Czy Black Mesa czai się za rogiem?

"Soon" to słowo klucz, jesli chodzi o datę premiery tego najbardziej oczekiwanego (prawda?) moda ostatnich lat. "When it's done" też często się pojawiało przy poruszaniu tej kwestii. Ostatni (nadal bardzo efektowny) zwiastun Black Mesa pojawił się... 30 listopada 2008 roku. Eony temu. Dzielna drużyna odpowiedzialna za tworzenie tej modyfikacji nigdy nie podała konkretnego terminu debiutu, ale mówiło się o 2010 roku, potem ktoś sobie wymarzył końcówkę 2011... A teraz? 2012 to rok końca świata,  Duke Nukem Forever już się pojawił, więc wypadałoby dać fanom tego, czego tak bardzo pragną. Czyż nie? :)

Sporo księżyców temu z macierzy tworców wyszła taka oto informacja: Black Mesa pojawi się na rynku 2 tygodnie po premierze oficjalnego sountracku. Pięknie. A teraz przeczytajcie, co napisał na oficjalnym forum webmaster ukrywający się pod ksywką Hubicorn:

"It was said that once the soundtrack is released, one could expect the launch of black mesa two weeks after. I can now say that a new website will be launched with the soundtrack in preparation for the mod."

Innymi słowy - już niedługo (tm) oficjalna strona projektu zyska nowe oblicze, a wśród materiałów na niej dostępnych znajdzie się ścieżka dźwiękowa do gry, Przewijamy szybciorem kolejne dwa tygodnie o oto wówczas nastanie dzien debiutu Black Mesa. Pięknie. Mam świadomość, że wciąż brakuje jakichkolwiek żelaznych informacji, ale ja tam się ciesze nawet z takich doniesień. Najlepsza wymówka, by znowu przejść pierwszego Half-Life'a, pojawi się już zaraz. Za momencik. Jeszcze czekacie?

Kazioo - teraz czekam na Twój komentarz :), a na pocieszenie stwór z łapskiem wyrastającym z klaty.