Jujutsu Kaisen to zdecydowanie jeden z ciekawszych mangowych shonenów, które dostępne są na naszym rynku. Tytuł szybko zyskał spore grono fanów, których świat klątw wciągnął bez reszty. To właśni oni najbardziej powinni być zaciekawieni częścią „0”, która stanowi prequel do głównej historii.
Jujutsu Kaisen 0 skupia się na postaci Yuty Okkotsuku licealisty, który został opętany przez ducha swojej przyjaciółki. Nieproszony gość chroni nastolatka, często jednak posuwając się do dość drastycznych metod. Nie mogąc znieść takiego stanu rzeczy, chłopak chce umrzeć, aby nikogo więcej nie skrzywdzić. Niespodziewanie na jego drodze pojawia się Satoru Gojou, który przenosi go do Technikum Jujutsu w Tokio, gdzie będzie się on uczył zwalczania klątw i walki z przerażającymi przeciwnikami.
Zarys fabuły tego tomiku, pod wieloma względami fanom może przypominać początek głównej serii i losy Yujiego. Nie jest to nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że manga pierwotnie powstała jako krótka miniseria (pod innym tytułem). Dopiero później ten pomysł ewoluował w bardziej rozszerzoną wersję (która podbiła światowe rynki). Pewna powtarzalność niektórych fabularnych schematów nie przeszkadza jednak w naprawdę pozytywnym odbiorze mangi. Śledzenie losów Okkotsuku, który w głównej fabule jest tylko wspomniany, staje się doskonałym wstępem do poznawania całej historii. Twórca nie zapomina tutaj również o innych bohaterach, którzy dobrze znani są z kart głównego cyklu. Wcielenie Okkotsuku w rolę pierwszoroczniaka Technikum Jujutsu staje się doskonałym pretekstem, aby ukazać młodsze wersje Maki, Toge i Pandy (będących jego kolegami z klasy). Pomimo dość ograniczonej ilości stron, twórcy udaje się tutaj naprawdę dobrze rozwinąć te postacie i ukazać ich przemianę (którą oczywiście dostrzegą fani serii znający główny cykl). Nie zabrakło tutaj również widowiskowej akcji przykuwającej uwagę czytelnika i całkiem dobrze zarysowanego antagonisty.
Grafika jest tutaj na podobnym poziomie co podstawowa seria. Duża dynamika scen akcji, wyraziste otoczenie, niezłe projekty postaci, wszystko to jednocześnie podane w dość twardym i surowym stylu. Kolejne strony mangi wręcz epatują dużą energetycznością, która udziela się odbiorcy i doskonale współgra z wciągającą fabułą.
Jujutsu Kaisen 00 jest więc tytułem, po który powinien sięgnąć każdy miłośnik dobrze napisanych i narysowanych mangowych shonenów. Tytuł sprawdzi się zarówno w przypadku całkowicie nowych czytelników (nieznających głównej serii), jak i tych śledzących serię na bieżąco.
Dziękuję wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.