The Raid - film i soundtrack - fsm - 19 marca 2012

The Raid - film i soundtrack

Skromny milion funtów budżetu, nagrody na festiwalach w Toronto i Dublinie, 94% "świeżości" na Rotten Tomatoes i cała masa pozytywnych recenzji. Jaki to film? Ściskający za gardło dramat o sierotach? Poruszający dokument o efekcie cieplarnianym? Nie. To walący widza prosto w dziób indonezyjski film akcji The Raid. We wrześniu napisał o nim eJay, ale warto sprawę przypomnieć. Dlaczego? The Raid doczeka się polskiej, kinowej premiery na początku maja, a od jutra będzie można łaskotać membrany głośników oficjalnym soundtrackiem.

Nie ma co oszukiwać - uprawiam tzw. hype, ale naprawde wierzę, że film na to zasługuje i bardzo chcę, by miłośnicy soczystej, krwawej, brutalnej naparzanki wybrali się do kina. W skrócie The Raid opowiada o oddziale komandosów, który musi zinfiltrować trzydziestopiętrowy wieżowiec, by dostać się do narkotykowego lorda, a po drodze wybić do nogi niezliczone zastępy jego sługusów. Niech resztę opowie lekko rozbudowany względem poprzedniego zwiastun.

A teraz sprawa druga: soundtrack. Za muzykę do zachodniego wydania filmu odpowiada (kolaborujący z niejakim Josephem Trapanesem, który wraz z chłopakami z Daft Punk odwalił kawał dobrej roboty przy muzyce do Tron: Dziedzictwo) znany z Linkin Park Mike Shinoda. A że ja LP lubię, zaś Mike wydaje się być zdolną bestią, to zainteresowałem się tym projektem. Ścieżka dźwiękowa posiada od weekendu oficjalną stronę, na której można zamówić mp3 (za 10 dolarów...ciut drogo chyba?) lub fizyczne wydane na CD (za 12 dolarów + dodakowe opłaty), ale na szczęście można sobie posłuchać kilku próbek (playerek w prawym górnym rogu strony).

UAKTUALNIENIE: Cały soundtrack jest do przesłuchania na Soundcloud... Dzięki, Mike :)

Elektroniczny, napędzany syntetyczną perkusją (i różniący się od dokonań macierzystej kapeli Shinody - to dla tych, co nie trawią LP) soundtrack jest reprezentowany przez jeden z dwóch kawałków, na których pojawia się wokal. Zapraszam do odsłuchu Razors Out z gościnnym występem Chino Moreno z Deftones/Crosses. Wchodzi mi. A Wam?

Drugi utwór z wokalem to czarny jak smoła gangsterski rap, więc IMO zdecydowanie mniej rajcująca propozycja (choć pewnie pasująca do klimatu filmu), ale we wspomnianym wyżej samplerze są też trzy instrumentale, które wydają się nieźle zapowiadać całość. Oczywiście tego typu muzyka najlepiej współpracuje z akcją, ale mam wrażenie, że nie trzeba się w tej kwestii o nic martwić. Ciekawa, dynamiczna ścieżka dźwiękowa i miażdżące śledzionę starcia z wykorzystaniem indonezyjskiej sztuki walki pencak silat to coś, na co warto czekać.

The Raid: Redemption zawita do polskich kin 4 maja, a Linkin Park zagra na Orange Warsaw Festival w czerwcu.

fsm
19 marca 2012 - 10:29