Pięć przykładów głupoty z App Store - Brucevsky - 5 sierpnia 2011

Pięć przykładów głupoty z App Store

Tysiące możliwości na wykazanie się! Źródło: http://gadgetmedia.info/

Stosunkowa prostota w tworzeniu nowych aplikacji na iPhone’a sprawia, że co tydzień do kupienia pojawia się mnóstwo nowych programów i gier. Serwis gizmocrunch sprezentował wybiórczą listę pięciu takich tytułów, które ukazały się na App Store na chwilę i zostały szybko usunięte. Przeglądając ją zacząłem się zastanawiać nad przykladami głupoty jakie kryją się za poszczególnymi wymienionymi tytułami.

Baby Shaker

Na początek Baby Shaker, który wymagał trząchania urządzeniem w celu uspokojenia płaczącego dziecka. Takich prostackich produktów było już w Sieci i na różnych gadżetach mnóstwo. Potrząsało się choćby wirtualnym biustem i dmuchało w głośniczki w celu zobaczenia bielizny pań na ekraniku. Ktoś postanowił dać też oręż podirytowanym młodym rodzicom, którym zaczynają wyraźnie puszczać nerwy przez zbytnią "aktywność" ich pociech.

Problem w tym, że płaczące dziecko po potrząśnięciu określoną liczbę razy z daną siłą „umierało”. W każdym razie, pojawiały się mu na miejscu oczu dwa czerwone krzyżyki, które wszyscy wiemy, co oznaczają. Tym samym idiota autor próbował w głupi sposób zrobić kontrowersję i badziewny program zyskał niepotrzebną popularność. Tak można to podsumować.

South Park: Mega Millionaire

Pewnie wielu z nas zna kojarzy South Park. Wie na czym serial polega, jakie prezentuje treści i do kogo jest skierowany. Jeśli na App Store trafia gra to na 99 procent będzie to tytuł brutalny, wulgarny, prześmiewczy lub kontrowersyjny. Mimo to nie wiadomo zupełnie czemu po krótkim czasie tytuł „Mega Millionaire” został usunięty z oferty. Pomijając raczej wątpliwą jakość całej produkcji, która była przeciętną platformówką, mamy przykład zupełnie niezrozumiałego zachowania cenzorów. Skoro film jest dostępny w sklepie i wszyscy wiedzą na czym to polega to czemu nagle decyzja o usunięciu gry South Park? Gdzie sens?

I am Rich

Aplikacja dla bufonów, burżuazji, nowobogackich. Za niecałe tysiąc dolarów każdy mógł przez chwilę nabyć z App Store aplikację, która prezentowała po prostu tapetę i krótki napis „Jestem bogaty, zasługuje na to, jestem dobry, zdrowy i odnoszę sukcesy”. To wszystko. Program dla psychopatów, którzy mają za dużo pieniędzy i nie wiedzą co z nimi robić. Czemu jednak ktoś taką gigantyczną głupotę usunął z oferty sklepu? Odpowiedź jest prosta, bo dba o jakość katalogu oferowanych produktów. Ale z drugiej strony, pewnie część osób była dzięki wydaniu w ten bezsensowny sposób pieniędzy „zaspokojona”. Każdy kto to kupił ma jednak nie do końca po kolei w głowie.

Party Trampoline

W zestawieniu nie mogło również zabraknąć przykładu przewrażliwienia opinii publicznej na tle wizerunku polityków. Party Trampoline pozwalał poskakać po Gabinecie Owalnym w Białym Domu jedną z kilkunastu bardzo karykaturalnych postaci, które wzorowano na osobach ze świata władzy. Oczywiście, produkt został szybko usunięty, aby nie obrażać znanych z telewizyjnych kłótni, nudnych przemówień i mniej lub bardziej ważnych decyzji osobistości. Nie wiedziałem, że skakanie na trampolinie jest tak uwłaczającym godności ludzkiej zachowaniem. Amerykanie po raz kolejny wyprowadzili mnie jednak z błędu.

Zombie School

Nie dość, że omawiany tytuł był beznadziejny i wyglądał okropnie to jeszcze według  cenzorów kojarzył się nieodparcie z agresją w szkole. Strzelanie do zombi-uczniów z bazuki ewidentnie może przecież prowadzić do kolejnej masakry w wybranym liceum lub innej podstawówce. Na pewno pomogą w tym fatalnie animowane, brzydkie, poczwarne wizerunki przeciwników, które atakują naszą wieżę. Już bardziej na psychikę oddziałuje chyba Battlefield, w którym można zakochać się w dźwiękach strzałów z broni i spróbować postrzelać naprawdę…ktoś jednak myślał inaczej, co jest naprawdę głupie.

Patrząc na listę wypada tylko się zastanowić, ile miejsc musiałby mieć ranking, aby pomieścić wszystkie przykłady głupoty z App Store. Ile żałosnych aplikacji jest tam dostępnych, ile wywołało niepotrzebną kontrowersję i ile zostało nie wiadomo czemu zbanowanych przez właścicieli? Byłyby trzy zera na końcu?

Brucevsky
5 sierpnia 2011 - 21:18