Tryb kariery w FIFA12 potrafi wciągnąć i zaoferować niesamowitą zabawę. Postanowiłem połączyć swoje pasje i relacjonować Wam na bieżąco swoje postępy z gry. Przy okazji jest okazja, aby podyskutować o piłce i produkcji EA Sports.
Pora na omówienie kolejnego okienka transferowego i przedstawienie składu, który będzie walczył o utrzymanie się w pierwszej lidze. Czemu w Hiszpanii tak często zwalniają zawodników?
Na początek może o ofertach pracy. Awans do pierwszej ligi zwrócił uwagę kilku słabszych zespołów z najlepszych lig europejskich. Nie zdecydowałem się jednak przenosić do Bologni, pomagać Almerii w lidze hiszpańskiej lub utrzymać się z Caen w Ligue 1. Chateauroux to długoterminowy projekt i chciałbym go zrealizować. Poza tym, dopiero teraz zacznie się prawdziwe wyzwanie.
Latem zaszło sporo zmian w kadrze, ale i czeka nas zupełnie inne wyzwanie niż dotychczas. Ligue 1 to zdecydowanie wyższy poziom i „solidni” zawodnicy w drugiej lidze niekoniecznie muszą się sprawdzić w potyczkach z Bordeaux, Lille lub Saint-Etienne. Zaczynając od bramkarzy, rozstaliśmy się z Fernandezem. Doświadczony golkiper w poprzednim sezonie niemal w ogóle nie grał, a przez to stracił dwa punkty OVR i po kilka w różnych cechach. Jego pensja nie należała do najniższych, na rynku transferowym nie był wart nawet jednego Euro, więc zdecydowaliśmy się nie przedłużać z nim umowy. Spośród obrońców zostali niemal wszyscy. Zastanawialiśmy się nad rezerwowymi, ale Inez w poprzednim sezonie dobrze łatał dziury, a Fauque, który wrócił z wypożyczenia (zmarnował rok, bo nic się nie rozwinął w 2. Bundeslidze) jest młody i nieźle się prezentował w pierwszym sezonie. Sprzedaliśmy za to Reynauda. Stuknęła mu już 30 i choć grał solidnie to wiedzieliśmy, że jego umiejętności mogą nie wystarczyć na Ligue 1. Poza tym, miał do nas dołączyć nowy stoper, a to by oznaczało, że byłby on czwartym środkowym obrońcą w kadrze. Z pomocników nie zagra już w naszych barwach Wehrmann. Niewiele nam dał w zeszłym sezonie, więc nie było sensu trzymać go na ławce. Koniec kontraktu oznaczał, że się rozstaliśmy. Pożegnaliśmy też Essombe, który przez dwa sezony prezentował się niezwykle słabo jak na swoje statystyki i Lafourcade, który dużo narzekał, starzał się i w ogóle już nie rozwijał. Zapamiętamy go jednak za wiele ważnych bramek dla Chateauroux.
W sumie zarobiliśmy niecały milion Euro. Najwięcej zyskaliśmy za Essombe (475 000), trochę mniej za Lafourcade i Reynauda. Udało nam się też pozbyć niezbyt perspektywicznego Rosjanina ze szkółki, Mazipova, który odszedł za 275 000 Euro.
Wzmocnienia:
Maximilian Riedmuller - mieliśmy w kadrze tylko jednego bramkarza i potrzebowaliśmy dla niego zmiennika. Tani i solidny okazał się wychowanek Bayernu Monachium. Nie jest to już junior, ale ma jeszcze wiele lat kariery przed sobą i jeśli będzie się dobrze rozwijał to niedługo dołączy do grona graczy z 70 OVR. Nie zapłaciliśmy za niego za wiele (320 000) i nie ma za wysokiej pensji, więc jest idealnym wyborem na drugiego bramkarza.
Stefan Strandberg – długo szukaliśmy środkowego obrońcy, który zapewni nam spokój w tej formacji. Chcieliśmy mieć piłkarza o dobrych warunkach fizycznych, który statystyki krycia i odbioru ma co najmniej koło 70 i który będzie się jeszcze rozwijał. Cena też nie mogła być za wysoka, bo mieliśmy tylko 4,8 miliona Euro budżetu. Udało się znaleźć 23-letniego Norwega, który przyszedł z Valarengi za 1,3 miliona. Wraz z mniejszym i bardziej zwrotnym Echaide powinien się idealnie komponować. Poza tym liczymy bardzo na jego rozwój. To może być przyszła gwiazda Ligue 1.
Park Sang-Jin – chcieliśmy znaleźć tylko zmiennika dla Scaramozzino, a okazało się, że znaleźliśmy sobie nowego gracza pierwszego składu. Koreańczyk ma znakomite warunki fizyczne, solidnie kryje i ma dobry odbiór. Na lewej obronie powinno mu się dobrze współpracować z rodakiem, Seok Minem. Bardzo liczę, że szybko poprawi swoje statystyki i podskoczy o kilka punktów OVR. Tylko wtedy będziemy mogli mówić o spokoju w obronie. Kosztował nas 700 000 Euro, więc nie nadwerężył naszego budżetu.
Fran Rico – okazja tegorocznego okienka transferowego. Nie wiem czemu poprzedni klub zwolnił go, ale nie mogliśmy przepuścić takiej okazji na darmowe wzmocnienie się. Hiszpan jest solidnym defensywnym pomocnikiem, wciąż ma sporo czasu na rozwój i bardzo przyda się nam w Ligue 1. Jest może trochę wolny, ale za to świetnie podaje i bardzo dobrze kryje. Może się okazać zabójczą bronią, która będzie posyłała dokładne piłki naszym trzem napastnikom.
Dani Castellano – przyznaję, że Daniego ściągnęliśmy z myślą, aby za jakiś czas na nim zarobić. Oczywiście nie wykluczamy, że ten lewy pomocnik się sprawdzi, ale będzie mu ciężko się przebić, bo konkurencja jest spora. Jego dużym atutem jest możliwość gry na pozycji ofensywnego pomocnika, co daje nam dodatkowe pole do manewru. Jest dobry technicznie i jeśli tylko będzie umiał znaleźć na boisku partnerów to może się okazać przydatny. Oby tak było.
Joseba Llorente – weteran z Hiszpani był na wolnym transferze, a że po odejściu Essombe i Lafourcade potrzebowaliśmy jakiegoś snajpera, więc długo się nie zastanawialiśmy. Ma solidne umiejętności, które mogą się nam przydać w Ligue 1, choć na początku będzie musiał udowodnić, że jest lepszy od Lekicia. Podobnie jak Serba, widzę go na pozycji lewego skrzydłowego, który często schodzi do środka i potrafi przytrzymać piłkę.
Zespól uzupełniają też dwaj juniorzy, środkowy obrońca z Finlandii Salonen (51 OVR) i meksykański pomocnik Martin Miguel (55 OVR). Pierwszy z nich miał odejść latem i dać nam dodatkowe fundusze, ale coś poszło nie tak. Drugi dostał profesjonalny kontrakt, bo mieliśmy brak wolnych miejsc w szkółce i trzeba było jakoś je zrobić. Liczyliśmy na sprzedanie go, ale też się nie udało. Może zimą zmienią otoczenie. Meksykaninowi dam jeszcze może szanse, bo nie wygląda najgorzej, ale cudów się nie spodziewam. W Ligue 1 nie będzie za wielu okazji na ryzyko i wpuszczanie takich graczy. Reszta funduszy poszła na zatrudnienie pierwszego dobrego skauta.
Formacja na nowy sezon:
Spokojna ewolucja, tak można to w skrócie ocenić. Wzmocniliśmy lewą obronę Sang Jinem, środek defensywy Strandbergiem i mamy nowego pomocnika, Fran Rico. Poza tym, głównie zabezpieczyliśmy się na ewentualne kontuzje lub zbyt napięty terminarz gier. W obwodzie jest teraz młody bramkarz Riedmuller, solidni defensorzy Scaramozzino i Gentiletti, ambitni pomocnicy Kashi, Baby i Castellano oraz nieobliczalni napastnicy, Aleksić, Petrakov i Llorente. Cały ten skład ma nam pomóc utrzymać się w lidze, choć wszyscy typują nas na zamknięcie stawki. Nie ma się co dziwić, bo mamy na papierze najsłabszą kadrę. Na szczęście, wielu graczy wciąż się rozwija i niewykluczone, że rozgrywki zakończymy już z mocniejszą jedenastką niż np. Ajaccio.
Sparingi:
Zarząd wiedział, że czeka nas mnóstwo trudnych gier i wolał zawiesić wysoko poprzeczkę od początku. Naprzeciw nas stanęły więc Chievo Werona, Hoffenheim i Werder Brema. Efekt? Jedno zwycięstwo i dwa remisy, bilans bramkowy 3-1. Bramki zdobyli Grange, Llorente i Dupuis. Przy ostatniej potyczce z Werderem mieliśmy mnóstwo szczęścia w obronie, ale nie ma się co dziwić, bo mamy dwóch nowych, niezgranych piłkarzy w tej formacji, a poza tym, Werder to jednak wysoka klasa.
Kalendarz na początek ligi? Saint-Etienne, PSG i Stade Brest. Jakiekolwiek punkty będą sukcesem. A tymczasem w ramach zabawy typerów, kolejna szansa na poprawienie swojego dorobku. Tak jak poprzednio strzelajcie, które miejsce uda nam się zająć (5 pkt za dokładne trafienie, 2 pkt za pomyłkę o góra 3 pozycje) i jak będzie wyglądała trójka najlepszych strzelców mojego zespołu (5 pkt za trafne podanie nazwiska i miejsca, 1 pkt za trafienie tylko nazwiska). Formuła taka jak poprzednio: 1. Warzycha 2. Wilimowski 3. Canizares.
Aktualna klasyfikacja typerów wygląda tak:
1. Youghurt – 12 pkt
2. Darth Father - 10 pkt
3. Nietoperztbg - 9 pkt
4. Hanys94 -7 pkt
5. niezny_95 - 5 pkt
6. Pyzior - 4 pkt
- damiaszg - 4 pkt
8. mikemi5 - 2pkt
9. SlowedGiant041 - 1 pkt