Piguła #10 - nieobiektywny bilans tygodnia (23-29.10) - Olek - 31 października 2010

Piguła #10 - nieobiektywny bilans tygodnia (23-29.10)

Trudno uwierzyć, ale to już dziesiąty odcinek Piguły, czyli nieobiektywnego bilansu tygodnia. Przez ten czas sporo się w branży działo. Producenci i wydawcy zaliczyli kilka spektakularnych wpadek, gracze ustanowili szereg nowych rekordów, a kilku znanym postaciom świata gier udało się zaskoczyć wszystkich soczystymi sentencjami. Piguła okrzepła, doczekała się delikatnych zmian w formule, a nawet swoistego klona na jednym z konkurencyjnych portali. Zapraszając Was do lektury najnowszego zestawienia zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami i zgłaszania pomysłów, które można by wdrożyć w kolejnych publikacjach z cyklu.

5,51 mld dolarów – tyle wynosi giełdowa wartość firmy Zynga, wydawcy niezwykle popularnej wśród użytkowników serwisu Facebook gry FarmVille. Do koncernu Activision wycenianego na blisko 14 mld dolarów jeszcze daleko, ale Electronic Arts (5,22 mld dolarów) już udało się przeskoczyć.

BlizzCon 2010

Na dorocznym firmowym konwencie Blizzard ani nie pokazał niczego specjalnego, ani niczym nie zaskoczył. Mimo to odwiedzający BlizzCon nie wyglądali na zawiedzionych. Wystarczyło, że firma z Irvine pozwoliła kilku tysiącom graczy zagrać w trzecią część Diablo długo przed premierą. Ale taki jest właśnie Blizzard. Deweloper, który nigdy się nie spieszy, dba o jakość i nie rozdrabnia się na półprodukty wymagające dziesiątek różnorakich łatek albo dodatków DLC.

Microsoft

Gigant z Redmond wypracował w okresie od 1 lipca do 30 września przychody przekraczające 16 mld dolarów. Obroty z tytułu sprzedaży konsoli Xbox 360 i gier na nią wyniosły 1,2 mld dolarów , co stanowi wzrost o 33% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Według analityków przychody oddziału ds. rozrywki interaktywnej, w ramach którego prowadzona jest sprzedaż Xboksa 360 (a także Zune i Windows Phone 7), mogłyby być jeszcze większe... gdyby oddzielił się on od struktur Microsoftu.

Champions Online

Wygląda na to, że w przyszłym roku szeregi udostępnianych za darmo produkcji z gatunku MMO zasili gra studia Cryptic. Zgodnie z zapowiedziami w Champions Online można będzie grać bezpłatnie , choć z pewnymi ograniczeniami. Zachowana zostanie jednak opcja płatnej subskrypcji dla tych graczy, którzy chcą skorzystać z dodatkowych możliwości i bonusów. Czas pokaże, czy Champions Online zdoła powtórzyć sukces takich gier jak Dungeons and Dragons Online lub Lord of The Rings Online, które po zmianie modelu finansowania przeżywają gwałtowny rozkwit.

- Renotwność projektu będzie bardzo duża i już w tej chwili możemy powiedzieć, że jeżeli plany sprzedaży się zrealizują, to wielokrotność poniesionych kosztów zostanie zainkasowana przez twórców – Tomasz Majka, prezes Nicolas Games o opłacalności produkcji gry Afterfall: InSanity.

WarDevil

Po pięciu latach studio Ignitionzaprzestało prac nad ambitnym projektem gry akcji „z efektami wizualnymi na miarę Hollywood”. Brytyjski deweloper przeżywa trudne chwile. Zwolnienia z pracy otrzymało 30 osób. Na dodatek szef studia - Vijay Chadha gdzieś znikł i od kilku miesięcy nie daje znaku życia. Ratunkiem dla firmy ma być zagadkowa „inwestycja w dystrybucję cyfrową i działalność wydawniczą”.

Nintendo

Po raz pierwszy od siedmiu lat japoński gigant branży gier wideo zanotował niewielką (24,5 mln dolarów) ale jednak stratę. W pierwszej połowie bieżącego roku fiskalnego przychody Nintendo zmniejszyły się o ponad 2 mld dolarów. Jednym z powodów pogorszenia kondycji finansowej koncernu jest słaba sprzedaż konsoli Nintendo DS oraz gier adresowanych na tę platformę. Na szczęście w odwodzie czeka już następna generacja tego urządzenia – 3DS, która na japońskim rynku zadebiutuje w lutym przyszłego roku.

Capcom

Dobre wyniki sprzedaży gry Dead Rising 2 były wisienką na zepsutym torcie, jaki przełknąć musieli udziałowcy japońskiego koncernu. W ostatnich sześciu miesiącach zyski Capcomuspadły o 47% . Na dodatek firmę opuszcza Keiji Inafune, producent takich gier jak Onimusha czy Dead Rising.

Christopher Miszkowiec – 7-latek z australijskiego Long Gully przełamuje stereotyp młodego gracza, który świata nie widzi poza ulubioną konsolą. Chłopak zasłynął z odwagi, pomysłowości, a przede wszystkim zimnej krwi, której w podobnych sytuacjach brakowałoby większości dorosłych. Kiedy samochód, którym jechał wraz z rodziną, uderzył w kangura i dachował, Christopher jako pierwszy zdołał wyswobodzić się z pasów. Następnie używając ekranów konsoli Nintendo DS jako latarki pospieszył z pomocą swoim najbliższym. Za bohaterską postawę uhonorowany został prestiżową nagrodą Ambulance Victoria Community Hero.

Olek
31 października 2010 - 17:49