Moje wrażenia na temat trailera z FlatOut 3 - RazielGP - 7 grudnia 2011

Moje wrażenia na temat trailera z FlatOut 3

Z utęsknieniem wyczekiwałem wieści na temat pełnoprawnej trzeciej części serii FlatOut. Dziś z ogromną radością i niedowierzaniem przeczytałem nagłówek newsa inforumującym o tym, że gra powstaje. Niestety po obejrzeniu trailera i przeczytaniu całej wiadomości, mój zapał całkowicie wygasł. Poniżej napiszę dlaczego tak się stało...

Na pecetach od lat panuje posucha jeśli chodzi o zręcznościowe gry samochodowe. Mocno rozszarpywana przez producenta marka Need for Speed od dawien dawna całkowicie wygasła. Wyjątkiem było co prawda Hot Pursuit, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ktoś stwierdzi, że obie części podserii Shift również są dobrymi produkcjami. Owszem, ale takich gier jest od groma, czyli udających symulator gdzie akcja toczy się na wąskich torach wyścigowych otoczonymi barierkami. Ja preferuję ładne widoki, głównie pozamiejskie, choć kilka etapów w mieście również mi nie przeszkadza. Niby w ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się takie produkcje jak Blur czy Split/Second, ale pozostawiają one sporo do życzenia. O ile druga pozycja sprawia przez jakiś czas przyjemność, o tyle pierwsza jest totalną klapą.

Wróćmy jednak do głównego dania, czyli serii FlatOut. Jedynka wprowadzała pewną świeżość, aczkolwiek można się w niej doszukać inspiracji w innej samochodowej serii - Destruction Derby. Gra mi się podobała, sprawiała niezłą frajdę, aczkolwiek to jeszcze nie było to czego oczekiwałem. Moje oczekiwania nie tylko sprostala, ale i znacznie przerosła część druga. Mam z nią związanych wiele niezapomnianych chwil, czy to w singlu, czy w multi pocinając sobie z innymi Golowiczami. ;)

Apokalipsa okazała się odświeżoną wersją dwójki z dodanymi kilkoma bajerami. Po trójce oczekiwałem przełomu, prawdziwego kopniaka w zad jaki poczułem przerzucając się z jedynki na dwójkę.

Co zatem sprawiło, że moje emocje drastycznie opadły? Wiadomość o tym, że kontynuację będzie robiło inne studio, które kojarzę tylko i wyłącznie z crapami. Druga sprawa to sam trailer, jest całkowicie bezpłciowy i zauważyłem w nim mało nawiązujących do poprzednich odsłon rzeczy. Ot taki przerost formy nad treścią. Jedyne co tak naprawdę przypomina FlatOuta to archaiczny silnik graficzny. Wiem, że nie powinno się oceniać oprawy wizualnej po trailerze z elementami gameplay'u, ale trzeba być ślepcem aby nie zauważyć starości enginu napędzającego tę produkcję. Wygląda ona archaicznie, jak z innego okresu czasu. Po tylu latach możnaby oczekiwać oprawy na miarę chociażby pierwszego Shifta. Także model jazdy wydaje się być dziwny, auta wizualnie prowadzą się nie tak jak powinny. Ciekaw jestem jak wszystko wyjdzie w praktyce, ale pierwsze wrażenia są iście negatywne.

RazielGP
7 grudnia 2011 - 15:13