevsky
11 czerwca 2011 - 12:25

Emo May Cry, czyli przypadek pewnego emoludka

Większość z Was uważa, że nowy Devil May Cry to zamach na kultową serię. Głównego problemu upatrujecie w projekcie młodego Dante. Jedni porównują go do członków popularnej subkultury emo, inni nawiązują do aktualnych trendów wampirzych, a można również znaleźć takich, którzy widzą w nim Harry'ego Pottera. Co by jednak nie mówić, zmiana zaproponowana przez Capcom i studio Ninja Theory budzi kontrowersje i zmusza do zadania pytania, czy aby jest to właściwy kierunek rozwoju.

Dante z DMC (PS3, X360 - 2011?)
czytaj dalejJiker
16 września 2010 - 12:07