Filmowo-serialowe podsumowanie roku 2021 - najlepsze rzeczy, które widziałem
Muzyczne podsumowanie roku 2021 - najlepsze albumy!
Abradab + Coma = Kashell. Recenzja debiutanckiej płyty
Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali
Limp Bizkit wraca po 10 latach. Recenzja albumu Limp Bizkit Still Sucks
Recenzja albumu Sleep Token - This Place Will Become Your Tomb. MNIAM!
Ryan Reynolds po sukcesie Deadpoola ma bardzo dużo swobody, a dzięki wrodzonej charyzmie i poczuciu humoru, najczęściej tę wolność pożytkuje w dobrym, rozrywkowym celu. Film Free Guy jest tego świetnym przykładem. Reżyser Shawn Levy zrobił najlepszy film w swojej karierze, a solidnie napisany scenariusz i pełna serca realizacja sprawiają, że gotowe dzieło powinno bez problemu trafić w gusta zarówno młodszej, jak i starszej publiczności. A teraz, zamiast klasycznej recenzji, małe Q&A.
M. Night Shyamalan ma przerąbane, bo wszystkie jego filmy będą w jakiś sposób porównywane do genialnego Szóstego zmysłu, a los chciał, by wszystkie okazały się albo troszkę, albo zdecydowanie gorsze. Old nie zmieni tego trendu, choć jest to produkcja ciekawa i z potencjałem. Ale czy na pewno trzeba od razu lecieć do kina?
Fabuła filmu bazuje na motywach z powieści graficznej Sandcastle, ale rozwija ją o nowe wątki, bo bez nich po prostu nie byłoby filmu. Jest sobie plaża gdzieś w tropikach, która powoduje, że ludzie starzeją się w przyspieszonym tempie. Grupka turystów znajdzie się w tym niezwykłym miejscu i oto rozpoczyna się niezły gnój. I nie chodzi tylko o to, że nagle wasze dzieci staną się o kilka lat starsze. Jest tam ukryte dużo więcej.