Krótsza czasem znaczy lepsza – recenzja Uncharted: Zaginione Dziedzictwo
Grałem już w Uncharted: Zaginione Dziedzictwo / wrażenia z pokazu
Podsumowanie E3 2017 – szału nie było, ale Ubisoft i Nintendo zarządzili
Call of Duty Black Ops III: Zombies Chronicles - przyjemna sentymentalna wycieczka
Grałem w Farpoint... i nowy kontroler do PS VR jest niesamowity
Prey – cudowne dziecko Bioshocka, System Shocka i Half-Life’a
Czy stare gry wideo faktycznie były dużo lepsze od obecnych hitów? W internetowych dyskusjach takie argumenty pojawiają się nad wyraz często. Ostatnio nadrobiłem jednak legendarną grę The Legend of Zelda: Ocarina of Timew zremasterowanej wersji na konsolce Nintendo 3DS i zamiast zachwytu nad drugą obok Breath of the Wild najlepszą odsłoną serii, walczyłem ciągle z irytacją, którą wzbudzały we mnie archaiczne rozwiązania w kwestii konstrukcji niektórych elementów rozgrywki.
Niesamowity klimat interesującego postapokaliptycznego świata, ciekawe mechanizmy rozgrywki i niesamowita oprawa graficzna – nowa gra Guerilla Games to mocny argument za tym, by nabyć konsolę PlayStation 4.
Najnowsza odsłona serii Ghost Recon stawia na otwarty świat i połączenie taktycznego strzelania ze swobodą rozgrywki. Czy w dobie zalewu rynku gier wideo kolejnymi sandboksami Wildlands ma jednak do zaoferowania coś więcej? Okazało się, że jest to naprawdę solidna gra dla miłośników zabawy w co-opie i przy okazji jedna z najbardziej realistycznych wycieczek krajoznawczych, jaką kiedykolwiek zaserwowały nam gry wideo.