Powrót do E3 2008 w… 15 tweetach - Brucevsky - 30 maja 2018

Powrót do E3 2008 w… 15 tweetach

E3 zbliża się wielkimi krokami i znowu wszyscy żyjemy nadchodzącą imprezą, trzymając kciuki za wymarzone zapowiedzi, interesujące prezentacje i warte poświęconych godzin eventy poszczególnych firm. Wiele się w tej kwestii zmieniło w ciągu jednej dekady, bo dziesięć lat temu wydarzenie szukało swojej tożsamości i idealnego formatu, stanowiąc ledwie cień wcześniejszych, organizowanych z pompą targów. Zainteresowani powrotem do przeszłości? To zapraszam na pokład, będzie subiektywnie i wygodnie, bo powspominamy E3 2008…. w 15 tweetach.

1. Edycja 2008 była drugą zorganizowaną jako E3 Media and Business Summit. Wydarzenie miało dużo mniejszą skalę, było bardziej kameralne, nastawione na ograniczoną i wyselekcjonowaną grupę gości. Sceptycy komentowali, że przynosi wręcz wstyd szybko rozwijającej się branży. Z punktu widzenia nas-graczy dobrze, że ta forma się nie przyjęła, bo byśmy wiele stracili.

2. Możemy też mówić o sporym szczęściu, że całość w ogóle była dalej kontynuowana i zdołała nabrać rozpędu, bo kilka konferencji z 2008 roku prezentowało szokująco niski poziom. Rozczarowani mogli być m.in. wszyscy core-gamerzy, modlący się o nowe pozycje na Wii.

3. Nintendo pokazało przede wszystkim nowy gadżet, akcesorium WiiMotion Plus, które zwiększa możliwości kontrolera i sprawia, że ruchy są dokładniej odwzorowywane na ekranie. Z tej okazji zaprezentowano też Wii Sports Resort, a więc nowy zestaw mini-gier ruchowych. I tyle było z tych obietnic, że niby „koncern Nintendo nie zamierza zapominać o najbardziej fanatycznych maniakach elektronicznej rozrywki.” 

4. W specyficzny sposób zaprezentowano też Wii Music, ale tego, co działo się w tamtym momencie na scenie nie da się opisać słowami, więc zostawię Was z wideo:

5. A po konferencji „wizjonerów z Kioto” i tak wszyscy mówili bardziej o GTA: Chinatown Wars, a więc ówczesnym tytule ekskluzywnym na Nintendo DS. Trudno się dziwić, bo Rockstar znowu wykazał się pomysłowością i wyczuciem potrzeb rynku, serwując dopasowaną do możliwości handhelda, wykorzystującą też jego unikalne cechy, atrakcyjną wizualnie produkcję. Coś dojrzałego i poważnego na platformę, która takiej pozycji bardzo potrzebowała.

6. Jeszcze przed lipcową imprezą media zaczęły informować, że Sony pokaże na E3 trzecią część God of War. W komentarzu pod stosownym newsem na GOL-u, Mr. Kappa przewidywał „ta, pokażą 2 zdjęcia prerenderowanych krajobrazów, nos Kratosa liczony "prawie w czasie rzeczywistym", jakieś hasło "przygotujcie się na wielką, epicką przygodę. Ta gra was zabije, już w 2010!" i nazwa to zaprezentowaniem GoW3.” Bardzo się pomylił? Powiedziałbym, że nie, ale oceńcie sami:

7. Inną dużą zapowiedzią Sony było MAG. Nastawiony na zabawę przez sieć FPS, w którym na raz na arenach walczyć mogło do 256 graczy. Zresztą za to tytuł trafił nawet do Wielkiej Księgi Rekordów Guinnessa. Pamiętacie go w ogóle? Ukazał się w 2010 roku, zebrał niezłe oceny i… przeżył cztery lata, nim zamknięto serwery, uśmiercając projekt. A kilkadziesiąt miesięcy później zaczął się szał na Battle Royale.

8. Na konferencji Xboxa show skradła prezentacja demo Fallouta 3, która zrobiła oszałamiające wrażenie i pozwoliła produkcji Bethesdy zgarnąć kilka nagród. Trudno się dziwić, wyglądało to dobrze, a wszyscy też wyczekiwali na nowego Fallouta. Głód postapokaliptycznych wypraw po ogromnym i pełnym detali świecie był wówczas duży wśród graczy. Poza tym, F3 miał nisko zawieszoną poprzeczkę, bo MS wykonał na konferencji wielki zwrot w kierunku casuali i kształtowania społeczności różnymi social zabawkami.  

9. Łatwo więc zrozumieć, dlaczego rolę „bomby” na konfie Microsoftu powierzono ogłoszeniu, że Final Fantasy XIII pojawi się też na Xboxie 360. Niestety w związku z tym nie pokazano żadnych nowych materiałów o samej grze. Efekt można jednak uznać za osiągnięty, skoro później pojawiały się takie komentarze, jak ten dudiego2626 - "Sony, dziękuję Ci za ostateczne zniszczenie nadziei na świetlaną przyszłość marki Playstation". No i po co dawać własne hity, jak wystarczy odebrać konkurencji exclusive’a, by fani się odwrócili? ;)

10. Na E3 pokazano też, bardzo dobrze odbieraną, nową część Prince of Persia. Kojarzycie, prawda? Zawsze, gdy słyszę o tym tytule, zastanawia mnie, czy gracze bardziej zapamiętali jego ciekawą oprawą i mechanikę, czy jednak ten strzał w kolano twórców z epilogiem w DLC.

11. Długo wszyscy wierzyliśmy, że Sony zawojuje rynek handheldów, ignorując kolejne sygnały wysyłane nam przez producentów i samego japońskiego giganta. Nawet w 2008 roku fani PSP mieli stosunkowo niewiele powodów do radości. Z ważnych pozycji na E3 pokazano tylko Resistance: Retribution. Taka zasłona dymna, że niby coś się dzieje i platforma jeszcze długo pożyje.

12. Wielu w kontekście E3 2008 wspominało o Mirror’s Edge, ale co się dziwić. Unikalna oprawa to jedno, ale i samo założenie – FPS, który można ukończyć bez oddawania choćby jednego strzału. Przecież to musiało się sprzedawać i przyciągać uwagę.

13. W kontekście E3 2008 warto też wspomnieć o prezentowanych na miejscu nowych odsłonach gier muzycznych, Guitar Hero i RockBand. Ależ dekadę temu to był nośny i popularny temat. Producenci wykorzystali koniunkturę do maksimum, serwując w tamtym czasie regularnie kolejne gry z plastikowymi instrumentami.

14. Tweet należy się też wpadce Bungie. Studio budowało przed imprezą napięcie, odliczając do ogłoszenia swojego nowego projektu, ale ostatecznie musiało zmienić plany, podobnież ze względu na naciski wydawcy. Powód? Rzekomo zabrakło czasu na konferencji, tak była wypełniona merytorycznymi treściami. 

15. Co poza tym pojawiło się na E3 2008? Little Big Planet, Far Cry 2, Left for Dead, Spore, Tom Clancy’s EndWar, Alpha Protocol czy I Am Alive. Ile z tych produkcji ograliście i dzisiaj ciepło wspominacie? Jak dla mnie to duże hity, a w kilku przypadkach projekty warte nawet dzisiaj wspominania, choćby ze względu na odwagę twórców, którzy próbowali zaoferować coś unikalnego lub zwyczajnie interesującego.

I jak Wam się podobała taka szybka podróż w czasie? 2008 rok był specyficznym momentem w historii E3. Na szczęście już dwanaście miesięcy później impreza zaczęła wracać do zdrowia, a efekty jej szybkiego rozwoju obserwujemy dzisiaj.

Podzielcie się swoimi wspomnieniami i przemyśleniami z E3 2008 w komentarzach! A jak podoba się Wam moja praca, dołączcie do fanów Gralingradu na Facebooku, Twitterze lub YouTube. 

Brucevsky
30 maja 2018 - 10:13