Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 5 - Rock - 6 września 2010

Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 5

Tym razem będzie mocno edukacyjnie. Głównie za sprawą komentatora, którego zamierzam dzisiaj przedstawić. Day9, to koleś, który na Blizzardowskiej strategii zęby zjadłi zna się na tej zabawie jak mało kto. Day9, jako komentator brał udział w wielu imprezach sportowych i w świecie Starcrafta jest dosyć znaną personą. Nie tylko ze względu na poziom swojej wiedzy, ale również z powodu osobowości. A osobowość, panie i panowie, trzeba zdecydowanie mieć, szczególnie kiedy krótki mecz analizuje się przez prawie godzinę.

Kanał Day9 znajdziecie tutaj. Cieszy się on sporą oglądalnością. Niektóre programy obejrzano ponad 100 tysięcy razy, a jest to zdecydowanie spore osiągnięcie. StarCraft II, mimo że jest grą świetną i niezwykle popularną, to jednak na youtube jest produktem niszowym. Takie wyniki zasługują więc na uznanie, szczególnie, że jak wspomniałem na początku, nie są to typowe relacje, a raczej dogłębna analiza wszystkich aspektów meczu. Czasami zahacza to wręcz o tematykę edukacyjną. Swoją droga czy wiedzieliście, że Uniwersytet na Florydzie ma zajęcia ze Starcrafta? Przedmiot nazywa się „21st Century Skills in Starcraft”, a jego zadaniem jest przenoszenie umiejętności nabytych podczas gry do świata rzeczywistego. Taka ciekawostka.

Poniżej jak zwykle znajdziecie przykładowy film, tym razem oczywiście z kanału Day9tv, ale wcześniej pozwolę sobie na kontynuację historii moich StarCraftowych podbojów. Na czym wczoraj skończyłem? Ach tak, złota liga. No wiec kiedy już zwalczyłem lęki związane z przegrywaniem, ponownie zacząłem piąć się do góry. Wreszcie w okolicy 500 stoczonych potyczek, dostałem się do platynowej dywizji. Myślałem wtedy: „No, osiągnąłem chyba szczyt swoich możliwości”. Nie planowałem dalszej wspinaczki, przynajmniej świadomie. Jednak w środku czułem, że nie zaszkodzi rozwijać się dalej i skoro zaszedłem tak daleko, to kto wie, może nie jest to kres moich możliwości. Jak się jednak szybko okazało platynowa dywizja to już nie przelewki. Często trafiałem także na diamentowych graczy, którzy szybko sprowadzili moją samoocenę, na odpowiednio niskie poziomy. Wtedy zrozumiałem, że moja wiedza wyłącznie na temat Terran nie wystarczy, żeby zajść dalej. Potrzebuje wiedzieć więcej na temat Protossów i Zergów, jak się jednak tego skutecznie nauczyć? O tym jutro.

Rock
6 września 2010 - 10:36