Osobiście nie jestem wielkim fanem bijatyk i oprócz pierwszych dwóch części Mortal Kombat i wczesnego Street Fightera ciężko mi się jest do czegoś przekonać. Z ogromną przyjemnością oglądam jednak wszelkie trailery mordobić, bo te zrealizowane są z reguły ze sporym polotem. Nie inaczej jest w przypadku filmików reklamujących Marvel vs. Capcom 3: Fate of Two Worlds.
Marvel vs Capcom zawsze uważałem za pomysł co najmniej dziwaczny. Idea tłuczenia po pysku Spider-mana, Hulka czy Iron Mana, to na pewno rzecz chwytliwa, ale u mnie wywołuje raczej negatywne reakcje. Jako fan komiksowych bohaterów Marvela uważam, że cała seria to w zasadzie świętokradztwo, ale mimo tego muszę przyznać, że gry zostały zrealizowane całkiem sprawnie, a filmiki ogląda się ze sporą przyjemnością.
Dzisiaj odkryłem w sieci kolejny materiał, zatytułowany Marvel vs Capcom 3 - Fate of Two Worlds: Episode 3 Trailer. Wszystko prezentuje się bardzo ładnie, więc postanowiłem się tym podzielić. Przy okazji chciałbym również zapytać, czy to ładnie ze strony Capcomu, że z komiksowych herosów, zrobił bohaterów prostackiego mordobicia?
P.S
Mordobicia jako gry nie są oczywiście prostackie, wyraziłem się zbyt oględnie. Mechanika zabawy niejednokrotnie zmusza po pierwsze do posiadania solidnej zręczności, po drugie wiedzy na temat gry. Prostacka jest natomiast tematyka, ale i w tym nie ma nic złego, ot stwierdzenie faktu, który nikogo mam nadzieję nie urazi.