Fani gorąco wyczekiwanego X-Men: First Class musieli wczoraj przecierać czoła z potu, gdyż w sieci pojawiła się pierwsza fotka ukazująca głównych bohaterów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fatalny wygląd komiksowych herosów, którzy przecież od lat należą do ulubieńców wyznawców Marvela. Jako umiarkowanie zainteresowany widz również rozłożyłem łapska w geście "WTF?!?". Jeżeli macie mocne nerwy i nie straszne są wam koszmarki mady by Photoshop to zapraszam pod TEN adres. Tylko nie piszcie, że nie ostrzegałem.
Sprawa nie jest jednak zamknięta. Reżyser filmu, Matthew Vaughn (autor m.in znakomitego Kick-Assa) nie przebierał w słowach i postanowił skomentować zaistniałą sytuację, używając przy tym mocnych tekstów. Nie wierzycie? Vaughn obok Michaela Baya jest postrzegany w branży jako typ, który lubi walić prosto z mostu, co go trapi, czego nie znosi. O feralnej fotografii przypominającej wybieg mody dla przedszkolaków powiedział tak:
Wkur*iłem się wczoraj. Nawet nie wiem skąd to pochodzi. Nie sądzę, aby to była sprawka FOXa. Nie zaakceptowałem tego. Kiedy to zobaczyłem, pomyślałem "co to kur*a jest?", FOX również stara się znaleźć winnego. Zgadzam się, że wygląda to jak sfotoszopowane gówno, które być może zostało wykonane przez amatora. Zapewniam, że tak to w filmie nie wygląda. Byłem zszokowany jak się na to natknąłem. Jestem wielkim fanem X-Menów i nie chcę ich tak skur*ić.
I ja też mam nadzieję, że ekipa będzie w wersji kinowej prezentować się lepiej. Vaughn, trzymam Cię za słowo.
BTW. Używanie Photoshopa przy plakatach i retuszu fotek to dzisiaj normalka, problem tkwi w umiejętnościach osoby obsługującej program. A z tym bywa już różnie.