Ao No Exorcist tom 28 - recenzja mangi. - Froszti - 7 września 2023

Ao No Exorcist tom 28 - recenzja mangi.

Przerwa pomiędzy wydaniem tomików dwudziestego siódmego i dwudziestego ósmego serii Ao No Exorcist była na tyle długa, że każdy fan cyklu znacznie zaostrzył swój apetyt. Pora więc sprawdzić co tym razem Kazue Kato przygotowała dla swoich czytelników i czy warto było tyle czekać.

Seria wyraźnie zbliża się do swojego wielkiego finału (takie przynajmniej są moje przypuszczenia). Świadczy o tym intensywność trwającego od kilku rozdziałów wątku, którego dalsza część wypełnia właśnie mangę Ao No Exorcist tom 28. 

Świat stanął w obliczu prawdziwej apokalipsy, którą może jedynie powstrzymać poświęcenie i wielka determinacja wszystkich egzorcystów. Ważną rolę w historii odgrywają oczywiście bracia. Rin i jego drużyna, będą musieli stawić czoła potężnemu przeciwnikowi bezpośrednio. W tym czasie Yukio na czele innej grupy będzie próbował unieszkodliwić wroga z ukrycia. Swoje miejsce w historii będą mieć również oczywiście inne postacie, chociażby Shiemi starająca się okiełznać Króla Ziemi nawet kosztem własnego zdrowia.

Jeżeli miałbym w jednym zdaniu podsumować recenzowaną mangę, to jest to ostra widowiskowa demoniczna jazda bez trzymanki. Zasiadając do lektury, szybko zostajemy wciągnięci w dynamikę wydarzeń i zanim się spostrzeżemy, już jesteśmy na ostatniej stronie komiksu.

Do ukazanej dynamiki i ogólnego tempa prowadzenia historii nie można mieć tu najmniejszych zastrzeżeń. Jest to klasyczny shonen w pełnej okazałości, gdzie na każdej stronie (nawet kadrze) coś się dzieje i gdzie nie można być pewnym, co wydarzy się kilka kartek dalej. Walka przybiera tu momentami wręcz epickich rozmiarów, a że walczą prawie wszyscy, to nuda tu nie występuje.

Autorka w całej tej widowiskowości nie zapomina również o dodaniu szczypty dramatyzmu i dalszym skupieniu się na problemach wykreowanych postaci. Niestety te elementy scenariusza są tym razem tu jedynie drobnym dodatkiem do wspomnianych walk. Jeśli więc ktoś liczył na mocniejsze zagłębienie się w trudnych relacjach Rina i Yukio, to może się poczuć rozczarowany.

Mocną stroną tytułu jest również kolejny raz oprawa graficzna. Rysunki są naprawdę wyśmienite i mocno przykuwają wzrok odbiorcy. Dotyczy to nie tylko epickich potyczek i ich dynamiki, ale również samych projektów postaci.

Ao No Exorcist tom 28 jest więc kolejnym świetnym tomem świetnej serii, który w pełni wynagradza fanowi długi czas oczekiwania. Teraz tylko pozostaje się uzbroić w cierpliwość i wypatrywać kolejnych odsłon.

Dawka wyrazistej mocnej akcji, która wgniecie fana serii w fotel i zapewni mu doskonałą porcję popkulturowej rozrywki.

Mangę można nabyć w sklepie wydawnictwa Waneko.

Froszti
7 września 2023 - 13:25