Materdea

Kącik małego recenzenta

najnowszepolecanepopularne

Recenzja Yesterday Origins - w drodze po śmiertelność

Recenzja Tomb Raider - Lara Croft nadal jest w formie

Grałem w Titanfall 2 - superszybkie supertytany

Ruszył 3. sezon! Dodatek Neo Tokyo do Rocket League

E3 2016 wypadło bardzo blado

Półmetek E3 za nami - konferencja Bethesda Softworks

Ras Luta w kooperacji z ekipą Serce wystartował z nową inicjatywą!

Głodni pomagania? Ras Luta wspólnie z ekipą Serce wystartował z mega fajną inicjatywą polegającą na kupowaniu cegiełek, by tym samym wesprzeć artystę w tworzeniu nowego klipu. Wedle zapowiedzi to tylko pilotażowy odcinek z udziałem popularnego wykonawcy reggae – później Serce zamierza z taką samą siłą pomagać innym, znacznie mniej doświadczonym artystom tworzyć teledyski, promować ich na polskiej scenie.

czytaj dalejMaterdea
31 marca 2013 - 11:55

Alpha, zgłoś się! - wrażenia z dema Army of Two: The Devil's Cartel

Army of Two: The Devil’s Cartel debiutuje już na dniach – niestety, w cieniu wielkiego BioShock: Infinite. Dzieło Visceral Games, które do niedawna zajmowało się trzecią odsłoną Dead Space’a, w cudzysłowie „przebranżowiło się” i zamiast survival-horroru w wersji light tworzy strzelankę z prawdziwego zdarzenia.

Demo produkcji nawiedziło Xbox Live i PlayStation Network jakiś czas temu, ale z racji, iż właśnie skończył mi się abonament Gold, to nie mogłem pobrać go zgodnie z datą wydania (12 marca). Ściągnąłem tydzień później, bowiem takie prawa przysługują posiadaczom zwykłych kont – pokazówki (między innymi) są zawsze dostępne 7 dni później. Na szczęście po drodze nic niespotykanego się nie wydarzyło, toteż spokojnie próbowałem, jeszcze świeżego, dania. Jak wrażenia?

czytaj dalejMaterdea
24 marca 2013 - 18:57

Hej-ho, hej-ho, budować mosty by się szło - mini-recenzja The Bridge

Materdea ocenia: The Bridge
85

Ilu jest niezależnych deweloperów, tyle pomysłów na rozgrywkę. The Bridge nie odstaje od takiego założenia prezentując charakterystyczny gameplay z domieszką tajemniczości oraz nutką charakternej oprawy graficznej. Doskonałe połączenie w indie game?

Jak najbardziej. Most to przed dość enigmatyczna fabuła: wcielając się w nieznanego, starszego pana przemierzamy kolejne, mocno niepokojące lokacje, manipulując przy tym otoczeniem. Nic prostszego!

czytaj dalejMaterdea
16 marca 2013 - 21:18

Tatusiek solidnie pilnował deweloperów - recenzja BioShock

Materdea ocenia: BioShock
95

BioShock w mojej kolekcji był grą typu: kocham ją, uwielbiam przemierzać to miasto etc., ale w połowie zawsze coś mnie oderwie. Potem znowu od nowa, ale dalej z pasją i zaangażowaniem. Wczoraj w nocy dobrnąłem do końca historii bezimiennej ofiary katastrofy lotniczej. Długo nie mogłem zasnąć, oj – długo. Przede wszystkim dzięki fantastycznemu - powtarzam - fantastycznemu zwrotowi akcji. To na szczęście tylko jeden z wielu czynników powodujących bezsenności - rozmyślanie nad finałem tej niesamowitej przygody to jednak zdecydowanie lepsze zajęcie, aniżeli sen. W efekcie końcowym wyprodukowano tytuł trafiający w czuły punkt mojego ciała – serce. Dlatego BioShocka cenię i szanuję po dziś dzień. Nawet nie zwracając uwagi na ubytki graficzne spowodowane nie tylko czasem (gra wyszła w 2007 roku), ale także przestarzałym silnikiem graficznym (choć BS wspiera DX 10, to Unreal Engine 2,5 jest naprawdę kiepski).

czytaj dalejMaterdea
12 marca 2013 - 16:54

Horrorze, jak to z tobą jest? - recenzja Dead Space 3

Materdea ocenia: Dead Space 3
80

Nie będę oryginalny mówiąc, iż Dead Space 3 mocno wyewoluował, gubiąc gdzieś człon „horror”. Jeśli dla kogoś bardzo istotne było to, iż w pierwszej części człapaliśmy jako nic niemówiący inżynier Izaak Clarke, a w międzyczasie drapanie, chrupanie i inne dzięki dobiegające z szybów wentylacyjnych powodowały palpitację serca – OK, można powiedzieć, że „trójka” jest sporym rozczarowaniem. Ja z pewnością nie należałem do tej grupy – przynajmniej do zagrania w recenzowaną produkcję. Jasne, niezwykle ważny był klimat zaszczucia: to, że nikt nie przyjdzie Ci z odsieczą w razie kłopotów, że dryfująca w kosmosie Ishimura jest kompletnie osamotniona, próżno szukać pomocy. Nastrój grał na emocjach, a zabawa światłami, cieniami i innymi trickami znanymi z klasyków tego gatunku stały się najmocniejszą kartą w talii Visceral Games. Oszukiwać ani mydlić oczu chyba nikt nie zamierza – „trójka” to nie to samo co „jedynka”. Nie uświadczymy wspomnianych reżyserskich sztuczek, kiedy zapuszczając się w nie w tą stronę, którą wskazuje magiczna linia z dłoni bohatera, zza zabarykadowanego przejścia słychać niepokojące trzaski czy piski pokrak. DS3 przestał działać na wyobraźnię i głównie nad tym ubolewam.

czytaj dalejMaterdea
4 marca 2013 - 21:13

Inspirujący Quake, zwariowane strzelanie - wrażenia z bety ShootMania: Storm

ShootMania: Storm już od jakiegoś czasu bytuje jako otwarta beta w wszechogarniającym Internecie. Każdy może dołączyć do testowania dzieła Nadeo – studia znanego przede wszystkim z serii gier wyścigowych TrackMania. Jak świeży tytuł wykorzystuje koncepcje zaprezentowane w poprzednich produkcjach tego dewelopera dowiecie się z krótkiej notki opiniującej kilkanaście godzin sieciowych potyczek.

czytaj dalejMaterdea
2 marca 2013 - 09:27