Dobry soundtrack do gry może mieć różne formy. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest powierzanie skomponowania muzyki do danego tytułu jednej osobie (Diablo II, Oblivion), nierzadko zadanie to wykonuje tandem (jak w rodzimym Wiedźminie). Dużą sympatią darzę niezbyt częste przypadki, gdy oprócz dedykowanych, instrumentalnych kompozycji w grze nagle mogę usłyszeć chwytliwy, rockowy kawałek, który niekoniecznie musi pochodzić od którejś z najbardziej znanych gwiazd gatunku. Dobrym przykładem są utwory zespołu Poets of the Fall.
Formacja pochodzi z Finlandii, a ich muzyczne dokonania moglibyśmy podpiąć pod gatunek melodyjnego hard rocka. Choć jestem fanem bardziej progresywnego grania, to bardzo przypadło mi do gustu, jak ich kompozycje współgrają z klimatem dwóch tytułów wydanych przez Remedy Entertainment.
Zespół dał się poznać fanom gier w 2003 roku, gdy utwór "Late Goodbye" zabrzmiał przy napisach końcowych gry Max Payne 2: The Fall of Max Payne, jednego z najsłynniejszych przedstawicieli 3rd Person Shooterów, dziś wspominanego nie tylko za doskonały gameplay, ale również za dramatyczną historię w klimacie noir, w której główny bohater jest świadom, że zmierza ku nieuknionemu upadkowi.
W 2010 roku studio Remedy powróciło z generalnie bardzo dobrze przyjętym, choć nie tak przełomowym, jak się spodziewano, tytułem Alan Wake, wydanym wyłącznie na Xboksa 360. Gra miała niemało wspólnego z serią Max Payne i także tutaj mogliśmy usłyszeć kawałki Finów. Poniżej trzy kompozycje użyte w grze, pierwszy utwór ("War") jest w formie teledysku dedykowanego właśnie produkcji Remedy.
Dla odmiany - kawałek z solidnym rockowym wykopem:
Znów bardziej klimatycznie, progresywna zmiana w dalszej części:
Ostatnim jak dotąd przypadkiem współpracy Remedy i Poets of the Fall jest utwór "Can You Hear Me", użyty w grze wyścigowej Death Rally w wersji na iPhone i iPada. Nie uważam tego kawałka za jakąś rewelację, ale gwoli ścisłości podaję go zainteresowanym:
Czekam na Wasze propozycje podobnych przykładów do opisania. Niech powyższy tekst będzie początkiem nowej serii.
Skąd wziąłeś ten tytuł "Into the Night"? To jest "Late Goodbye". ;P
Muzyka fajna, utwór pojawił się również bodaj w Twinpeaks.
Podobnym przykładem takiego utworu rockowego, mniej znanej kapeli jest gra Prey i utwór "Take Me Home" After Midnight Project.
Pomyliłem się, zresztą oni tam ciągle powtarzają "Into the night". Dzięki za zwrócenie uwagi.
Napisy końcowe Max Payne 2... jedna z najwspanialszych spraw w historii gier. Świadomość końca historii, końca wszystkiego, tragedii bohatera... w całej tej przegięto-bullet time'owej otoczce historii Maxa może trochę umknąć, że tam jest coś tak ludzkiego. Jeśli historii jakiejś gry nigdy nie zapomnę, to jest właśnie historia Payne'a - a Late Goodbye ma w tym swój udział.
Ten początkowy theme grany na skrzypkach chyba w Maxie jest genialny po prostu MIÓD ! Oddaje ten klimat w 100%
To jeszcze dodam, że utwór Lift z płyty Signs of Life możemy usłyszeć na końcowych napisach demka z 3DMarka 2005.
Creditsy z Max Payne 2 były moimi ulubionymi do czasu creditsów z Mass Effect
http://www.youtube.com/watch?v=Yo6G7du5Ng4
Poets of the Fall to jeden z moich ulubionych zespołów rockowych. Kiedyś słuchałam ich maniakalnie, a ostatnio przekonałam się w końcu do Revolution Roulette i... znowu mnie od siebie uzależnili. Szkoda, że póki co jakoś nie mogą wpaść do Polski na koncert :(
IMHO muzyka bardzo nazwałabym filmowa i dlatego właśnie sprawdza się w takich grach jak Max Payne czy Alan Wake.