Gry zmieniają się nieustannie. Co roku jesteśmy świadkami czegoś nowego, zaskakującego lub… odświeżonego. Twórcy coraz częściej sięgają po serię, które kiedyś były uznawane za kultowe. Jednak, aby produkt był interesujący trzeba dokonać gruntownych zmian nie tylko w mechanice, ale również w grafice. Dlatego postanowiłem zrobić zestawienie 35 znanych serii, porównując jak wyglądała gra w czasach swojej świetności, a jak prezentuje się obecnie. Zapraszam.
Długo przeze mnie oczekiwany 4-płytowy soundtrack Guild Wars 2 wreszcie trafił moje ręce. Gdy emocje opadły, postanowiłem zrobić parę zdjęć i pokazać Wam jak się prezentuje. Niestety wygląd jakoś nie zachwyca , choć może to też kwestia oczekiwań. Myślałem, że będzie to duże opakowanie mniej więcej formatu A4, lecz niestety.
Zima to taki okres, że człowiekowi nie chce się nigdzie wychodzić, szczególnie w mróz i śnieg. Ale cóż poradzić, każdy z nas musi iść do pracy/szkoły, zazwyczaj rezygnując z tego, co w trakcie drogi robimy, czyli przeglądania Internetu w naszych smartfonach, gdyż te nie reagują na dotyk rękawiczek. Jak to jednak bywa, mądre głowy czym prędzej wyszły oczekiwaniom klientów naprzeciw i stworzyły kilka modeli, które umożliwiają korzystanie z ekranów pojemnościowych bez ich zdejmowania. Jeden z nich to E-Tip Gloves firmy North Face.
Gram w LoL-a prawie od premiery, znam społeczność całkiem dobrze i już zdążyłem się przyzwyczaić do różnych obelg. Gdyby człowiek miałby się przejmować wszystkimi epitetami rzucanymi w jego stronę już dawno by zwariował. Dlatego też zazwyczaj staram się ignorować takie sytuacje. Jednak są pewne granice, których się nie powinno przekraczać.
Gnews to cykl opisujący najciekawsze wydarzenie dnia ze świata gier wideo okraszony moim subiektywnym komentarzem. Codziennie od poniedziałku do piątku.
WiiU już niedługo będzie miało okazję zagościć w naszych domach, bowiem europejska premiera odbędzie się 30 listopada (w Polsce również). Cena oscyluje w okolicach 1400zł, więc jak na ceny konsoli nie jest tragicznie. Osobiście spodziewałem się wyższej kwoty, dlatego jestem mile zaskoczony.
Ujawniono również listę gier startowych, w której znajdują się m.in. FIFA 13, Rayman Legends czy ZombiU. Nie zapomniano wspomnieć o grach, które pojawią się na nowej konsoli w najbliższej przyszłości. Największe zainteresowanie wzbudziła nowa część Bayonetty, która będzie exclusivem, a zapowiada się naprawdę ciekawie...
Właśnie ruszyła otwarta beta nowej produkcji studia Grinding Gear Games - Path of Exile. Jest to typowy hack & slash, który ma zaspokoić niedosyt fanów po zeszłorocznej produkcji Blizzarda. Wszyscy fani Diablo pokładają ogromne nadzieję i liczą, że nowy "klon" okaże się lepszy od "oryginału".
Jaki klon? Jaki oryginał? - pewnie niejedno z Was sobie pomyślało. Ale spokojnie, też zadaje sobie dokładnie te same pytania, gdy po raz kolejny czytam, że niedługo wychodzi, nie Path of Exile, tylko "klon Diablo".
Patrząc na dzisiejsze standardy faktycznie czasem odczuwam wrażenie, że niektóre gry są za proste. Nie ma tego wyzwania, tych ciągłych prób, które wzbudzają w nas wytrwałość i chęć osiągnięcia satysfakcji z przejścia trudnego etapu. Coraz częściej słyszymy bądź czytamy, że gry same się przechodzą. Prawie każdy potrafi bez większych problemów skończyć tytuł na normalnym poziomie trudności, który de facto przez wiele osób uważany jest za łatwy. Liczebność tych głosów wciąż rośnie, więc twórcy wychodzą na przeciw, starając się utrudnić rozgrywkę tym "masochistom". Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt w jaki sposób jest to robione.
Gracze mają jedną szczególną cechę, która odróżnia ich od zwykłych śmiertelników -wielozadaniowość. Najbardziej tą umiejętność szlifują fani strategii, gdyż to oni muszą jednocześnie kontrolować wiele jednostek, stawiać budynki i obserwować minimapę.
A co z pozostałymi graczami? Czy to znaczy, że wcale nie potrafią wykonywać paru czynności jednocześnie? Oczywiście, że nie. Każdy z nas wyrobił sobie multitasking, dzięki któremu jest w stanie grać i ... no właśnie, co?
Rozczarowanie, niedowierzanie, zniechęcenie. Tak w skrócie można określić odczucia, które pogłębiały się z każdą kolejną minutą konferencji Microsoftu. Prześmiewcze memy pojawiające tuż po zakończeniu imprezy oraz rosnące słupki wartości akcji Sony chyba najlepiej opisują, że coś poszło ewidentnie nie tak.
W dniu dzisiejszym telewizja TVPW opublikowała reportaż pod tytułem „Gry komputerowe to nie samo zło”. Jak sama nazwa wskazuję, porusza on kwestię gier wideo na wpływ człowieka. Co ciekawe gry nie są pokazane, jak to zwykle bywa, w negatywnym świetle, a w sposób bardziej otwarty i pokazujący również te dobre strony grania. Może to wpływ studenckiej świeżości, a może otwartości na podjęty przez reporterkę? Tak czy siak warto obejrzeć materiał i cieszyć się, że są jeszcze w mediach osoby, które nie demonizują wpływu gier wideo i starają się przedstawić je obiektywnie.
League of Legends nie trzeba specjalnie przedstawiać. Rzeszę fanów jaką zgromadził wokół siebie biję na głowę inne tytuły. Doskonale prezentuje to TA infografika, która przyrównuje LoL-a do takich klasyków jak GTA czy Call of Duty.
Skoro produkcja Riot Games stała się aż tak popularna to ciągłe wydawanie kolejnych aktualizacji i dodawanie nowej zawartości jest niemal niezbędne. Na szczęście twórcy są tego świadom i regularnie wzbogacają swoją grę.
Kiedyś gry były dużo tańsze. Właściwie każdą premierową produkcję można było kupić za stówkę. Nie przypominam sobie produkcji, które przekroczyłyby tą granice. Niestety czasy się zmieniły, a gry zdrożały. Teraz na grę AAA trzeba przeznaczyć co najmniej 120zł. Nic więc dziwnego, że gracze przeliczają wydane pieniądze na czas spędzony przy zabawie. Sprawdźmy zatem jak to wygląda na moim przykładzie (ceny i godziny zaokrąglam dla prostoty liczenia).
Od jakiegoś czasu wyraźnie zarysowuje się trend dotyczący kooperacji. Niemal każda gra musi mieć taki tryb bez względu na to czy forma rozgrywki pasuje do takiego rozwiązania czy nie. Teoretycznie nic do tego nie mam, wręcz przeciwnie, uważam, że dopiero gra w kooperacji nabiera rumieńców. W końcu nic nie przysparza tyle emocji, co wspólna gra ze znajomymi.
Jednak w tej całej kooperacji dręczy mnie jedna myśl: czy faktycznie w każdej grze powinien być taki tryb?
Rynek gier mobilnych wyskoczył jak Filip z konopi. Jeszcze niedawno nikt nie myślał, że smartfony i tablety będziemy traktować jako przenośne konsole, a dzisiaj niemal każdy zagrywa się w Angry Birds czy Candy Crush w drodze do szkoły bądź pracy, wydając parę złotych na mikrotransakcje. Ku zdziwieniu wszystkich, okazało się to nad wyraz rentowne. W związku z tym, „duzi” developerzy również podjęli temat mobilnej rozrywki, wykorzystując zdobyte doświadczenie przy pracach nad produkcjami na konsole i PC.
GNews to cykl opisujący najciekawsze wydarzenie dnia ze świata gier wideo okraszony moim subiektywnym komentarzem. Codziennie od poniedziałku do piątku.
Dziś na Steam'ie powinna pojawić się nowa funkcjonalność - Big Picture. Ma ona umożliwić... a z resztą, zobaczcie sami:
Podsumowując, po podłączeniu komputera do telewizora (za pośrednictwem kabla HDMI) będziemy mogli zmienić wygląd Steam'a na taki, który z łatwością obsługuje program za pomocą pada, jak również jego wbudowaną przeglądarkę. Automatycznie dostosuję się do rozdzielczości odbiornika dzięki czemu, stanie się bardziej czytelny na dużym ekranie.