Koniec z wizerunkiem obżerających się pizzą, żłopiących hektolitry coli i zarywających noce przed monitorem socjopatów. Najnowsze badania, przeprowadzone na zlecenie firmy Bigpoint, pokazują zupełnie inne oblicze współczesnych graczy. Mamy liczne grono przyjaciół, jesteśmy pociągający dla płci przeciwnej i cieszymy się całkiem niezłą kondycją fizyczną.
Z zasady nie ufam badaniom, za które płacą prywatne firmy. Tym razem jednak do metodologii trudno mieć większe zastrzeżenia. Pomiędzy lipcem a wrześniem ubiegłego roku niemiecka firma Bigpoint, wydawca m.in. Battlestar Galactica MMO, zapytała ponad 6,6 tys. sieciowych graczy na całym świecie o ich nawyki związane z grami wideo i codziennym życiem, a także zainteresowania i aspiracje.
Okazało się, że stereotyp samotnego, pryszczatego nudziarza, którego głównym życiowym celem jest osiągnięcie maksymalnego poziomu rozwoju postaci w World of Warcraft to już przeszłość. 62% respondentów zapewniło, że w realnym świecie ma więcej przyjaciół niż w wirtualnym, a odsetek ten zwiększa się wraz z wiekiem i wśród 50-latków wynosi już 73%. Ponadto w 28% przypadków przyjaźnie zawarte w sieci miały swój dalszy ciąg w prawdziwym życiu. Ponad połowa badanych regularnie widuje się z przyjaciółmi, a 34% ankietowanych twierdzi, że spotyka ich codziennie.
Wbrew obiegowym poglądom o tym, że gry wideo wypaczają hierarchię wartości i prowadzą do zachowań agresywnych, gracze mają całkiem właściwe priorytety. Zdecydowana większość badanych na pierwszym miejscu stawia swoją rodzinę, a nie klan czy gildię. Gry służą też przede wszystkim jako forma zabawy. Większość ankietowanych przyznała, że woli rozwiązywać konflikty słownie i bez przemocy.
- Nasz badania pokazują, że sieciowi gracze są atrakcyjnymi jednostkami, ze zdrową i aktywną sferą życia społecznego – podkreśla Janine Griffel, rzecznik prasowa firmy Bigpoint. Jej zdaniem popularność, jaką już teraz cieszą się gry z rozbudowanymi funkcjami społecznościowymi, w tym umieszczane w serwisie Facebook, będzie systematycznie rosnąć. Taki trend prognozują także członkowie organizacji Casual Games Association, wskazując, że jest to przyszłość branży.
Więcej szczegółowych informacji o wynikach przeprowadzonego badania firma Bigpoint obiecała udostępnić już w najbliższych dniach.