Gr@nie na szybko - Poisonville

W ramach swoich poszukiwań szybkich gierek, trafiłem na przeglądarkowe Poisonville. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że ta produkcja została zainspirowana przez Playboya. Niestety nie widać tego zbyt często w trakcie zabawy (znaczy ślicznych, roznegliżowanych przedstawicielek płci pięknej), ale mimo tego gra się całkiem przyjemnie. Przyznam, że tytuł stanowi spore zaskoczenie i to zdecydowanie na plus.

Pytanie tylko jaki interes ma Playboy w publikowaniu gry przeglądarkowej? Ano pewnie chodzi o to aby uszczknąć trochę popularności Farmville (stad też pewnikiem podobieństwo w tytułach). Za produkcję gry jest odpowiedzialny Bigpoint, deweloper który od lat siedzi w przeglądarkowej rozrywce i trzeba przyznać, że praktyka się opłaciła. Poisonville oferuje całkiem wydajny silnik graficzny w pełnym 3D. Nie jest to może jakaś graficzna sensacja, ale jak na możliwości gier przeglądarkowych robi spore wrażenie.

Moją uwagę zwrócił fantastyczny sposób prowadzenia fabuły. Nie będę zdradzał szczegółów, ale naszym działaniom towarzyszą bardzo przyjemne przerywniki w postaci komiksów. To dzięki nim poznajemy historię naszej postaci. Gra zahacza mocno o gatunek MMO, więc pytanie jak daleko będzie nam w zabawie towarzyszyć jakaś fabuła? Początek trzeba przyznać, jest całkiem zacny, oby tak dalej. No dobrze, może odrobinę przesadzam z „fantastycznym sposobem prowadzenia fabuły”, ale ja po prostu uwielbiam komiksy, a jak są użyte w grach, to jestem absolutnie wniebowzięty.

W zasadzie powinienem zacząć od tego, że Poisonville to klasyczna strzelanina w widoku z trzeciej osoby, tematycznie przypomina serię GTA, a stylistyka, loga, grafitti czy wspomniany komiks przynosi na myśl APB: All Points Bulletin. Oczywiście w żadnym wypadku nie jest to rozgrywka tego kalibru, ale z braku lepszych zajęć, można tu sobie całkiem przyjemnie popykać.

Poisonville znajdziecie pod tym adresem.