Hej-ho hej-ho budować mosty by się szło - mini-recenzja The Bridge - Materdea - 16 marca 2013

Hej-ho, hej-ho, budować mosty by się szło - mini-recenzja The Bridge

Materdea ocenia: The Bridge
85

Ilu jest niezależnych deweloperów, tyle pomysłów na rozgrywkę. The Bridge nie odstaje od takiego założenia prezentując charakterystyczny gameplay z domieszką tajemniczości oraz nutką charakternej oprawy graficznej. Doskonałe połączenie w indie game?

Jak najbardziej. Most to przed dość enigmatyczna fabuła: wcielając się w nieznanego, starszego pana przemierzamy kolejne, mocno niepokojące lokacje, manipulując przy tym otoczeniem. Nic prostszego!

Na zdecydowane wyróżnienie zasługuje oprawa graficzna, stworzona na modłę dzieł kreślonych ołówkiem. Widzimy wyraźnie kontury postaci, zaś jej „respawn” to proces szkicowania, tylko że w przyspieszonym tempie. Etapy rozgrywane są w niesamowicie mrocznych, jak na przygodówkowo-logiczną grę, lokacjach. Nastrojowa muzyka i miejscówki pokroju mauzoleum lub cmentarza mogą wywołać lekkie ciarki na plecach. Klasykiem horrorów toto nie zostanie, ale solidnie uderzy w nasze fragmenty mózgu odpowiadające za wyobraźnię.

Gameplay zaś to ciekawe wyważenie fragmentów logicznych oraz zręcznościowych. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czego jest tutaj więcej, choć osobiście stawiałbym na główkowanie. Niemniej bardzo przyjemne główkowanie – zagadki nie sprawiają dużych problemów i jeśli nie jesteście wiekowymi mastodontami, spokojnie sobie z nimi poradzicie. Całość opiera się na wspomnianych zmianach położenia otoczenia – strzałkami obracamy go w dowolną stronę. Na przeszkodzie stoją nie tylko liczne dziury, w które możemy wpaść, lecz także zdradziecka kula, żywo przypominająca tę z Rock of Ages.

Koniec końców otrzymałem na swoją wirtualną półkę (produkt dystrybuowany przez neta m.in. Steam) produkcję bardzo, bardzo dobrą. Z rozbudowanymi, fajnie zaprojektowanymi poziomami, ciekawymi łamigłówkami oraz klimatem. Klimatem na tyle mrocznym i intrygującym, by dawał do myślenia. Szczerze polecam!

Materdea
16 marca 2013 - 21:18