Kiedy 31 grudnia 2010 pisałem notkę podsumowującą zeszłoroczne wydawnictwa na temat gier wideo, nie wiedziałem jeszcze, że raptem kilka miesięcy później uda się na naszym rynku narobić tyle zamieszania w temacie "książek o grach". Dyskusja ruszyła! Cieszę się ogromnie, że "Wybuchające Beczki" trafiły do wielkiej liczby polskich graczy i zachęciły sporo osób do reakcji. Jedni chwalą, inni krytykują, coś się w temacie dzieje - to dla mnie wielki sukces.