Co by było gdyby... za produkcję gier wideo zabrały się kobiety? - Olek - 8 września 2010

Co by było gdyby... za produkcję gier wideo zabrały się kobiety?

Brytyjskie Stowarzyszenie Socjologiczne poinformowało, że odsetek kobiet, które zawodowo związane są z przemysłem gier wideo na Wyspach, zmalał trzykrotnie. Jeszcze w 2006 roku panie stanowiły 12% zatrudnionych w branży, podczas gdy w ubiegłym roku już tylko 4%. Panowie rządzą więc niepodzielnie, ale co by było gdyby odwrócić proporcje? Oto 10 wizji tego, jak wyglądałyby wirtualne światy pod dyktatem płci pięknej.

1) Wszystkie samochody w grach miałyby automatyczne skrzynie biegów.

2) Sam Fisher nosiłby się według zaleceń Trinny i Suzanne.

3) Kierowani przez sztuczną inteligencję bohaterowie niezależni potrafiliby „strzelić focha”.

4) Na pudełkach z grami obowiązkowe byłyby oznaczenia o „seksistowskich elementach umieszczonych przez szowinistyczne świnie”.

5) Lara Croft przeszłaby chirurgiczny zabieg zmniejszania biustu.

6) Partie dialogowe większości gier zajmowałyby 90% czasu zabawy.

7) Mario zmuszony byłby zgolić wąsy.

8) W najnowszym Medal of Honor pojawiłby się wątek zakazanej miłości amerykańskiego żołnierza i pięknookiej talibskiej terrorystki.

9) Xboksowy "czerwony pierścień śmierci" nosiłby nazwę „migrena”.

10) Powstałaby gra na motywach serialu Moda na sukces.

Olek
8 września 2010 - 23:59