Rzuć Linę #30: Star Wars, filmowe improwizacje i cała masa broni

Witam serdecznie po długim weekendzie. najwyższy czas na nową porcję linków maści wszelakiej, w której filmiki stanowić będą jedynie pewną część całego zestawu. Szperacze wyszperały dla Was: mapę City 17, mapę podróży Mr. Frodo, fantastyczną galerię fantastycznych kostiumów, zacną plakatową propagandę, filmowe improwizację i najprawdziwszego ruszającego się Wheatleya.

Comic Con Cosplay

Od imprezy w San Diego minęło już nieco czasu, ale przebierańcy odziani rewelacyjnej jakości kostiumy się nie starzeją, więc spokojnie możecie zawiesić oko na całym tabunie ładnych lasek i dziwnych kolesi. Szacunek!

Mapa City 17 

Ktoś się napracował i stworzył sowiecką w klimacie (kto zna język rosyjski?) mapę miasta, w którym dzieje się akcja najwspanialszego FPS-a wszechczasów.

Mapa pierścieniowej podróży

Ktoś inny się napracował i ułożył ładną graficznie mapkę podróży opisanej na kartach Władcy Pierścieni. Duża wersja znajduje się pod tym linkiem.

Wheatley

Tak, jak w tytule. Wiwat kreatywni zboczeńcy!

Internet Movie Firearms Database

Wszyscy znacie IMDB, prawda? A wiecie, że istnieje też IMFDB? I że opisuje broń, która była użyta w filmach? A co jest jeszcze lepsze, znajduje się tam podkategoria dotycząca gier komputerowych? Możecie przeczesać przepastne archiwum produkcji, w których występują mniej lub bardziej realne narzędzia destrukcji. Są screeny, są opisy.

Star Wars Propaganda

Czyli klimatyczne plakaty ku chwale Imperium/Rebelii (niepotrzebne skreślić).

Drewnobudowa

Najładniejszy mały pecet, jakiego widziałem w ostatnich miesiącach. Pod tym linkiem znajdziecie fotograficzną dokumentację powstawania tej ślicznej obudowy.

4x Sauron vs 200x Land Rover

Medieval II pozwoli poznać odpowiedź na pytanie kto wygra w starciu Saurony kontra terenówki. I jak myślicie? Kto wygra? :)

Filmowe improwizacje

Świetny montaż: 25 słynnych filmowych scen, których nie było w scenariuszu, lub które zostały zmodyfikowane na żywca prze aktorów podczas kręcenia. Zaskoczony zostałem z raz czy dwa. Polecam!

Dorkly Bits: Yoshi - owoc kazirodztwa